Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 02.06.2024 07:11 Publikacja: 24.01.2024 06:00
Piotr Ludwiczak, zarządzający, VIG/C-Quadrat TFI
Foto: fot. mat. prasowe
Wyniki funduszy papierów korporacyjnych w ubiegłym roku na ogół kształtowały się między funduszami obligacji skarbowych krótko- a długoterminowych. Jak może być w tym roku?
Miniony rok był bardzo udany dla funduszy dłużnych, zwłaszcza obligacji skarbowych długoterminowych. Za wysokimi stopami zwrotu z jednej strony stała wysoka bieżąca dochodowość portfela, a z drugiej strony mocny spadek rentowności obligacji skarbowych na przestrzeni całego roku bardzo pozytywnie wpłynął na wycenę obligacji stałokuponowych. Na krajowym rynku obligacji korporacyjnych Catalyst około 90 proc.emisji stanowią obligacje zmiennokuponowe. Ceny obligacji zmiennokuponowych w 2023 r. zanotowały wzrosty, ale nie tak silne jak w przypadku obligacji stałokuponowych. Wśród funduszy obligacji korporacyjnych lepsze wyniki notowały fundusze, które postawiły na ryzyko stopy procentowej, bowiem fundusze czysto korporacyjne nie posiadały tak silnego katalizatora wzrostów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Fundusze metali szlachetnych wystrzeliły w górę, ale od dwóch lat są pod presją umorzeń. Złoto i srebro to kolejne po akcjach aktywa wchodzące w hossę, przy których pozostała garstka klientów.
Już od około dwóch lat fundusze inwestycyjne regularnie kupują na GPW więcej akcji, niż sprzedają. W ostatnich miesiącach przewaga ta sięga około 0,5 mld zł. Zainteresowanie klientów funduszami akcji wciąż jest jednak niewielkie.
Złoto oraz srebro są dobrym sposobem na dywersyfikację i uzupełnienie portfela i nawet obecna wysoka zmienność ich notowań może być akceptowana przez klientów funduszy – ocenia Krzysztof Grudzień, zarządzający funduszami Quercusa TFI.
Fundusze metali szlachetnych mają spore szanse na to, by podobnie jak w kwietniu, ponownie uplasować się na najwyższym miejscu w grupowej tabeli wyników. Dzieje się to jednak przy zerowym zainteresowaniu klientów tymi produktami.
Systemy do zarządzania zasobami ludzkimi nie tylko zwiększają efektywność pracy zespołów HR, ale także wspomagają rozwój pracowników poprzez planowanie szkoleń i wzmacnianie zaangażowania, co zapobiega nadmiernej rotacji.
Hossa w pełni, a indeksy co i raz wzbijają się na nowe rekordy. Wyceny spółek, szczególnie w Polsce, jeszcze nie straszą, ale po tak wielu udanych miesiącach miejsca do zwyżek jest coraz mniej.
Obligacje europejskie są już relatywnie drogie – ocenia Krzysztof Bednarczyk, zarządzający funduszami Ipopemy TFI. Jego zdaniem najgorsze na amerykańskim rynku papierów skarbowych jest już za nami, a czerwcowa obniżka stóp procentowych w strefie euro powinna poprawić nastroje na globalnych rynkach obligacji.
Inwestor Michael Perry złożył w czwartek pozew sądowy, w którym oskarżył Elona Muska o sprzedaż akcji Tesli wartych 7,5 mld USD tuż przed ogłoszeniem rozczarowujących wyników kwartalnych. Akcje byłyby warte 55 proc. mniej, gdyby prezes producenta samochodów elektrycznych sprzedał je po opublikowaniu wyników za czwarty kwartał - twierdzi inwestor.
Indeksy na GPW zakończyły piątek wzrostami. Motorem zwyżek były banki i spółki energetyczne. Czy w czerwcu hossa będzie kontynuowana?
W czerwcu przed luksemburskim sądem odbędą się kolejne rozprawy dotyczące pozwów złożonych przez grupę akcjonariuszy mniejszościowych. Kernel jest mocno zdeterminowany żeby opuścić warszawską giełdę.
