Czekając na kontr-uderzenie?

Publikacja: 22.05.2019 12:03

Czekając na kontr-uderzenie?

Foto: AFP

Kluczowe informacje z rynków:

USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Chiński ambasador w USA (Tiankai) przyznał, że Chiny są nadal gotowe rozmawiać z USA nt. zmniejszenia nierównowagi w handlu zagranicznym, chociaż działania podjęte wobec Huawei uznał za bezpodstawne. Jednocześnie chińskie władze podjęły decyzję o rozszerzeniu zakazu przywozu wybranych metali ziem rzadkich, oraz podniosły stawki celne na import tych produktów z USA do 25 proc. Tymczasem New York Times podał, że Biały Dom rozważa poszerzenie „czarnej listy" chińskich spółek o kolejnych 5 firm, w tym potentata rynku monitoringu video (Hikvision). Z kolei dziennik South China Morning Post jeszcze wczoraj pisał, że prezydent Xi Jinping miał podobno dać do zrozumienia, że jego kraj czeka ponownie „długi marsz", szykując tym samym się na przeciągający się konflikt z USA.

USA: Pojawiły się plotki, że administracja Trumpa może przygotowywać wart ponad 15 mld USD pakiet wsparcia dla amerykańskich farmerów, którzy mogliby ucierpieć przez wojny handlowe.

WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier May przedstawiła wczoraj zmodyfikowaną wersję porozumienia ws. Brexitu, które dopuszcza m.in. możliwość przeprowadzenia drugiego referendum. Jednocześnie zaapelowała publicznie do szefa opozycyjnej Partii Pracy, aby poparł ten projekt. Corbyn zapowiedział jednak jego odrzucenie, podobnie mogą postąpić członkowie eurosceptycznej frakcji Partii Konserwatywnej. Nasilają się spekulacje, że Theresa May może zapowiedzieć swoje odejście już na początku czerwca. Wtedy też rząd ma zdecydować, czy odbędzie się czwarte podejście do ustawy Brexitowej w Izbie Gmin.

WIELKA BRYTANIA / DANE: Inflacja CPI wypadła w kwietniu nieco poniżej oczekiwań wynosząc 0,6 proc. m/m i 2,1 proc. r/r, także w ujęciu bazowym (0,3 proc. m/m i 1,8 proc. r/r).

JAPONIA: Nadwyżka handlowa spadła w kwietniu do 60,4 mld JPY, wobec szacowanych 232,7 mld JPY. Eksport był ujemny 5 miesiąc z rzędu (-2,4 proc. r/r), głównie za sprawą pogarszających się relacji z Chinami (-6,3 proc. r/r).

NOWA ZELANDIA: Dynamika sprzedaży detalicznej w I kwartale wyniosła 0,7 proc. k/k (konsensus wskazywał na spadek o 0,6 proc. k/k).

Opinia: Po lepszym wtorku, środa przynosi nieznaczne cofnięcie dolara. W efekcie na wykresie koszyka FUSD nie udało się jeszcze przetestować kwietniowego maksimum przy 98,07 pkt., ale jesteśmy coraz bliżej – wczorajszy szczyt wypadł przy 97,96 pkt. Dzisiaj poznamy ważne dane dla dolara (zapiski z ostatniego posiedzenia FED). Poza tym rynki nadal będą uważnie śledzić w którą stronę będzie podążać konflikt pomiędzy USA, a Chinami.

Spekulacje o możliwości dopisania przez Biały Dom kolejnych chińskich firm na „czarną listę" sugerują raczej, że Amerykanie uważają tą drogę za właściwą, chociaż wczoraj rynki „cieszyły" się z 90-dniowego odroczenia dla scenariusza wykluczenia firmy Huawei. Jednak to, co mogło wydawać się jako możliwe – skoro odroczyli o 90 dni, to może odroczą i na dłużej, a nawet zrezygnują z tego pomysłu – teraz wydaje się być mało realne, skoro „czarna lista" chińskich firm zacznie się rozszerzać. Uderzanie w tzw. łańcuch dostaw jest wyraźne. Pozostaje tylko czekać na kontr-uderzenie ze strony Pekinu i ewentualną reakcję Białego Domu. Szanse na powrót do stołu negocjacji wydają się być niskie, pomimo teoretycznie koncyliacyjnego tonu chińskiego ambasadora w USA.

Wykres tygodniowy FUSD

Czy wieczorne zapiski z posiedzenia FED na początku maja będą mieć znaczenie dla dolara? Warto wspomnieć, że wtedy nikt nie spodziewał się tego, że relacje amerykańsko-chińskie ulegną wyraźnemu pogorszeniu – byliśmy raczej karmieni narracją, że „wielki deal" będzie mieć miejsce w najbliższych tygodniach. W efekcie w dyskusji członków FED nie znajdziemy raczej wątku wpływu podwyższenia ceł na chińskie produkty i możliwego scenariusza oclenia całego importu z Chin na perspektywy inflacji. Raczej odwrotnie – elementem nowej umowy handlowej miało być przecież wycofywanie się obu stron z wysokich ceł, jakie zostały nałożone na jesieni. Jak zatem interpretować dzisiejsze zapiski? Myślę, że warto zwrócić uwagę na to, na ile (na tamte warunki) członkowie FED zdawali się przejmować ryzykiem wyhamowania inflacji w kolejnych miesiącach i na ile był to wątek powszechny w dyskusjach. Im mniej będzie dzisiaj wieczorem „gołębich" akcentów z FED, tym większe będą szanse na podbicie w górę notowań dolara (globalne ryzyko w połączeniu z obawami o wpływ wyższych ceł na inflację).

Najsłabszą walutą w zestawieniu pozostaje brytyjski funt, chociaż wczoraj przez chwilę byliśmy świadkami dynamicznego ruchu w górę po tym, jak premier May zdecydowała się zmodyfikować treść porozumienia ws. Brexitu licząc na to, że zyska poparcie Partii Pracy – możliwość przeprowadzenia drugiego referendum. Krytyka tej propozycji przez Jeremy'ego Corbyna, oraz frakcji eurosceptyków we własnej Partii Konserwatywnej pokazują tylko, że dni Theresy May są już policzone. Zarazem wzrosło jednak też ryzyko scenariusza „bezumownego Brexitu" wraz z końcem października, bo najbliższe miesiące mogą upłynąć pod znakiem walki politycznej (przywództwo u torysów i być może też przedterminowe wybory), a nie szukania kompromisowych rozwiązań.

Na wykresie GBPUSD widać, że notowania próbują naruszać wsparcie z sierpnia przy 1,2660.

Wykres dzienny GBPUSD

Względnie stabilny pozostaje EURUSD, ale trudno ocenić na ile to objaw siły rynku, a na ile straconych szans popytu na atak ponad opór przy 1,1175. Nadal, zatem większe szanse tkwią w zejściu notowań w najbliższych dniach w okolice dołka z kwietnia przy 1,1111.

Wykres dzienny EURUSD

Sporządził:

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Tydzień pod znakiem banków centralnych
Waluty
Dolar jeszcze może pokazać światu swoją potęgę
Waluty
Jakie perspektywy ma polski złoty?
Waluty
Kurs złotego nieco słabszy w piątkowy poranek
Waluty
Korekta notowań złotego może powoli dobiegać już końca
Waluty
Marek Rogalski, DM BOŚ: Na jakie waluty stawiać w 2024 r.?