Analitycy typują faworytów sezonu wyników za IV kwartał

Oczekiwania brokerów na ten sezon wyników spółek są umiarkowanie optymistyczne. W których przypadkach inwestorzy mogą liczyć na pozytywne niespodzianki?

Publikacja: 25.01.2019 12:00

Analitycy typują faworytów sezonu wyników za IV kwartał

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Sezon publikacji wyników kwartalnych na warszawskim parkiecie właśnie wystartował. W najbliższych tygodniach czeka nas wysyp raportów. Z pomocą analityków sprawdziliśmy, które spółki nie powinny mieć problemów z poprawą rezultatów sprzed roku i mogą się nawet pokusić o sprawienie pozytywnej niespodzianki.

Spółki paliwowe na celowniku

O poprawę osiągnięć w końcówce roku jednak nie było łatwo, bo spółki musiały stawić czoła rosnącym kosztom. – Generalnie presja kosztów mogła negatywnie wpływać na wyniki spółek w wielu sektorach, a popyt nie zawsze był wystarczająco mocny, żeby skompensować ubytek na marży – zauważa Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena.

Pozytywnych wiadomości powinny dostarczyć inwestorom duże spółki z WIG20, z których część może pozytywnie zaskoczyć. Wyraźna poprawa wyników spodziewana jest w spółkach paliwowych, którym sprzyjało korzystne otoczenie makroekonomiczne, m.in. wyższe rok do roku ceny ropy i gazu. Jako pierwszy z tego grona w czwartek podał wyniki PKN Orlen – okazały się one zbieżne z oczekiwaniami. Nieco większe szanse na pozytywną niespodziankę ma Lotos. – W przypadku Lotosu marża wyrażona w złotych była o 26 proc. wyższa rok do roku i wyższa nawet w porównaniu z III kwartałem 2018 r., co powinno znaleźć swoje odbicie w wyniku rafinerii. Natomiast wyższe ceny węglowodorów niż przed rokiem, przy jednak niższych wolumenach wydobycia, powinny się przełożyć na porównywalny wynik w segmencie wydobycia. Udział detalu w wynikach grupy w końcówce roku jest zwykle relatywnie niski, ale tym razem także ten obszar powinien dołożyć zauważalną cegiełkę – uważa Krzysztof Pado, szef analityków DM BDM.

Z dobrej strony powinien się też pokazać PGNiG. – Zakładamy, że w IV kwartale oczyszczony wynik EBITDA spółki także poprawi się rok do roku, ale nie w takim stopniu jak w przypadku spółek rafineryjnych. Zakładamy skorygowany wynik EBITDA na poziomie 1,92 mld zł wobec 1,85 mld zł rok wcześniej. Spodziewamy się, że dobre wyniki obszaru wydobycia pozwolą zniwelować słabsze (lub co najwyżej na poziomie z poprzedniego roku) rezultaty w pozostałych segmentach (m.in. presja kosztów w obrocie oraz w wytwarzaniu, niższa taryfa w dystrybucji) – oczekuje ekspert.

Mieszanych wyników powinny dostarczyć spółki energetyczne. Z przewidywań analityków wynika, że ostatni kwartał minionego roku przyniósł wyraźną poprawę rezultatów na wszystkich poziomach rachunku wyników tylko w PGE. W przypadku pozostałych koncernów – Energi, Enei i Tauronu – inwestorzy muszą się liczyć ze spadkiem zysków.

Handel korzysta z rozwoju sieci sprzedaży

Z przewidywań analityków wynika, że IV kwartał był udany dla spółek nastawionych na konsumenta. Największych pozytywnych efektów spodziewają się w tych firmach, które mocno inwestowały w rozwój sieci sprzedaży. – AmRest powinien znacząco poprawić dynamikę wzrostu EBITDA (prognozowany wzrost o 22 proc. r./r.) po słabszym trzecim kwartale. Mocnej pozytywnej dynamiki EBITDA (wzrost o 36 proc. r./r.) spodziewamy się także w Dino Polska dzięki wysokiemu tempu wzrostu sprzedaży i poprawiającej się marży – przewiduje Marcin Gątarz, analityk Pekao IB.

Ostatni kwartał roku był sprzyjający także dla niektórych spółek odzieżowych. – Spośród dużych podmiotów odzieżowych relatywnie lepsze rezultaty powinno pokazać LPP (spółka zaprezentowała już szacunkowe wyniki), jednak zwracamy uwagę na spadające odczyty like-for-like (dla sklepów otwartych ponad rok – red.) oraz umocnienie USD/PLN. W przypadku obuwniczego CCC sprzedaż była obarczona wysoką bazą oraz niesprzyjającą pogodą – wyjaśnia Pado.

Z mniejszych spółek do udanych IV kwartał może zaliczyć Vistula, która sfinalizowała fuzję z Bytomiem. – Grupa zanotowała dobre wyniki sprzedaży, z bardzo mocnymi zwyżkami w segmencie jubilerskim. Tym samym spółka powinna powrócić do dwucyfrowej dynamiki wyniku EBITDA – uważa Pado.

