Artur Włoch, Alior TFI: Giełda w czasie pandemii na powrót stała się modna wśród Polaków

WYWIAD | Artur Włoch - z członkiem zarządu Alior TFI rozmawia Andrzej Pałasz

Publikacja: 02.08.2021 05:38

Artur Włoch, członek zarządu, Alior TFI

Artur Włoch, członek zarządu, Alior TFI

Foto: materiały prasowe

Ostatnio na GPW mamy wysyp debiutów. Cieszą się one dużym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych. Można spodziewać się podtrzymania tego trendu w II połowie roku?

Dobra koniunktura na rynkach kapitałowych pozytywnie wpływa na postrzeganie giełdy papierów wartościowych jako miejsca do pozyskania kapitału na rozwój dla wielu spółek. Jest to silny bodziec dla właścicieli oraz zarządów spółek do stania się podmiotem rynku publicznego. Pandemia Covid-19 pokazała dobitnie, że podmioty, które są na giełdzie, mają łatwiejszy dostęp do kapitału w sytuacjach zawirowań rynkowych niż spółki niepubliczne. Przykładem może być wiele emisji ratunkowych w ostatnim czasie, które pozwoliły spółkom przetrwać podczas pandemii. Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez prezesa GPW możemy się spodziewać w drugiej połowie roku około 20 debiutów nowych spółek na rynku głównym oraz NewConnect.

Jak na razie ostatnie IPO na GPW drobni inwestorzy mogą zaliczyć do udanych. Często jednak decydują się na sprzedaż akcji w pierwszych dniach notowań. Jest to jakieś ryzyko?

Każdy inwestor powinien określić swój własny horyzont inwestycyjny. Oczywiście w ostatnim okresie debiuty spółek przynosiły bardzo dobre stopy zwrotu już na pierwszej sesji, co skłoniło wielu inwestorów do realizacji zysku. Warto jednak zauważyć, że w sytuacji kupna akcji w IPO dobrej, atrakcyjnie wycenionej spółki w dłuższym horyzoncie czasu może ona zdecydowanie więcej zyskać niż na pierwszej sesji notowań. Tym samym inwestor realizujący zysk już na pierwszej sesji notowań może pozbawić się kolejnych zysków w następnych okresach.

W piątek poznaliśmy dane o inflacji w Polsce, która zapewne utrzyma się na wysokich poziomach do końca roku. Po dwóch miesiącach spadków rentowności obligacji skarbowych znów rosną. To wciąż nie jest dobry okres do inwestowania w fundusze obligacji?

Piątkowe wstępne dane o inflacji za lipiec pokazały jej wzrost do 5 proc. rok do roku, najwyżej od 2011 r. Trzeba przy tym zaznaczyć, że podwyższona inflacja występuje nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach regionu (np. Węgry 5,1 proc.), w Europie Zachodniej (np. Niemcy 3,8 proc.) oraz w USA (5,4 proc.). Wszystko wskazuje, że inflacja utrzyma się na podwyższonych poziomach w średnim terminie, czemu sprzyja splot wielu różnych czynników o charakterze globalnym: rozgrzana koniunktura na całym świecie, szybkie tempo odbudowy gospodarki po pandemii Covid-19, zakłócenia w produkcji spowodowane zerwanymi łańcuchami dostaw i niedoborami surowców oraz bezprecedensowa skala rządowych programów wsparcia. Oprócz tego występuje szereg bardziej lokalnych czynników, przede wszystkim bardzo mocny rynek pracy, słaby złoty i konsekwentnie prowadzona łagodna polityka RPP. W tym otoczeniu rentowności obligacji skarbowych rzeczywiście w ostatnich tygodniach znowu rosną i są już wyraźnie wyżej niż jeszcze na początku roku. Oznacza to, że inwestując w obligacje, teraz mamy zdecydowanie większy potencjał zysków niż jeszcze kilka miesięcy temu. Trzeba jednak pamiętać, że obecny okres jest raczej wymagający dla funduszy dłużnych, gdyż rentowności na głównych rynkach znajdują się w trendzie wzrostowym. W obecnym otoczeniu charakteryzującym się wysokim tempem wzrostu gospodarczego i podwyższoną inflacją większy potencjał dostrzegamy w funduszach akcji lub funduszach mieszanych z komponentem akcyjnym. Na korzyść funduszy dłużnych przemawiać może z kolei bardzo dobra sytuacja budżetowa (28 mld zł nadwyżki po czerwcu), niskie potrzeby pożyczkowe na ten rok (pokryte już w 79 proc.), ponad 100 mld zł poduszki płynnościowej w Ministerstwie Finansów i łagodna polityka pieniężna (utrzymywanie niemal zerowych stóp procentowych przy trwającym skupie obligacji i ponad 200 mld zł nadpłynności w sektorze bankowym).

Jak może to wpłynąć na nastawienie klientów TFI do poszczególnych rodzajów funduszy?

Od jakiegoś czasu dostrzegamy, zarówno na rynku, jak i w naszych funduszach, większe zainteresowanie funduszami akcji czy mieszanymi. Uważamy, że ta tendencja powinna się utrzymać, ponieważ klienci dostrzegają lepszą stopę zwrotu funduszy o wyższym ryzyku, którym dodatkowo sprzyja korzystne otoczenie makroekonomiczne. Warto przy tym pamiętać, że przy obecnej podwyższonej inflacji pewien komponent akcji jest niezbędny, żeby wygenerować dodatnią realną (tj. po uwzględnieniu inflacji) stopę zwrotu. Dodatkowo w ostatnim czasie dostrzegamy, że klienci nieco oswoili się z ryzykiem, a giełda w czasie pandemii na powrót stała się modna, co powinno też sprzyjać funduszom akcji. W dłuższym horyzoncie mamy nadzieję, że uruchomione niedawno PPK i prowadzona przez rząd kampania informacyjna przyczynią się do wzrostu świadomości społecznej i popularności długoterminowego oszczędzania, co powinno wspierać zwłaszcza fundusze z większym udziałem akcji.

Na GPW najsilniejsze pozostają małe i średnie spółki. Dodatkowo w ostatnich miesiącach widać rosnące zainteresowanie klientów funduszami polskich akcji, głównie „misiów". Czy to dopiero początek trendu?

Trend ten może zostać utrzymany w kolejnych miesiącach za sprawą atrakcyjnych historycznych stóp zwrotu, które powinny wspierać nadal sprzedaż. Obecnie mimo istotnych zwyżek wielu spółek giełdowych nadal można w nich dostrzec potencjał do dalszych zwyżek. Daje to nadzieję, że fundusze z tego segmentu rynku nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa i nadal można w nich dostrzec wartość.

Przed rokiem dokonaliście sporych zmian w ofercie funduszy, jednak od tamtego czasu rynek istotnie się zmienił. Czy planujecie jeszcze jakieś zmiany w palecie funduszy?

Z perspektywy czasu nasze zmiany okazały się udane. Nowe fundusze uruchomione przed niespełna dwoma latami w zasadzie bez szwanku przetrwały bardzo trudny czas pandemii i najgłębszy kryzys gospodarczy od wielu lat. Widać więc wyraźnie, że taka formuła produktu się obroniła. Jeśli chodzi o zmiany w strategii z ubiegłego roku, to subfundusze po tych zmianach osiągają wyraźnie lepsze wyniki. Skupiamy się na dalszym rozwijaniu naszych kompetencji w departamencie zarządzania aktywami. Właśnie rozpoczynamy rekrutację kolejnego zarządzającego do tego zespołu. Jeśli chodzi o zmiany w palecie produktowej, to skupiamy się na tych rozwiązaniach, które już mamy, i po zwyżkach naszych aktywów widać, że trafiają w oczekiwania naszych klientów.

Artur Włoch jest członkiem zarządu Alior TFI, odpowiedzialnym za nadzór nad systemem zarządzania ryzykiem oraz obszarem operacji i systemów IT. Wcześniej, w latach 2017–2019, był członkiem zarządu Opera TFI, odpowiedzialnym za departamenty zarządzania aktywami, sprzedaży oraz produktów inwestycyjnych i wsparcia sprzedaży. Na­gro­dzony dwoma Złotymi Portfelami „Parkietu". paan

Parkiet PLUS
Richard Teng, prezes giełdy Binance, o halvingu bitcoina
Parkiet PLUS
Kim pan jest, Satoshi Nakamoto-san?
Parkiet PLUS
Kryptowaluty wkroczyły do finansowego mainstreamu
Parkiet PLUS
Salwador, czyli kraj, który chce być bitcoinowym rajem
Parkiet PLUS
Do poprawy wyników spółek z branży chemicznej niezbędny jest wzrost popytu i cen
Parkiet PLUS
Najwyższe stopy zwrotu przyniosą średnie spółki