Wydatki konsumpcyjne dodały 0,2 pkt procentowego do wzrostu produktu krajowego brutto, a nakłady inwestycyjne kolejne 0,2 pkt proc. – poinformował w czwartek urząd statystyczny Unii Europejskiej. W sumie PKB zwiększył się o 0,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału, tak jak wcześniej szacowano.

Dotychczasowe prognozy zakładają, że w 2017 r. PKB wzrośnie o 2,2 proc. i będzie to najlepszy rok dla gospodarki strefy euro od 10 lat.

Aktywność gospodarcza mierzona PMI przyspieszyła w listopadzie najbardziej od sześciu lat, co zapowiada, że dobra koniunktura utrzyma się do końca roku. Biorąc pod uwagę, że wskaźnik nastrojów w biznesie jest na poziomie najwyższym od 17 lat, książki zamówień w fabrykach wypełnione po brzegi, a bezrobocie systematycznie spada należy oczekiwać, że Europejski Bank Centralny podniesie prognozy wzrostu i inflacji na najbliższe lata. Opublikowanie takiej prognozy spodziewane jest 14 grudnia, po ostatnim w tym roku posiedzeniu Rady Zarządzającej EBC.

Jednym z niewielu czynników brakujących do zapewnienia trwałego wzrostu jest wystarczająca presja cenowa. Inflacja na obecnym poziomie 1,5 proc. jest wciąż poniżej docelowego poziomu EBC wynoszącego prawie 2 proc. Twórcy polityki pieniężnej obiecali dalsze wspieranie gospodarki. Na październikowym posiedzeniu zapowiedzieli przedłużenie programu skupowania aktywów co najmniej do września, aczkolwiek w mniejszej skali.