Spółki będą się zabezpieczać przed brudną ropą

Mimo że Orlen, Lotos i MOL nie poniosły dużych szkód związanych z przerwami dostaw z Rosji, to domagają się odszkodowań i szukają sposobów, aby w przyszłości mieć większe możliwości poradzenia sobie z takimi sytuacjami.

Publikacja: 15.08.2019 08:30

Foto: GG Parkiet

Dokładnie 24 kwietnia PERN, firma do której należy polski odcinek ropociągu Przyjaźń, na wniosek rafinerii wstrzymała tłoczenie surowca płynącego z kierunku wschodniego do Polski i Niemiec. Powodem było wykrycie skażenia surowca chlorkami organicznymi. Ponowne dostawy, ale w niepełnym wymiarze, ruszyły 9 czerwca, czyli po 46 dniach. Obecnie odbywają się już na poziomie sprzed wystąpienia tzw. problemu brudnej ropy.

– Szacujemy, że do polskiego systemu przesyłowego trafiło około miliona ton zanieczyszczonego surowca w okresie między 15 kwietnia a 24 kwietnia. Całkowite pozbycie się tego problemu zajmie jeszcze wiele miesięcy – informuje Katarzyna Krasińska, rzecznik prasowy PERN. Dodaje, że ropa skażona chlorkami organicznymi, która pozostała w systemie, nie może bezpośrednio trafić do rafinerii, bo uszkodziłaby infrastrukturę rafinerii. Z tego też powodu na zlecenie klientów PERN musi zostać zmieszana z czystym surowcem, dzięki czemu zmniejsza się zawartość chlorków w surowcu do poziomów bezpiecznych w procesie przerobu.

Pozostało 88% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac
Surowce i paliwa
Grupa CEZ rozpoczyna dezinwestycję w Polsce, chce sprzedać cztery polskie spółki