Pozytywne oczekiwania

Analitycy są optymistycznie nastawieni do spółek z sektora TMT. – Solidne wyniki może pokazać Asseco Poland, które korzysta z lepszej sytuacji w segmencie publicznym w Polsce i Europie Centralnej, a także w segmencie finansowym oraz odbudowuje rentowność w spółce izraelskiej. Mimo spodziewanego wzrostu wyniku operacyjnego w stosunku do poprzedniego roku trudno tu jednak liczyć na pozytywne zaskoczenie, bo spółka miała wysoką dynamikę zysków już w II i III kwartale 2018 r. Z kolei w Cyfrowym Polsacie oczekiwane są wyższe przychody czy wynik EBITDA, jednak jest to związane z wpływem konsolidacji Netii, a nie ze wzrostem organicznym – wskazuje Dominik Niszcz.

Poprawa rezultatów spodziewana jest też w Orange, mimo ograniczonych możliwości poprawy przychodów. – Oczekujemy, że wynik EBITDA w starym ujęciu (tj. pod MSR18) wyniesie 700 mln zł, co oznacza poprawę rok do roku o 4,9 proc. Tym samym Orange kontynuuje pozytywny trend w wynikach z poprzednich kwartałów. EBITDA za cały 2018 r. wyniesie 3065 mln zł, co oznacza poprawę o blisko 2 proc. r./r. Dodatkowo liczymy na zestaw dobrych wskaźników KPI za IV kwartał (w tym wzrost o 41 tys. przyłączeń światłowodowych netto) – oczekuje Paweł Szpigiel, analityk DM MBanku.

Mieszane wyniki przemysłu i deweloperów

Bardzo zróżnicowane wyniki zaprezentują deweloperzy, którzy w 2018 r. musieli stawić czoła licznym wyzwaniom (m.in. wzrost kosztów wynagrodzeń i wzrost cen podstawowych materiałów budowlanych oraz cen działek budowlanych), które w wielu spółkach wpłynęły na wyhamowanie, a nawet spadek sprzedaży mieszkań. – Według naszych prognoz lepsze rezultaty wśród deweloperów mieszkaniowych osiągną Archicom (wzrost rok do roku przekazań w IV kwartale oraz poprawa marży brutto ze sprzedaży) i Dom Development (nieco więcej przekazań od wcześniejszych założeń, spadek kontraktacji tylko o 5 proc. r./r.). Na drugim biegunie znajdą się zapewne Ronson oraz Polnord, czyli spółki, w których widoczna jest zarówno mniejsza liczba wydań mieszkań, jak i erozja przedsprzedaży – wyjaśnia Pado.

Mieszane rezultaty zaprezentują spółki przemysłowe, z których wiele w dalszym ciągu zmagało się z rosnącymi kosztami, ale niska baza z IV kwartału 2017 r. oraz osłabienie złotego pozytywnie przekładać się będą na poprawę ich wyników. Z tego względu wśród spółek, które mogą sprawić pozytywną niespodziankę, eksperci wskazywali na Amicę czy Forte.

Emil Łobodziński doradca inwestycyjny, DM PKO BP

Sezon publikacji raportów finansowych za ostatni kwartał 2018 roku nie przyniesie raczej istotnego przełomu w wynikach spółek. Czynniki, które miały wpływ na pogorszenie rezultatów w poprzednich kwartałach pozostają aktualne. Spółki musiały się mierzyć przede wszystkim ze wzrostem kosztów wynagrodzeń oraz niedoborem pracowników. Problem ten jest widoczny nie tylko w spółkach przemysłowych, ale także usługowych. Szwankować zaczął również wzrost gospodarczy w Niemczech, co wpływa negatywnie na część polskich eksporterów. Do tego dochodzi cały czas silny dolar oraz ograniczenie handlu w niedzielę, a także silny trend rozwoju branży e-commerce. Plusem był nadal silny polski konsument oraz łagodna polityka RPP. Biorąc pod uwagę powyższe czynniki oczekujemy niezłych wyników u niektórych deweloperów, w segmencie TMT, w spółkach informatycznych czy też segmencie paliwowym. Sądzimy, że nie najlepsze rezultaty pokażą spółki handlowe, firmy z branży energetycznej czy budowlanej. Neutralnie podchodzimy do banków czy firm przemysłowych. JIM

Sebastian Trojanowski zarządzający portfelami, DM TMS Brokers

Moim zdaniem największe szanse na poprawę wyników rok do roku mają przedstawiciele branż typowych dla późnej fazy krajowego cyklu koniunkturalnego. Przede wszystkim mowa o spółkach z branży handlu detalicznego, gdzie oddziaływanie silnej konsumpcji ma najlepsze przełożenie i w takich spółkach jak np. Dino Polska czy LPP powinniśmy zobaczyć dwucyfrowe tempo poprawy EBITDA. Ponadto poprawę wyników pokaże również sektor bankowy, lecz negatywnie zaskoczyć może wyższa skala odpisów w części podmiotów. Słabych wyników spodziewam się głównie w sektorze deweloperskim, z uwagi na wysoką bazę z zeszłego roku, w firmach chemicznym oraz w całym sektorze budowlanym. Negatywnych niespodzianek spodziewam się także w branży energetycznej, gdzie skala presji na marże w segmencie obrotu oraz spadek wolumenów w wydobyciu mogą być przez rynek niedoszacowane. Generalnie, miniony kwartał nie przyniósł istotnej poprawy wyników w całym spektrum spółek z GPW. Lepsze rezultaty powinny pokazywać duże spółki, gdzie gospodarcze przeszkody minionego roku miały mniejsze znaczenie dla wyników. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty