Ilmars Rimsevics, prezes Banku Łotwy

Rimsevics został wypuszczony w poniedziałek za kaucją z aresztu. Nie zostały ujawnione skierowane przeciwko niemu zarzuty. Agencja Bloomberg donosi, że łotewski bank Norvik oskarża go o próbę wymuszenia łapówki. Gdy łapówka nie została wpłacona, szef banku centralnego miał zainicjować działania nadzorcze uderzające w ten bank. Skarga banku Norvik została przedstawiona w liczącym 39-stron dokumencie wysłanym do ciała arbitrażowego przy Banku Światowym. Cieniem na działalności Banku Łotwy kładzie się również sprawa ABLV. Ten trzeci pod względem wielkości łotewski pożyczkodawca został oskarżony przez amerykański Departament Skarbu o łamanie sankcji nałożonych na Koreę Północną, pranie brudnych pieniędzy i korumpowanie wysokich rangą łotewskich oficjeli.

Yannis Stournaras, prezes Banku Grecji

Szef greckiego banku centralnego został niedawno oskarżony o to, że przyjął dużą łapówkę od koncernu farmaceutycznego Novartis, gdy był ministrem finansów. Grecki parlament ma wkrótce głosować, czy zostanie powołana komisja śledcza w sprawie tej afery. Wcześniej Stournaras był oskarżany o podawanie nieprawdziwych informacji w swoich oświadczeniach majątkowych i dokonywanie przecieków z audytów greckich banków. W 2016 r. policja antykorupcyjna przeszukała biura agencji reklamowej należącej do jego żony.

Chrystalla Georghadji, prezes Banku Centralnego Cypru

W 2015 r. cypryjski rząd chciał odwołać prezes banku centralnego zarzucając jej konflikt interesów. Georghadji ukryła to, że będący z nią w separacji mąż reprezentował inwestora, który był w konflikcie prawnym z bankiem centralnym i cypryjskim rządem. Z próby odwołania Georghadji zrezygnowano jednak po tym jak EBC ostrzegł cypryjski rząd przed „naruszaniem niezależności banku centralnego".

Bostjan Jazbec, prezes Banku Słowenii

W lipcu 2016 r. policja zabezpieczyła laptop prezesa słoweńskiego banku centralnego. Zrobiła to w ramach śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy przyznawaniu pomocy finansowej słoweńskim bankom. Jazbeca publicznie bronił jednak Mario Draghi, prezes EBC a Europejski Trybunał Sprawiedliwość orzekł, że pakiety pomocowe przyznane przez słoweński bank centralny nie naruszały unijnego prawa.

Ignazio Visco, prezes Banku Włoch

Visco był podejrzewany o korupcję i oszustwa w sprawie dotyczącej ratowania przed upadkiem Banca Popolare di Spoleto w 2013 r. W 2016 r. oczyszczono go jednak z zarzutów.