Epidemia uderzyła po raz pierwszy w lutym

Dane za I kwartał odzieżowych i obuwniczych firm pokazują, jak narastał wpływ koronawirusa na wyniki sektora. Bywa, że topnieje również handel online.

Publikacja: 04.04.2020 05:30

Epidemia uderzyła po raz pierwszy w lutym

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Część spółek handlujących odzieżą i obuwiem pokazała już dane o przychodach w pierwszym kwartale tego roku. Wynika z nich, że epidemia uderzyła w część z nich już w lutym, a najsilniejszy cios zadała branży w ostatnim tygodniu marca.

Zaczęło się od Włoch

Jak do tej pory grupą odzieżową, która odnotowała w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. największy spadek obrotów, jest cholerzyński Intersport. Łączne przychody sieci sklepów z odzieżą i akcesoriami sportowymi obniżyły się w tym czasie o 18 proc., do 49,2 mln zł. Firma kierowana przez Artura Mikołajkę odczuwa ocieplenie klimatu i zmienia się od dłuższego czasu, wprowadzając nowe formaty sklepów, redukując powierzchnię, a od kwietnia przejęła część salonów 4F od głównego akcjonariusza. W lutym i w marcu – podobnie jak cała branża – dostała pokaźne uderzenie z powodu epidemii Covid-19.

Najpierw, jak podała, od drugiej połowie lutego odczuła skutki zachorowań we Włoszech (konsumenci rezygnowali z wyjazdów i zakupów nart), a w marcu spadek przychodów w galeriach nasilał się z tygodnia na tydzień. W ujęciu like for like przychody sklepów Intersportu w ciągu pierwszych trzech miesięcy obniżyły się o 27 proc., do 33,2 mln zł, z czego sam marzec przyniósł spadek o 72 proc.

Niższa niż przed rokiem była także sprzedaż w kanale internetowym (o 2 proc.). To także efekt załamania sprzedaży w marcu. Wprawdzie od zamknięcia galerii Intersport przez ostatnie dziesięć dni miesiąca notował wzrost obrotów z e-commerce, ale nie na tyle duży, aby odpracować spadki z pierwszych 20 dni.

Mniejszy popyt w sieci

Intersport nie jest jedyną firmą, która mówi o spadku przychodów z e-commerce. Podobne zjawisko sygnalizuje szef Monnari Mirosław Misztal. Odnosi się przy tym do wyników po zamknięciu sklepów.

– Nie generujemy przychodów, z wyjątkiem sklepu internetowego, zatem jest to sytuacja dla grupy kapitałowej zła. Mamy za mało informacji co do długości obecnego stanu, stąd nie chcemy deklarować żadnych prognoz – mówił Misztal. Monnari zdecydowało się zamknąć wszystkie sklepy, także te przy ulicach.

Monnari do zamknięcia tego wydania gazety nie opublikowało danych za marzec i pierwsze trzy miesiące, stąd też brak konkretnych informacji na ten temat.

Kierowana przez Grzegorza Pilcha grupa VRG, właściciel marek Vistula, Wólczanka i Bytom, a w części jubilerskiej W.Kruk, w marcu odnotowała przychody niższe o 42,2 proc., a od początku roku spadły one o 8 proc. i wyniosły 197,2 mln zł. Cały kwartalny spadek miał miejsce w części modowej, której obroty zmniejszyły się w tym czasie o 11,3 proc., do 117,3 mln zł. W tym samym czasie sklepy jubilerskie W.Kruk odnotowały 1,1-proc. wzrost przychodów, do 73,1 mln zł.

VRG to grupa, która publikuje także dane o rentowności sprzedaży. W marcu jej marża brutto była niższa niż przed rokiem o 8,1 pkt proc. i wyniosła 42,6 proc. Narastająco po trzech miesiącach obniżyła się tylko o 1,6 pkt proc., do 47,4 proc.

Wittchen, producent galanterii skórzanej, nie skomentował szerzej wyników za pierwsze trzy miesiące br., jak to robią inne firmy z sektora. W sumie w tym czasie odnotował 44,8 mln zł wpływów, o 12 proc. mniej niż przed rokiem.

Będzie konsolidacja?

W czwartek wstępne wyniki za I kwartał br. pokazało obuwnicze CCC. Polkowicki gigant odnotował 9-proc. spadek przychodów w kwartale (do 944 mln zł) i również mówi o gradacji tąpnięcia.

CCC jako jedyne do tej pory pokazało też wpływ epidemii na wyniki taki jak EBITDA czy wynik operacyjny. Obie linie były mocno pod kreską.

Dariusz Miłek, założyciel, a obecnie przewodniczący rady nadzorczej CCC, uważa, że za sprawą różnych działań naprawczych i emisji akcji, którą chce przeprowadzić firma, będzie ona najlepiej przygotowana do powrotu na rynek i walki cenowej, której wszyscy spodziewają się po otwarciu sklepów. Miłek jest też zdania, że CCC wzmocni swój udział w rynku krajowym do ponad 40 proc. – czytaj: pozostałe marki będą przeżywać problemy.

W sektorze relatywnie nieźle radzi sobie producent obuwia specjalistycznego Protektor.

Handel i konsumpcja
Wyjaśnienia zarządu LPP uspokoiły inwestorów
Handel i konsumpcja
Prognoza Dr. Miele Cosmed Group zakłada poprawę wyników w 2024 r.
Handel i konsumpcja
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale zarabialiśmy
Handel i konsumpcja
LPP: rekordowe wyniki za 2023 rok. Nowe dane o sprzedaży w Rosji
Handel i konsumpcja
Milczenie Kernela – czyli cisza przed burzą
Handel i konsumpcja
Konsument pozostaje silny, ale kursy spółek tego nie oddają