Czy rynek obligacji wrócił już do normy, po tym co stało się z GetBackiem?
Czego dziś boją się emitenci?
Jakie „tematy" mają teraz największe szanse powodzenia?
Czy obligacje korporacyjne są dobrą opcją dla inwestorów indywidualnych?
Czy po tym co wydarzyło się z GetBackiem należałoby doregulować rynek długu?