Patrząc przez pryzmat historii, tegoroczny październik obszedł się z inwestorami nadzwyczaj łagodnie, i to nawet pomimo niezbyt optymistycznego początku. Indeksy w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych rosły. S&P 500 udało się ustawić nowe historyczne szczyty. Rosły również, co prawda już nie tak dynamicznie, kursy największych spółek na GPW (WIG30).

W przypadku polskiego rynku mamy za sobą kilka czynników niepewności. Wyniki wyborów z uwagi na brak istotnych zmian na scenie politycznej rynek przyjął dość neutralnie. Również ogłoszona pod koniec miesiąca strategia dla rynku kapitałowego, przynajmniej w krótkim terminie, nie zrobiła istotnej różnicy. Jeden z głównych czynników ryzyka, czyli wyrok TSUE dotyczący kredytów indeksowanych, na razie pozostaje umiarkowanie neutralny dla kursów banków, głównie z uwagi na trudny do oszacowania moment wpływu na wyniki i długoterminowy charakter. Można oczekiwać, że w najbliższych kwartałach zobaczymy pierwsze szacunki w postaci rezerw banków i wpływu na wyniki, jak stało się w przypadku komunikatu Alior Banku dotyczącego wrześniowego wyroku TSUE w sprawie kredytów gotówkowych.

Na rynkach zagranicznych kluczowym wydarzeniem było nieoficjalne rozpoczęcie skupu aktywów przez Fed, co zdecydowanie uspokoiło nastroje na początku miesiąca. Z innych istotnych wydarzeń wymienić należy zawieszenie broni na froncie wojny handlowej i kontynuację negocjacji. Rynki oczekują zawarcia wstępnego porozumienia jeszcze w listopadzie, które jednak nie będzie zawierało istotnych kwestii, takich jak zagadnienia ochrony własności intelektualnej czy polityki walutowej. Warto również pamiętać, że realne rozpoczęcie amerykańskiej kampanii prezydenckiej jest coraz bliżej.

W najbliższych dniach wpływ na wyniki, poza komunikatem po październikowym posiedzeniu Fedu, mogą mieć informacje o wynikach spółek. Istnieje szansa, że w krótkim terminie, zakładając brak doniesień z geopolityki, na chwilę na pierwszy plan powrócą fundamenty. Patrząc na indeksy, w listopadzie z uwagi na planowaną rewizję składu indeksów MSCI nie oczekiwałbym silnych zwyżek na GPW. W USA pod koniec października indeksy znajdowały się blisko historycznych szczytów. W ciągu ostatniego roku po ostatnich kilku rekordach następowała korekta spadkowa, trudno teraz wykluczyć podobny scenariusz. Po ostatnich wstępnych odczytach PMI trudno oczekiwać istotnych zmian w danych gospodarczych w krótkim terminie. W ciągu kilku najbliższych miesięcy część analityków zakłada odwrócenie trendu. Byłby to scenariusz wpierający europejskie rynki akcji i można zakładać, że jest on już częściowo dyskontowany. ¶

Kamil Hajdamowicz doradca inwestycyjny, Vienna Life TU na Życie, Vienna Insurance Group