Akcje Onico znów mocno tracą na wartości. Na otwarciu dzisiejszych notowań na NewConnect płacono za nie już tylko 5,5 zł, co oznaczało spadek aż o 40,9 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Ostatnio tak nisko były wyceniane w 2011 r.

Kolejna fala wyprzedaży to następstwo opublikowanych komunikatów na temat wypowiedzenie spółce umów kredytowych i umowy faktoringu pełnego przez Alior Bank. Jako powód podano m.in. opublikowane przez Onico treści raportów bieżących dotyczące informacji o wstrzymaniu finansowania przez instytucje kredytowe i pogorszeniu sytuacji ekonomiczno-finansowej firmy. Skutkiem tego może być istotne zagrożenie terminowej spłaty zaciągniętych zobowiązań. Bank stwierdził też rozbieżności między danymi finansowymi firmy zawartymi we wniosku kredytowym, a faktycznie wykazanymi w opublikowanych sprawozdaniach. Ponadto Alior Bank przeprowadził ocenę ryzyka wskazującą na utratę zdolności kredytowej przez Onico oraz niewywiązywanie się przez spółkę z postanowień umowy dotyczących utrzymania wskaźników finansowych na określonym poziomie.

Trzy umowy wypowiedział ING Bank Śląski: o refinansowanie rezerw na kwotę ponad 21,7 mln USD, kredytową o wartości prawie 10,6 mln zł oraz wieloproduktową opiewająca na 10 mln zł. W tym przypadku jako powód podano jednie wnikliwą analizę sytuacji ekonomicznej spółki.

Ostatnie dni to również istotne roszady w radzie nadzorczej Onico oraz odwołanie przez radę z funkcji członka zarządu Jolanty Burzyńskiej. Tym samym dziś w skład zarządu wchodzi jednie Tomasz Turczyn, wiceprezes ds. strategii.

Warto też zauważyć, że na sobotnim zwyczajnym walnym zgromadzeniu Onico nie były przedstawione i rozpatrzone sprawozdania z działalności rady nadzorczej i zarządu. Podobnie sytuacja wyglądała ze sprawozdaniami finansowymi spółki i grupy za 2018 r. w zakresie ich zgodności z księgami i dokumentami, jak i ze stanem faktycznym. Nie podjęto też uchwały o podziale ubiegłorocznego zysku.