Protest obligatariuszy Getbacku. Chcą spotkania z nowym szefem KNF

Dzisiaj pod siedzibą Komisji Nadzoru Finansowego obył się protest obligatariuszy firmy GetBack. Mimo chłodu na zewnątrz, atmosfera była gorąca.

Publikacja: 29.11.2018 14:37

Foto: Fotorzepa

Zgromadzeni nie kryli swojego oburzenia postawą Komisji, ale także i pośredników, którzy sprzedawali im obligacje GetBacku. Praktycznie cały czas przewijało się wśród tłumu hasło „złodzieje". Na jednej z przygotowanych tablic widniał nawet napis „Rząd ze złodziejami, a nie z ofiarami"

Czytaj także: Zgromadzenie wierzycieli GetBacku 22 stycznia

- Żądamy realnej pomocy od KNF w dochodzeniu roszczeń od różnego rodzaju pośredników sprzedających obligacje GetBacku, jak i od samej spółki. Żądamy również upublicznienia, w wersji w jakiej jest to możliwe, raportu na jakiej podstawie Idea Bank został wpisany na listę ostrzeżeń publicznych. To może być pomocne w dochodzeniu roszczeń. Do dzisiaj nie jest znany nam przypadek, aby ktoś odzyskał od pośredników lub od samej spółki pieniądze. Komisja Nadzoru Finansowego powinna nadzorować rynek regulowany w Polsce w tym również spółkę GetBack, jak i różnego rodzaju pośredników, którzy z naruszeniem przepisów oferowały obligacje GetBacku – stwierdził Artiom Bujan, prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBacku

Czytaj także: KNF: zarzuty obligatariuszy GetBacku są nieuzasadnione

- Chodzimy po różnych urzędach, ale do tej pory nikt realnie nie wpłynął na pośredników, ani na samą spółkę GetBack, aby ci co do grosza zwrócili ludziom zainwestowane pieniądze – mówił Bujan.

- Nadzór finansowy nie dba o najważniejszych składnik rynku finansowego czyli obywateli – przekonywał Mariusz Wójcik, członek rady wierzycieli GetBacku.

Przedstawiciele Stowarzyszenia złożyli pismo w biurze podawczym KNF w którym zwrócili się z prośba o bezpośrednie spotkanie z nowym przewodniczącym Komisji Jackiem Jastrzębskim.

- KNF nie powinien się na nas obrażać, a wręcz przeciwnie. Powinien z nami współpracować. Będziemy również domagać się aby KNF podjęła kroki względem banków, aby te przystąpiły do układu i zrezygnowały ze swoich zabezpieczeń. Na chwilę obecną tylko obywatele ponoszą konsekwencje tej afery – przekonywał Bujan.

Sama Komisja, jeszcze zanim rozpoczął się protest, wystosowała specjalne oświadczenie. - Rozumiejąc trudną sytuację obligatariuszy oraz ich niepokój potęgowany dodatkowo procedurami prawnymi, a także ograniczeniem w dostępie do informacji wynikającym z przepisów prawa UKNF zwraca uwagę, że publiczne stygmatyzowanie przez przedstawicieli Stowarzyszenia Urzędu KNF, w tym jego konkretnych departamentów (często błędnie identyfikując przy tym zakres wykonywanych przez te departamenty zadań) oraz poszczególnych urzędników, nie przyczynia się do osiągnięcia celu, jakim jest pełne wyjaśnienie sprawy. Urząd KNF wskazuje, że wiele publicznych wypowiedzi przedstawicieli Stowarzyszenia, w tym jego Prezesa Artioma Bujana, sprowadza się do formułowania w mediach nieuzasadnionych zarzutów wobec pracowników UKNF, których praca i zaangażowanie umożliwiają w rzeczywistości realizację działań nadzorczych mających na celu pełne wyjaśnienie sprawy GetBack. Formułowane zarzuty oraz przekazywane nieprawdziwe informacje odnoszące się do działań Urzędu KNF wprowadzają w błąd zarówno szeroką opinię publiczną, jak i obligatariuszy – przekonywał w nim nadzór.

Wierzytelności
Best wygrywa w sądzie z Kredyt Inkaso
Wierzytelności
Best wygrywa z Kredyt Inkaso
Wierzytelności
Windykacyjny Kruk jest maratończykiem w biznesie. Dlaczego akcje traciły?
Wierzytelności
Obligacje Kruka znów rozeszły się jak ciepłe bułeczki
Wierzytelności
Kruk przebija 1 mld zł zysku, akcje w górę
Wierzytelności
Kruk miał wstępnie 256 mln zł zysku netto w IV kw. 2023 r.