Pojawienie się informacji wygenerowało silny intradayowy impuls podażowy, który można było zaobserwować zarówno na kursach obligacji brytyjskich, jak i papierów krajów Europy kontynentalnej czy też Stanów Zjednoczonych. Dziesięcioletnie papiery brytyjskie były kwotowane tuż przed południem na poziomie blisko 11 pkt baz. wyżej niż na początku dnia, co oznaczało osiągnięcie najwyższej rentowności od ponad miesiąca. Podobnie było w przypadku rynku obligacji USA, gdzie papiery z dziesięcioletnim horyzontem inwestycyjnym zyskiwały blisko 7 pkt baz. Warto jednak odnotować, że pojawiające się później głosy krytyczne, płynące z głównie z Demokratycznej Partii Unionistycznej, a dotyczące poparcia dla wynegocjowanego porozumienia, praktycznie zniwelowały wzrost, co można interpretować jako brak wiary w przegłosowanie porozumienia w brytyjskiej Izbie Gmin. Warto w tym miejscu przypomnieć, że będzie to już kolejna próba zaakceptowania planu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, która może się zakończyć fiaskiem. Ten czynnik ryzyka pozostaje zatem dalej w grze i z pewnością nadal będzie wpływać na zwiększony popyt na bezpieczne aktywa, jakimi są obligacje. Tymczasem saga pod tytułem „Brexit" trwa w najlepsze i trudno sobie obecnie wyobrazić kompromis, który zadowoli wszystkie strony.