25 lat „Parkietu”: 44 spółki i ćwierć wieku historii
Co działo się na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdy na rynku pojawiał się „Parkiet"? Postanowiliśmy to przypomnieć. Okazuje się, że na początku 1994 r. notowane były tylko 22 spółki, ale w ciągu roku ich liczba dzięki debiutom się podwoiła. Sprawdźmy, co się dziś z tymi firmami dzieje – ile z nich nadal jest na GPW, a które zostały przejęte lub upadły.
Prezes GPW w roli redaktora "Parkietu"
Marek Dietl, prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, odwiedził w czwartek 14 lutego naszą redakcję i poprowadził jubileuszowe wydanie gazety. Zobaczcie filmik, który pokazuje kulisy tej wizyty.
Dokładnie 25 lat temu w kioskach pojawił się „Parkiet”
Początek lat 90. – to były szalone czasy dla inwestorów. W niektórych miastach wojewódzkich jeden, dwa tzw. POK (tj. punkt obsługi klienta), początkowo jedna sesja giełdowa w tygodniu, przedpołudniowe ustalenie jednolitego kursu plus dogrywka, śledzenie odświeżanych podstron telegazety – głównego źródła informacji dla inwestorów. I szalona hossa wynikająca z niedopasowania rosnącego popytu i zainteresowania giełdą do niewystarczającej liczby emitentów. Wtedy też w kioskach pojawił się papierowy „Parkiet".