We wtorek notowania PBKM świecą na czerwono. Wczesnym popołudniem akcje tanieją o niemal 8 proc. do 67,4 zł. Spadkowi towarzyszy stosunkowo wysoki wolumen.

W pierwszym półroczu 2018 roku giełdowa grupa osiągnęła przychody netto ze sprzedaży na poziomie 74,5 mln zł, czyli o 3 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2017 r.  Analitycy z Trigon DM zwracają uwagę, że przepływy pieniężne netto z działalności operacyjnej wyniosły 8, 4 mln zł, a więc spadły o niemal 8 proc. Również o prawie 8 proc. spadła EBITDA. Wyniosła 21,5 mln zł.

„ W omawianym okresie, pomimo wzrostu przychodów (o 19 proc. r./r,; 7 proc. kw./kw.), w wynikach nastąpił znaczący wzrost kosztów działalności (o 11 proc. r./r. oraz o 14 proc. kw./kw.), szczególnie kosztów zużycia materiałów i energii oraz usług obcych (odpowiednio 0,5 mln zł oraz 1,1mln zł)" – czytamy w porannym biuletynie Trigona.

Liczba przechowywanych przez PBKM próbek krwi pępowinowej lub tkanek w segmencie B2C na koniec II kwartału 2018 roku wyniosła 156,9 tys. wobec 136,8 tys. próbek rok wcześniej, była więc o około 15 proc. wyższa.

Na rynkach strategicznych grupa osiągnęła w ciągu 6 miesięcy 2018 roku 59,2 mln zł sprzedaży (wzrost o 0,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego). Z kolei wartość sprzedaży na pozostałych rynkach wyniosła 15,4 mln zł, tj. o 13 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jak wyjaśnia spółka – w dużej mierze jest to związane z ożywieniem sprzedaży na rynku węgierskim oraz stosowaniem zwolnienia z VAT na tymże rynku.