Europejski regulator (ESMA) chce m.in. ograniczyć poziom maksymalnej dźwigni dla niektórych instrumentów nawet do poziomu 5:1. Spotkało się to jednak ze zdecydowaną reakcją rynku.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez brytyjską firmę IG Markets, aż 98 proc. respondentów (w ankiecie oddano ponad 14 tys. głosów) nie zgadza się z tym, co proponuje ESMA, wskazując, że ograniczenie poziomu dźwigni nie jest skutecznym sposobem ochrony inwestorów. Aż 60 proc. badanych wskazuje, że jeśli ograniczenie lewara faktycznie wejdzie w życie, trzeba się liczyć z tym, że inwestorzy łaskawszym okiem spojrzą na firmy, które są zarejestrowane poza Unią Europejską. Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich, wskazuje, że taka postawa zgodna jest z tym, o czym mówi od dłuższego czasu środowisko brokerskie w Polsce.

– Stanowisko uczestników rynku OTC w związku z konsultacjami propozycji zmian regulacji na rynku jest zgodne ze stanowiskiem IDM i oczekiwaniami inwestorów w Polsce. IDM skłania się ku rozwiązaniom proponowanym przez Ministerstwo Finansów, które łączy wielkość dźwigni z doświadczeniem klienta. To optymalne rozwiązanie chroni niedoświadczonych inwestorów, jednocześnie dając doświadczonym graczom możliwości efektywnego wykorzystania produktów rynku forex w portfelu inwestycyjnym – mówi Markiewicz.