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych skupi się na odczycie amerykańskich danych PCE, czyli preferowanej przez FED miary inflacji w gospodarce USA. Ich odczyt o godzinie 14:30 może podnieść rynkową zmienność, ponieważ to właśnie na ich podstawie w dużej mierze rynek pieniężny oszacuje, jakie są szanse na kolejne decyzje w sprawie stóp procentowych Rezerwy Federalnej.
Warszawa wróciła do handlu po jednym dniu przerwy. Na razie dominują sprzedający, ale ich przewaga nie jest duża. Rynek dyskontuje końcówkę sezonu wynikowego i czeka na publikację szacunków majowej inflacji w strefie euro.
Opublikowane wczoraj po południu dane dotyczące rewizji odczytu dynamiki PKB w I kwartale dla USA nie można uznać za złe. Uwagę zwraca niższa dynamika konsumpcji (2,0 proc. w ujęciu zanualizowanym) i nieco niższy odczyt PCE Core (3,6 proc. k/k), co teoretycznie można zinterpretować na korzyść "gołębiego" nastawienia FED. I faktycznie - w czwartek mieliśmy cofnięcie na rentownościach obligacji po ich podbiciu w pierwszej połowie tygodnia.
Przy rosnących obrotach do ponad 1,5 mld zł (plus 309 mln zł), byki rzuciły ręcznik i ewakuowały się z parkietu. W środę WIG20 stracił aż 1,7 proc. i zatrzymał się dopiero przy 2464 pkt. I coraz śmielej spogląda w kierunku okrągłych 2400 pkt.
W czwartek do południa złoty wyraźnie tracił, chociaż w tym samym momencie notowaliśmy odbicie EURUSD. Zgoda, że po słabym zamknięciu na Wall Street w środę wieczorem, nastroje nie były najlepsze, a dodatkowo brak krajowych inwestorów (Boże Ciało) podbijał ryzyko większej zmienności za sprawą niskiej płynności na złotym.
Fabryka Izery ma już wybranego wykonawcę oraz pozwolenie na budowę. Jeśli inwestycja nie ruszy szybko, chiński partner przedsięwzięcia może się z niego wycofać.
Inwestor Michael Perry złożył w czwartek pozew sądowy, w którym oskarżył Elona Muska o sprzedaż akcji Tesli wartych 7,5 mld USD tuż przed ogłoszeniem rozczarowujących wyników kwartalnych. Akcje byłyby warte 55 proc. mniej, gdyby prezes producenta samochodów elektrycznych sprzedał je po opublikowaniu wyników za czwarty kwartał - twierdzi inwestor.
– Może za rok jakiś nieznany obecnie deweloper połączy sztuczną inteligencję z kryptografią i stworzy superblockchain – mówi „Parkietowi" Alfred Taudes, założyciel Instytutu Badań nad Kryptoekonomią w WU (Wiedeńskim Uniwersytecie Ekonomii i Biznesu).
Spadająca sprzedaż oraz cena węgla na rynku krajowym to duże wyzwanie dla Bumechu, który zarządza jedyną prywatną kopalnią w Polsce – PG Silesia. Inne kopalnie mają dotacje. Silesia musi radzić sobie sama.
Indeksy na GPW zakończyły piątek wzrostami. Motorem zwyżek były banki i spółki energetyczne. Czy w czerwcu hossa będzie kontynuowana?
W czerwcu przed luksemburskim sądem odbędą się kolejne rozprawy dotyczące pozwów złożonych przez grupę akcjonariuszy mniejszościowych. Kernel jest mocno zdeterminowany żeby opuścić warszawską giełdę.
Firma XTB przed długim weekendem poinformowała klientów o wyłączeniu usługi social. Kluczowe okazało się stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego.
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych skupi się na odczycie amerykańskich danych PCE, czyli preferowanej przez FED miary inflacji w gospodarce USA. Ich odczyt o godzinie 14:30 może podnieść rynkową zmienność, ponieważ to właśnie na ich podstawie w dużej mierze rynek pieniężny oszacuje, jakie są szanse na kolejne decyzje w sprawie stóp procentowych Rezerwy Federalnej.
