Reakcja złotego i jej następstwa w związku z decyzją RPP

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Rynek wciąż pozostaje w wyznaczonej wcześniej konsolidacji. Kurs dolara w stosunku do wspólnej waluty ograniczony jest poziomami 1,3426 i 1,3470. Waluta amerykańska umocniła się w relacji do jena z 122,32 do 123,35. Przyczyną deprecjacji waluty japońskiej były dane o produkcji przemysłowej.

Prognoza wynosiła 0,8%. Okazało się ostatecznie iż wartość ta wynosi (-0,4), przy poprzedniej (-0,2). Dane te mogą sugerować niewielkie spowolnienie w tamtejszej gospodarce, co może wpłynąć na decyzje w sprawie stóp jak również kurs jena. Dziś poznamy z Eurolandu podaż pieniądza za maj. Prognozuje się wartość na poziomie 10,3%, przy poprzedniej 10,4. Ze względu na niewielką zmianę, informacja ta może nie wpłynąć na rynek. Najważniejszą informacją dla rynków w dniu dzisiejszym będzie decyzja i wydźwięk komunikatu FOMC po posiedzeniu dotyczącym stóp procentowych. Prognozuje się pozostawienie ich na nie zmienionym poziomie 5,25%. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych szacowana jest na 315 tys i jest to wartość niższa niż ostatnie 324. Poznamy również dane końcowe dotyczące PKB w USA. Prognoza mówi o 0,8% i jest wyższa od poprzedniej wartości 0,6%. Z danych tych wynika, iż gospodarka amerykańska wciąż się rozwija w "umiarkowanym" tempie. Potwierdzają to również wyniki publikowane przez spółki oraz ich prognozy co do przyszłych zysków. Dzięki temu indeksy giełdowe w USA zyskały wczoraj na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13427,73 pkt tj. 1,0%. Jednak dzisiejsza decyzja FOMC wpłynie z pewnością na rynki finansowe, w związku z tym ich obraz może ulec zmianie.

Złoto pozostaje w wąskiej konsolidacji pomiędzy 642,80 usd/oz a 644,45. Takie zachowanie tego metalu może sugerować wyczekiwanie na dzisiejszą decyzję.

O godzinie 08.45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3464 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: zgodnie z wczorajszymi założeniami godziny sesji nocnej przyniosły powrót do miejsc charakterystycznych z wtorkowego handlu. Nadal więc widać, że inwestorzy coraz bardziej niecierpliwie czekają na dzisiejszą decyzję FOMC, a rynek jest zbyt płytki, aby dokonały się na nim bardziej znaczące i trwałe zmiany. W dalszym ciągu też silną barierą - oporem pozostaje wskazywany wcześniej rejon 1,3475. Aktualny układ wskaźników intra day nie pozwala na znaczące wyjście górą, dlatego też po raz kolejny przyjąć można, że obszar 1,3500 - 1,3475 będzie miejscem wzmożonej aktywności niedźwiedzi. Sygnalną jest obecnie 1,3430. O bardziej trwałych zmianach cen będzie można mówić dopiero po opublikowaniu decyzji FOMC (godz. 20.15 czasu polskiego)

RYNEK KRAJOWY

Pomiędzy rynkiem krajowym a rynkiem światowym pojawiła się ujemna korelacja. Po wczorajszej decyzji RPP nasza waluta zyskała na wartości. W stosunku do dolara złoty umocnił się z 2,8152 do 2,7976. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7865 i 3,7715. Ze względu na brak w dniu dzisiejszym danych makroekonomicznych z Polski rynek nasz powinien pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Giełda w Warszawie zareagowała spadkami na decyzję Rady. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3720,34 pkt tj. (-1,99)%. Na rynku pojawiły się informacje, iż nie była to ostatnia podwyżka w tym roku. Dalsze podwyżki ograniczyłyby inflację, jednak równocześnie wpłynęły na wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego. Wyższe stopy to droższy kredyt, a co za tym idzie niższa konsumpcja. Jednak biorąc pod uwagę liczbę osób pracujących za granicą i napływ środków od nich konsumpcja może się utrzymać na wysokim poziomie.

O godzinie 08.47 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7730, a za dolara 2,8039 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: wczorajsza decyzja RPP o podniesieniu stóp zaskoczyła cześć rynku, co szybko przełożyło się na umocnienie pozycji polskiej waluty. Na rynku USD/PLN w wyniku tej informacji zanegowany został sygnał prowzrostowy (deprecjacji złotego). Kurs schodząc poniżej bariery 2,8050 potwierdził jedynie utrzymanie się w kanale spadkowym widocznym od 19 czerwca. Obecnie jako dolane ograniczenie tego kanału wskazać można rejon 2,7940. Wskaźniki intraday "leżą", co zapowiadać może, że najbliższe godziny dzisiejszej sesji przyniosą odreagowanie i powrót powyżej 2,8050. Na rynku paru EUR/PLN zmiany wyglądają podobnie. Jedyną różnicą jest fakt, że w przypadku tego krosu mamy jeszcze do czynienia z obroną ostatniego dołka na poziomie 3,7700. Tutaj również liczyć się trzeba z powrotem notowań do wyższych zakresów cen. Dzisiejsza sesja, a właściwie początek jutrzejszego otwarcia na rynku złotego w znacznej mierze zależeć będzie również od decyzji FOMC.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal