Gromadzenie kapitału z bonusami od fiskusa

Podejmując pieniądze po przejściu na emeryturę nie będziemy musieli odprowadzać 19-proc. podatku od dochodów kapitałowych. Przy długoterminowym inwestowaniu ma to duże znaczenie. Poza tym IKZE pozwala zmniejszyć podstawę opodatkowania PIT. Ulgę tę odczujemy już w kolejnym roku po wpłacie.

Aktualizacja: 31.03.2018 12:50 Publikacja: 31.03.2018 11:00

Każdy może oszczędzać na przyszłą emeryturę w dowolny sposób. Istnieją jednak rozwiązania, które specjalnie do tego służą, oferując przy tym korzyści podatkowe. Tworzą one trzeci filar systemu emerytalnego. Są to: indywidualne konta emerytalne (IKE), indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) oraz pracownicze programy emerytalne (PPE), z tym że te ostatnie są zbiorową formą oszczędzania organizowaną przez pracodawców.

IKE w wielu wariantach

IKE nie jest w zasadzie produktem inwestycyjnym, a jedynie konstrukcją prawną obejmującą bardzo różne formy indywidualnego, dobrowolnego oszczędzania na starość. Indywidualne konta emerytalne możemy zakładać w towarzystwach funduszy inwestycyjnych (TFI); wtedy pieniądze wpłacamy do oferowanych w ramach IKE funduszy. Jeśli wybierzemy IKE w towarzystwie ubezpieczeniowym, będziemy mieli polisę na życie z funduszem kapitałowym (składki będą inwestowane poprzez ten fundusz).

Istnieje też IKE w formie dobrowolnego funduszu emerytalnego (DFE). Fundusze takie są prowadzone przez powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), zarządzające także otwartymi funduszami emerytalnymi (OFE).

Osoby ceniące pewny, choć niewielki, zysk mogą założyć IKE w banku (w formie lokaty). Można również kupować obligacje oszczędnościowe i deponować je na IKE-Obligacje (takie konto otwiera się w oddziałach PKO BP oraz w domu maklerskim tego banku). Kto czuje się na siłach, może samodzielnie inwestować na giełdzie poprzez IKE w formie rachunku maklerskiego.

Schronienie przed podatkiem

Skoro IKE to de facto ogólnie dostępne możliwości inwestycyjne oferowane przez różne instytucje finansowe, to po co wybierać akurat taką formę i podpisywać dodatkową umowę. Przecież można po prostu np. kupić jednostki funduszy.

Otóż tylko specjalne formy gromadzenia kapitału na starość, takie jak właśnie IKE, zapewniają korzyści podatkowe. W przypadku IKE jest to zwolnienie z 19-proc. podatku od dochodów kapitałowych. Taką daninę musimy odprowadzić od wszystkich odsetek naliczonych przez banki, od zysków z funduszy czy ze sprzedaży akcji na giełdzie. Brak tego podatku w długim okresie znacznie zwiększa efektywność naszej inwestycji.

Żeby móc skorzystać ze zwolnienia podatkowego, trzeba jednak spełnić kilka warunków określonych w ustawie. Przede wszystkim nie można podjąć pieniędzy przed osiągnięciem 60. roku życia. Gdybyśmy musieli sięgnąć do naszych oszczędności wcześniej, będziemy musieli odprowadzić podatek. Wyjątek dotyczy osób, które ukończyły 55 lat, jeśli nabyły już uprawnienia emerytalne.

Ponadto, aby skorzystać ze zwolnienia, musimy wpłacać pieniądze na IKE (kwoty w dowolnej wysokości) co najmniej przez pięć lat kalendarzowych. Jak widać, nie są to szczególnie trudne warunki do spełnienia.

Limit warto wykorzystać

Państwo – dając nam możliwość ucieczki przed podatkiem od zysków kapitałowych – wprowadziło jednak ograniczenia w wysokości wpłat na IKE.

Zatem co roku na indywidualne konto emerytalne możemy przelać dowolną sumę, ale musimy zmieścić się w określonym limicie. Jest on ustalany na każdy rok kalendarzowy. Stanowi trzykrotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Jeśli w danym roku nie wykorzystamy całego limitu, nie przejdzie on na rok kolejny. Zawsze od 1 stycznia obowiązuje nowy górny pułap wpłat.

Limity co roku są wyższe, ponieważ rosną płace. I tak w 2010 roku na IKE można było wpłacić maksymalnie 9579 zł, a w tym roku jest to już 13 329 zł. Jeżeli ktoś wpłacał na konto od początku istnienia IKE pełną pulę, z samych wpłat uzbierał już 130,7 tys. zł.

IKZE podobne do IKE

Podobnie jak IKE, indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) również nie jest odrębnym produktem inwestycyjnym, lecz konstrukcją prawną, która umożliwia długoterminowe oszczędzanie na emeryturę w różnych formach.

