Zróżnicowany koszt ofert publicznych

Wydatek na przeprowadzenie IPO stanowił w ostatnich latach od 0,2 proc. do nawet 14 proc. wartości oferty towarzyszącej debiutowi.

Publikacja: 11.04.2021 05:00

Zróżnicowany koszt ofert publicznych

Foto: Bloomberg

Brokerzy i doradcy, biorący udział w ofertach publicznych akcji, po chudych latach na GPW (głównie chodzi o 2018 i 2019, gdy łączna wartość ofert sięgnęła odpowiednio tylko 302 mln zł i 45 mln zł) teraz zacierają ręce. Już 2020 r. był dużo lepszy pod względem wartości sprzedanych akcji przez firmy debiutujące na warszawskiej giełdzie, a i ten rok zapowiada się nieźle. Sprawdziliśmy, ile spółki kosztuje przeprowadzenie oferty publicznej i jaką część pobierają brokerzy.

Nierówna efektywność

W 2020 r. wartość ofert towarzyszących debiutom na GPW wyniosła blisko 9,6 mld zł, z czego 9,2 mld zł przypadło na samo Allegro. W tym roku przeprowadzono dwie transakcje warte łącznie 1,75 mld zł, choć w kwocie tej nie ma jeszcze wartej ponad 180 mln zł i zakończonej oferty Captora Therapeutics. W kolejce do sprzedaży akcji są m.in. Canal+ Polska czy Vercom z grupy R22 i Onde z grupy Erbud. Możliwe są też debiuty Emitela, Big Cheese Studio i Cavatiny Holding. Rynek zastanawia się, czy rodzina Juroszków wprowadzi na GPW bukmachera STS. Do ofert akcji szykują się też spółki już notowane na GPW, m.in. Celon Pharma.

Udało nam się dotrzeć do informacji o kosztach ofert 42 emitentów, którzy w latach 2015–2021 zadebiutowali na GPW. Zarejestrowane za granicą firmy nie ujawniły tych informacji, nie wiadomo też, ile kosztowała głośna i szeroko promowana oferta GetBacku. Łącznie wspomnianą grupę przeprowadzenie transakcji sprzedaży akcji kosztowało 161 mln zł. Pozyskano przy tym środki (mowa o spółkach i akcjonariuszach, bo uwzględniamy zarówno sprzedaż nowych, jak i istniejących akcji) w wysokości 6,83 mld zł. Zatem średnio koszt IPO wyniósł w tym czasie 2,4 proc. wartości oferty.

Wskaźnik ten jest jednak zaniżany przez wielkie oferty, gdzie uwidacznia się efekt skali (wartość oferty rośnie znacznie szybciej, niż zwiększa się koszt działań koniecznych do jej skutecznego przeprowadzenia). Mediana wskaźnika kosztów IPO do wartości oferty wyniosła w latach 2015–2021 około 4,1 proc. Najniższy, a więc spółka i brokerzy wykazali się największą efektywnością, był w Dino (0,2 proc.), którego oferta była warta blisko 1,66 mld zł, a koszty jej przeprowadzenia wyniosły tylko 3,7 mln zł. Niski wskaźnik miały też Artifex Mundi (0,6 proc.), Ten Square Games (0,7 proc.), Griffin Premium RE (1 proc.) czy Huuuge Games (1,7 proc.). Najwyższy wskaźnik zanotowały TXM i Gaming Factory (po około 14 proc.), których koszty oferty wyniosły po mniej więcej 2,8 mln zł przy ich wartości tylko po około 20 mln zł. W BoomBicie i Idea Banku wskaźnik ten wyniósł po 9 proc., w InPoście, BIK i Tower Investments po mniej więcej 7,5 proc.

W ujęciu nominalnym największe koszty przeprowadzenia oferty poniosły Huuuge i Idea Bank, wyniosły odpowiednio aż 28,7 mln zł i 22,7 mln zł. Różnica między nimi jest taka, że oferta producenta gier była warta blisko 1,67 mld zł i pod względem efektywności znalazł się on w czołówce. Z kolei oferta banku opiewała tylko na 254 mln zł, więc wypadł słabo pod tym względem. Różnica między kolejnymi spółkami jest bardzo istotna – InPost zapłacił za IPO ponad 9 mln zł, a Celon Pharma i Wirtualna Polska po ponad 8 mln zł. Najmniej nominalnie za przeprowadzenie oferty wyłożyły Ten Square Games, Artifex Mundi i Adiuvo – zaledwie po 600 tys. zł.