Warszawa wróciła do handlu po jednym dniu przerwy. Na razie dominują sprzedający, ale ich przewaga nie jest duża. Rynek dyskontuje końcówkę sezonu wynikowego i czeka na publikację szacunków majowej inflacji w strefie euro.
Opublikowane wczoraj po południu dane dotyczące rewizji odczytu dynamiki PKB w I kwartale dla USA nie można uznać za złe. Uwagę zwraca niższa dynamika konsumpcji (2,0 proc. w ujęciu zanualizowanym) i nieco niższy odczyt PCE Core (3,6 proc. k/k), co teoretycznie można zinterpretować na korzyść "gołębiego" nastawienia FED. I faktycznie - w czwartek mieliśmy cofnięcie na rentownościach obligacji po ich podbiciu w pierwszej połowie tygodnia.
Producent prefabrykatów w I kwartale zanotował niższe przychody i mocne osłabienie rentowności. Za to portfel zamówień jest na rekordowym poziomie. Co grupa pokaże w całym 2024 roku, które branże najchętniej korzystają z prefabrykacji oraz czy i kiedy czeka nas wieszczona od lat rewolucja w budownictwie mieszkaniowym? O tym opowie Beata Żaczek, wiceprezeska Pekabeksu.
Płace realne wzrosły w I kwartale 2024 r. o 3,8 proc. r/r. Wzrost wynikał z osłabienia trendu inflacyjnego oraz silnego wzrostu wynagrodzeń nominalnych, które wzrosły o 6,4 proc. Do wzrostu przyczyniły się także premie rekompensujące inflację.
Po rekordach notowań pora realizować zyski. W ostatnich dniach najmocniej przeceniono akcje spółki Dom Development, która z programami typu „Na start” ma najmniej wspólnego.
Przy rosnących obrotach do ponad 1,5 mld zł (plus 309 mln zł), byki rzuciły ręcznik i ewakuowały się z parkietu. W środę WIG20 stracił aż 1,7 proc. i zatrzymał się dopiero przy 2464 pkt. I coraz śmielej spogląda w kierunku okrągłych 2400 pkt.
W czwartek do południa złoty wyraźnie tracił, chociaż w tym samym momencie notowaliśmy odbicie EURUSD. Zgoda, że po słabym zamknięciu na Wall Street w środę wieczorem, nastroje nie były najlepsze, a dodatkowo brak krajowych inwestorów (Boże Ciało) podbijał ryzyko większej zmienności za sprawą niskiej płynności na złotym.
MCI odnotowało 15,99 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2024 r. wobec 10,26 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka.
Fala zwyżek kursu korony norweskiej uczyniła ją w maju najsilniejszą spośród ważniejszych walut świata. Czy norweską koronę warto wymieniać na złotego jak najszybciej? Niekoniecznie, bo prognozy dla kursu NOK/PLN się wreszcie poprawiają.
W środę akcje większości producentów gier notowanych na warszawskiej giełdzie taniały. Nie pomogły nawet – jak w przypadku CD Projektu – zaskakująco dobre wyniki za I kwartał. Na które spółki z tej branży warto obecnie postawić?
Po okresie boomu handel internetowy przeszedł w stagnację, a konsumenci wrócili do sklepów tradycyjnych. Szefowie spółek parających się sprzedażą ubrań i butów w globalnej sieci zmagają się z różnymi wyzwaniami. Przekonują jednak, że to nie koniec wzrostów.
W maju inflacja przyspieszyła słabiej, niż oczekiwali ekonomiści, ale nie skłoni to RPP do porzucenia jastrzębiego nastawienia.
Producent naczep i przyczep negatywnie zaskoczył inwestorów wynikami za I kwartał, co przełożyło się na przecenę jego akcji.
Kończący się sezon publikacji raportów za I kwartał nie był dobry dla wszystkich. Znalazła się grupa firm, które sprawiły inwestorom zawód, publikując wyniki wyraźnie poniżej rynkowych prognoz.
Producent filmów i seriali z Bielan Wrocławskich w I kwartale tego roku zarobił o ponad jedną czwartą więcej niż rok temu.
Dobra wiadomość jest taka, że w średnim i długim okresie trend wzrostowy na giełdzie w Warszawie nie jest zagrożony.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas