Niezłe dane makro z USA, udany początek sezonu wyników spółek amerykańskich i popyt na denominowane w dolarze aktywa, sprzyjają umacnianiu się USD. Para EUR/USD przebiła wsparcie na 1,12 i kontynuuje spadki. Jeżeli kurs nie wróci powyżej tego poziomu, możliwe są ruchy w kierunku 1,11, a następnie 1,10. Niepewność związana z brexitem nie pomaga funtowi brytyjskiemu, którego kurs względem dolara spadł poniżej 1,29 i celuje w 1,28. Siła dolara na globalnych rynkach widoczna jest również na parze USD/PLN. Kurs dość dynamicznie zbliża się do kluczowego oporu 3,86, którego wybicie może skutkować ruchem nawet do 3,90. Mniejszą zmienność obserwujemy na parze EUR/PLN, która od sierpnia ub.r. porusza się w przedziale 4,26–4,34. Osłabienie złotego w tym tygodniu skutkuje podejściem pod 4,30, którego wybicie może dać szansę na powtórne przetestowanie oporu na 4,34. Po tak silnym umocnieniu dolar będzie musiał odreagować i można spodziewać się korekty. Trudno jednak oczekiwać zmian trendów na parach walutowych z amerykańską walutą. I kw. br. stał pod znakiem silnego USD i jest prawdopodobne, że w II kw. będzie podobnie. W marcu rentowność amerykańskich dziesięciolatek spadła poniżej 2,4 proc. (najniżej od początku 2018 r.), a obecnie oscyluje wokół 2,5 proc. Przy dalszym napływie kapitału do USA oraz mocnym USD jest szansa na niższe rentowności. ¶