Najwięcej na przygotowanie oferty

Co stanowi główny koszt przeprowadzenia oferty? Weźmy na przykład Huuuge, czyli najdroższą transakcję w ostatnich latach (dla przypomnienia: 28,7 mln zł). Z tej kwoty najwięcej, bo blisko 19 mln zł, to wynagrodzenie subemitentów (ta pozycja i spora jej wartość to prawdopodobnie efekt wykorzystania opcji stabilizacyjnej kursu po debiucie). Prawie 8 mln zł przypadło na sporządzenie prospektu emisyjnego i doradztwo. Samo przygotowanie i przeprowadzenie oferty to 1,6 mln zł, a jej promocja niecałe 500 tys. zł. W Dino przygotowanie i przeprowadzenie oferty stanowiło 40 proc. kosztów oferty wynoszących 3,7 mln zł. Pozostała część przypadła głównie na sporządzenie prospektu i doradztwo, bo promocja kosztowała jedynie 300 tys. zł. W przypadku ubiegłorocznej transakcji Gaming Factory jej przygotowanie i przeprowadzenie pochłonęło dwie trzecie łącznych kosztów wynoszących 2,9 mln zł. Z analizy debiutantów na GPW wynika, że to zazwyczaj główna część kosztów oferty (55–70 proc.), jeśli tylko spółka nie zawiera umów gwarancji i opcji stabilizacyjnych. Koszty promocji sięgają zwykle od 200 tys. zł do 700 tys. zł.

Głównym wynagrodzeniem brokerów jest prowizja od oferty. Im większa będzie wartość sprzedanych akcji, tym więcej otrzymają. Stawka prowizji może się różnić w zależności od trudności, struktury oferty i jej wielkości. Można modyfikować zasady wynagrodzenia i uzupełniać je o czynniki motywujące. Najczęściej taka premia powiązana jest z osiągniętą w IPO wyceną emitenta. Jeśli przekroczy odpowiedni poziom, brokerzy dostaną bonus.

Liczba i wartość ofert publicznych mocno wzrosła. Pomogła zmiana definicji i debiut Allegro.

Z najnowszego raportu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w 2020 r. przeprowadzono w Polsce 364 oferty publiczne akcji o łącznej wartości 13,9 mld zł w porównaniu z 77 i 1,05 mld zł w 2019 r. Duży wzrost liczby ofert bezprospektowych w 2020 r. wynikał m.in. ze zmiany definicji oferty publicznej. W efekcie wiele ofert, które dotychczas uznawane byłyby za oferty prywatne (kierowane maksymalnie do 149 podmiotów), zostało zakwalifikowanych jako publiczne.

W myśl nowej definicji wynikającej z unijnego prawa ofertą publiczną jest komunikat skierowany do odbiorców (co najmniej dwóch osób) w dowolnej formie i za pomocą dowolnych środków przedstawiający wystarczające informacje na temat warunków oferty i papierów wartościowych, w celu umożliwienia inwestorowi podjęcia decyzji o ich kupnie. Podobnie jak w poprzednich latach w 2020 r. pod względem liczby dominowały oferty publiczne przeprowadzane bez prospektu i stanowiły 94 proc. liczby wszystkich ofert publicznych akcji. Sporo ofert bezprospektowych stanowiły oferty akcji kierowane do pracowników spółek, w tym również do polskich pracowników zatrudnionych w zagranicznych koncernach i korporacjach jak np. UBS, Apple, Microsoft, Siemens. Pod względem wartości dominowały oczywiście oferty prospektowe. Wartość transakcji przeprowadzonych na podstawie prospektu w 2020 r. stanowiła 82 proc. łącznej wartości ofert i wynikała przede wszystkim z debiutu Allegro. Oferta ta, warta 10,6 mld zł, przyczyniła się również do ponad 19-krotnego wzrostu wartości ofert prospektowych w 2020 r. wobec 2019 r. MR

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych