Najlepsze lokaty przyniosą realny zysk. Ale deponenci strat nie pokryją

Spadek inflacji CPI do 2 proc., a inflacji bazowej poniżej 5 proc. nie powinien za bardzo cieszyć deponentów. Inflacja dość szybko wzrośnie, a zysków z lokat nie wystarczy na pokrycie strat z lat ubiegłych.

Publikacja: 19.04.2024 20:29

Najlepsze lokaty przyniosą realny zysk. Ale deponenci strat nie pokryją

Foto: Adobe Stock

W marcu inflacja CPI wyniosła 2 proc. Inflacja bazowa natomiast 4,6 proc. – Prawdopodobnie jesteśmy na ostatniej prostej obniżania się rocznej dynamiki inflacji bazowej. Dynamika CPI w marcu osiągnęła dołek na poziomie 2,0 proc. r./r. i w najbliższych kwartałach powinna podnieść się w okolice 5 proc. r./r. Minimum wskaźnika bazowego wypadnie z kolei w tym kwartale, najpewniej w okolicy 4 proc. r./r. Później najbardziej realna jest stabilizacja wskaźnika na trudnym do zaakceptowania przez bank centralny kilkuprocentowym poziomie – przewiduje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Jak wylicza, krzepnięcie konsumpcji wspierane rosnącym dochodem do dyspozycji gospodarstw domowych oraz rozgrzanym rynkiem pracy jest dopiero we wstępnej fazie. W rezultacie również presja popytowa na ceny osiągać będzie apogeum. – W takich warunkach w 2024 r. nie może być mowy o obniżkach stóp procentowych z obecnego, utrzymywanego od października ub.r. pułapu 5,75 proc. – podsumowuje Sawicki.

Stopy nie spadną

Co to wszystko obchodzi deponentów? Ano, oficjalne stopy procentowe nadzorowane przez Radę Polityki Pieniężne w dużym stopniu zależą właśnie od inflacji. A, jak podkreśla Paweł Majtkowski, analityk rynkowy eToro, rynek lokat bankowych jest w Polsce bezpośrednio powiązany z wysokością oficjalnych i rynkowych stóp procentowych. Przypomina, że obecnie oficjalna stopa referencyjna NBP wynosi 5,75 proc. (depozytowa – 5,25 proc.). Rynkowe stopy dla kredytów WIBOR 3M wynoszą 5,86 proc., dla WIBOR 6M – 5,87 proc., a dla WIBOR 1R – 5,86 proc.

Czytaj więcej

Większość Polaków uważa, że instytucje finansowe dobrze chronią ich pieniądze

– Z takiego układu stóp rynkowych wynika wniosek, że rynki zgadzają się z prognozą prezesa NBP głoszącą, że w tym roku nie dojdzie do obniżek stóp w Polsce, a przyjdzie nam na nie poczekać aż do 2025 roku. Potwierdza to analiza oferty bankowych depozytów, w przypadku których oprocentowanie depozytów na okresy 3, 6 czy 12 miesięcy jest zbliżone – podkreśla Majtkowski. Jak zauważa, właściwością rynku depozytów w Polsce, którą obserwujemy od kilku lat, jest przewaga ofert trzymiesięcznych i sześciomiesięcznych wśród opcji o najlepszym oprocentowaniu. Wynika to z faktu, że depozyty służą jako narzędzie marketingowe dla przyciągnięcia nowych klientów. Z tego też wynika obecność na rynku kilkunastu ofert oprocentowanych od 6 do 7 proc., czyli powyżej oficjalnych i rynkowych stóp procentowych. – Takie oferty są obarczone warunkami – aby z nich skorzystać, trzeba założyć w banku nowe konto albo pierwszy raz otwierać w nim lokatę.

Widać jednak, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy oprocentowanie najlepszych lokat promocyjnych spadło z poziomu 9 proc. do 7 proc. Zresztą oferty powyżej 7 proc. znajdziemy tylko w trzech bankach – większość najlepszych depozytów jest dziś oprocentowana na 5–6 proc. Wśród topowych ofert znajdziemy oferty banków zagranicznych oraz polskich banków, które powstały po restrukturyzacji innych banków – informuje analityk. Wszystkie oferują gwarancję depozytów (polską lub zagraniczną) do kwoty równowartości 100 tys. euro. Paweł Majtkowski przypomina jednak, że w przypadku zagranicznych podmiotów warto zawracać uwagę na kwestie podatkowe, na przykład czy w przypadku wybrania takiego banku nie będziemy ponosić dodatkowych formalności związku z rozliczeniami podatkowymi. – Pamiętajmy również, że trwają prace nad zmianami w obrębie podatku Belki, co oznacza, że wybierając dłuższe lokaty, być może zapłacimy mniejszy podatek lub nie zapłacimy go wcale – podkreśla analityk eToro.

Zyski za małe

Jak zauważa Bartosz Sawicki, marcowa inflacja prawdopodobnie wyznaczy dołek inflacji na minimum dwa lata. – Przejściowy spadek dynamiki CPI poniżej celu i perspektywa jej odbicia poza dopuszczalne pasmo odchyleń odwodzi RPP od kontynuacji cięć. Władze monetarne w minionych miesiącach nieustannie przytaczały niepewność, m.in. regulacyjną, jako argument za brakiem zmian kosztu pieniądza. Wciąż nie została ona w pełni rozwiana – zauważa.

Czytaj więcej

Euro i dolar to waluty do oszczędzania

A Paweł Majtkowski dodaje, że powinniśmy także pamiętać, że obecna sytuacja, w której lokaty oprocentowane są na 5–6 proc., a inflacja wynosi tylko 1,9 proc., jest wyjątkowa. – Już w kwietniu inflacja wzrośnie do poziomu powyżej 2,5 proc. Później może rosnąć dalej, kończąc rok na poziomie 3–4 proc. rok do roku. A to oznacza, że najlepsze lokaty w 2024 powinny przynosić realny dochód. Nie będzie on jednak bardzo wysoki. Zdecydowanie nie ma szans, by posiadacze lokat odrobili bardzo duże, realne straty, jakie ponosili na lokatach w ciągu ostatnich dwóch lat – podsumowuje.

Oszczędzanie
Czarne chmury gromadzą się nad posiadaczami depozytów
Oszczędzanie
Unia ogranicza gotówkę. Polacy są przeciw
Oszczędzanie
Kiedy Polacy zdecydują się na zwiększenie wydatków?
Oszczędzanie
Większość Polaków uważa, że instytucje finansowe dobrze chronią ich pieniądze
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Oszczędzanie
Euro i dolar to waluty do oszczędzania
Oszczędzanie
Wciąż można znaleźć lokaty perełki. Serwowane razem z kontem