W rejs Dużym Pontonem
Zanim wśród topowych Mercedesów zaczęła rządzić dzisiejsza Klasa S, tę prestiżową rolę pełniła rodzina luksusowych samochodów oznaczanych numerami 219 i 220. Pojawiły się w latach 50. Były duże, komfortowe, świetnie wyposażone i napędzane sześciocylindrowymi silnikami. Ta seria zyskała przydomek Duży Ponton, w odróżnieniu od mniejszych, choć ubranych w bardzo podobnie skrojone nadwozie Mercedesów 180, znanych jako Pontony. Oba samochody były zresztą bardzo spokrewnione konstrukcyjnie.
Najpierw zadebiutował w 1954 r. model 220a z 85-konnym motorem. Przez dwa lata powstało blisko 26 000 egzemplarzy. Wiosną 1956 r. pojawiła się odmiana 220S, która stylistycznie wiele się nie zmieniła, ale zyskała znacznie mocniejszy silnik 2.2 o mocy 100, a potem 106 KM. Zastosowano w nim m.in. podwójny gaźnik i czterobiegową skrzynię manualną, a na życzenie klienta montowano też automatyczne sprzęgło Hydrak. Gama obejmowała trzy wersje: czterodrzwiowego sedana, dwu- i czterodrzwiowe kabriolety oraz dwudrzwiowe coupé. Oba ostatnie modele były stylowe, ale i praktyczne, bo mieściły czterech pasażerów. Wersja 220S znalazła prawie 59 000 nabywców.
Wideo komentarz
Kozłowski: Trend spadkowy został przebity
Dietl: 2019 będzie dobrym rokiem, by wejść na giełdę
Brzeziński: Nierówności majątkowe w Polsce są bardzo duże