Fed najlepszy na strach

Środowa sesja na Wall Street przyniosła w końcu 1% odbicie, po ponad tygodniu marazmu i obaw związanych ze wzrostem rentowności obligacji skarbowych.

Publikacja: 25.02.2021 10:58

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A

Foto: materiały prasowe

W powrocie do wzrostów inwestorom pomogły kolejne gołębie wypowiedzi amerykańskich bankierów centralnych, którzy podkreślili, że polityka monetarna przez dugi czas będzie pozostawała wysoce akomodacyjna. Po półrocznym przesłuchaniu Powella w Kongresie, okazję wypowiedzieć się nt. dalszych perspektyw polityki mieli członkowie zarządu Lael Brainard i Richard Clarida, którzy należą do przedstawicieli gołębiego skrzydła. Część uczestników rynku dała im wiarę, że wyższe rentowności są oznaką lepszych perspektyw wzrostu i ponownie przystąpili do kupowania nieco przecenionych akcji.

Na początku czwartkowej sesji niemiecki Dax wraca powyżej 14000 pkt., a kontrakt terminowy na S&P500 robi podejście pod szczyt z poprzedniego tygodnia powyżej 3900 pkt. Poniżej 1800 USD za uncję spychane ponownie jest złoto, któremu ciąży obecnie perspektywa zakończenia pandemii i powrotu do normalności. Notowania ropy naftowej poprawiają roczne maksima w czym pomaga niska podaż surowca, przy stopniowo odradzającym się popycie. Wyraźne wzrosty widoczne są w dalszym ciągu w przypadku metali przemysłowych. Miedź dobiła do niewidzianego od dekady poziomu 9500 USD za tonę. We wczorajszych wypowiedziach amerykańskich bankierów centralnych zdecydowanie można było znaleźć jeden mianownik, podkreślający brak jakichkolwiek na obecną chwilę zagrożeń związanych z inflacją. Pomogła też zapowiedź utrzymania do końca roku programu skupu aktywów w obecnym kształcie. Dodatkowo z frontu walki z pandemią napływają kolejne pozytywne sygnały. Badania przeprowadzone na osobach, które przyjęły szczepionkę Pfizera potwierdzają jej skuteczność, co wpisuje się w scenariusz zakończenia pandemii w dalszej części roku.

Na rynku walutowym gołębie wypowiedzi przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej i popyt na ryzyko nie pomagają bezpiecznym przystaniom. Dolar jest pod presją, a kurs EURUSD wychodzi powyżej 1.22. Notowania USDJPY dobijają do strefy oporu na 106, a EURCHF dalej eksploduje powyżej 1.10. Ze względu na hossę na rynku surowców waluty antypodów radzą sobie wyjątkowo dobrze. Kurs AUDUSD kreśli dwuletnie maksima na 0.80, a NZDUSD dobija do 0.75, po raz ostatni widziany w połowie 2017 roku. Antypodom pomaga dodatkowo skuteczna walka z wirusem. Funt wpierany zapowiedziami o otwieraniu się brytyjskiej gospodarki na wiosnę powraca do wzrostów, a para GBPUSD kontynuuje rajd na północ.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

mbank

Waluty
Tydzień pod znakiem banków centralnych
Waluty
Dolar jeszcze może pokazać światu swoją potęgę
Waluty
Jakie perspektywy ma polski złoty?
Waluty
Kurs złotego nieco słabszy w piątkowy poranek
Waluty
Korekta notowań złotego może powoli dobiegać już końca
Waluty
Marek Rogalski, DM BOŚ: Na jakie waluty stawiać w 2024 r.?