IKZE możemy założyć w towarzystwie funduszy inwestycyjnych (TFI), w powszechnym towarzystwie emerytalnym (PTE) lub w firmie ubezpieczeniowej. Konta takie proponują też domy maklerskie i pojedyncze banki (jeden komercyjny oraz kilka spółdzielczych).

Oszczędzając na IKZE, podobnie jak na IKE, zyskujemy prawo do korzyści podatkowych, przy czym w przypadku IKZE są one trochę inne.

Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego, tak jak IKE, uprawnia do zwolnienia z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych. Zwolnienie to uzyskuje się pod warunkiem, że wpłaty były dokonywane przez co najmniej pięć dowolnych lat kalendarzowych. Poza tym pieniądze muszą być podjęte z IKZE dopiero po ukończeniu przez oszczędzającego 65 lat (przypomnijmy, że w przypadku IKE jest to standardowo 60 lat).

Zapłacimy mniejszy PIT

Zasadnicza różnica między IKE a IKZE – z podatkowego punktu widzenia – polega jednak na tym, że oszczędzając na IKZE możemy każdego roku, kiedy dokonaliśmy wpłat, odliczyć składki od podstawy opodatkowania – przy okazji rozliczania się z fiskusem z podatku dochodowego. Zwykle oznacza to, że otrzymujemy zwrot części podatku PIT. Najlepiej, jeśli pieniądze te reinwestujemy, czyli wpłacamy na konto w ramach limitu ustalonego na kolejny rok.

Skutkiem możliwości odliczenia składek na IKZE od podstawy opodatkowania jest to, że kiedy po przejściu na emeryturę (65 lat) będziemy chcieli podjąć oszczędności, musimy wtedy odprowadzić ryczałtowy, 10-proc. podatek od wypłacanych z konta środków (przypominamy, że podatek od dochodów kapitałowych nie zostanie pobrany).

Co ciekawe, nie ma tu znaczenia, czy nasze inwestycje przyniosły zyski, czy straty, bo danina jest pobierana od przekazywanej oszczędzającemu gotówki. Teoretycznie może być tak, że IKZE przyniesie straty, a 10-proc. podatek dochodowy trzeba będzie zapłacić.

Tak samo jak w przypadku IKE, wpłaty na IKZE są limitowane, żeby nie nadużywać optymalizacji podatkowej. Na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego można w ciągu danego roku przelać maksymalnie kwotę odpowiadającą 1,2-krotności prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2018 roku oznacza to sumę 5 331,60 zł. Niewykorzystany w danym roku limit przepada.

Tylko jedno konto

Zarówno IKE, jak i IKZE w zasadzie może mieć każdy, kto ukończył 16 lat. Jednak osoba małoletnia może dokonywać wpłat w ograniczonym zakresie. A część instytucji (np. biura maklerskie) wymaga pełnoletności.

Co ważne, jednej osobie przysługuje prawo posiadania tylko jednego IKE i jednego IKZE. Ustawy nie przewidują prowadzenia wspólnych kont np. dla małżonków.

Jeśli mamy już konto emerytalne, IKE lub IKZE (albo oba), zgromadzone na rachunku środki możemy przenosić między różnymi formami i instytucjami – po 12 miesiącach od podpisania umowy zazwyczaj bezpłatnie. Nie stracimy z tego powodu korzyści podatkowych.

I na koniec bardzo istotna informacja: środki na IKE i IKZE podlegają dziedziczeniu. Spadkobiercy nie zapłacą podatku od dochodów kapitałowych ani podatku spadkowego.

Decyzję dotyczącą formy oszczędzania można zmienić

IKE i IKZE może mieć każdy, kto ukończył 16 lat. Jednej osobie przysługuje prawo posiadania jednego konta IKE i jednego IKZE. W trakcie oszczędzania możemy zmieniać zarówno sposób pomnażania pieniędzy, jak i instytucję.

Osiągnięte zyski są zwolnione z 19-proc. podatku od dochodów kapitałowych, ale ulga ta przysługuje dopiero wtedy, gdy będziemy podejmować środki po ukończeniu 60 lat (dla IKE) i 65 lat (dla IKZE). Dodatkowo wpłaty na IKZE odliczymy od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Pieniądze na IKE i IKZE podlegają dziedziczeniu; spadkobiercy nie zapłacą ani podatku od dochodów kapitałowych, ani spadkowego.

Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności
Inwestycje
Ujawnienia w ESRS dotyczące łańcucha wartości
Inwestycje
Pozyskanie danych z łańcucha wartości – bezpośrednich i pośrednich
Inwestycje
MŚP w łańcuchu wartości – granica informacyjna
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Inwestycje
Andrzej Powierża, BM Citi Handlowy: Jestem optymistą co do banków, ale umiarkowanym
Inwestycje
Diamenty kupowane także jako inwestycja