Limuzyna w kapitalnym, szampańskim kolorze jest bardzo elegancka i rzuca się w oczy.
XJ – te dwie litery elektryzują od blisko pół wieku. Pierwsza limuzyna z takim oznaczeniem debiutowała w 1968 roku. Był to Jaguar XJ Mark I; według słów sir Williama Lyonsa – założyciela marki – miał być najlepszym dotychczasowym modelem tej firmy. I rzeczywiście dopracowano go bardzo dokładnie, a wisienkami na torcie były potężne silniki, rzędowe, sześciocylindrowe: 2,8 o mocy 180 KM i 4,2 o mocy 245 KM oraz topowy V12 o pojemności 5,3 cm sześc. i mocy 309 KM, który napędzał wersję XJ12. Łącznie powstało nieco ponad 82 000 sztuk XJ pierwszej serii, z czego tylko 3235 przypada na najmocniejszą odmianę.
Pierwsza generacja Mark I doczekała się trzech wersji, które były produkowane do 1992 roku. Generacja Mark II zadebiutowała już w 1986 roku i do 2002 roku też miała trzy odsłony. Potem technologie przyspieszyły: Mark III brylowal na rynku tylko pięć lat, a obecnie, od roku 2007, jest oferowana wersja Mark IV.
Te detale najlepiej pokazują, jak wysoka wciąż jest jakość wnętrza tego luksusowego wozu.
Co ciekawe, niemal przez cały czas XJ był dostępny wyłącznie jako czterodrzwiowy sedan. Wyjątek to druga seria Mark I, gdy w 1973 roku pojawił się obok sedana dwudrzwiowy model XJ6C / XJ12C z nadwoziem typu hardtop coupé. Piękny, ale pechowy. Druga seria słynęła z niskiej jakości wykonania i momentalnie zepsuła świetną reputację modelu, którą trzeba było żmudnie odbudowywać. To oznaczało odejście od wszystkiego, co kojarzyło się z tym okresem w historii modelu, także z wersją hardtop coupé.