Na półmetku dzisiejszej sesji WIG20 rósł o 0,5 proc. do 2182 pkt. W jego portfelu najmocniejsza była spółka CCC. Akcje dystrybutora obuwia drożały o 4 proc. do 216,8 zł. Na drugim biegunie był mBank ze spadkiem o 1 proc. do 405,2 zł. Od strony technicznej dzisiejsza zmiana niewiele wnosi. Na razie dzienna świeca zamyka się w obszarze poniedziałkowej świecy i cały czas notowani są poniżej oporu 2200 pkt. Ewentualne wybicie w górę może zainicjować silniejsze odreagowania, a wyjście dołem test dołka z ubiegłego tygodnia 2144 pkt. Na razie bykom nie pomogły dane z polskiego rynku pracy. Okazało się, że we wrześniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o 6,7 proc. r/r wobec konsensusu rynkowego na poziomie 7,1 proc. r/r, natomiast przeciętne zatrudnienie zwiększyło się o 3,2 proc. r/r, nieco poniżej oczekiwanych 3,4 proc. r/r. W drugiej części sesji zachowanie WIG20 będzie standardowo zależeć od otwarcia notowań na Wall Street. To ostatnie z kolei może zależeć od danych o produkcji przemysłowej w USA, które poznamy o 15.15. Na razie kontrakty na S&P500 zwyżkują o 0,4 proc., co zwiększa szanse na wzrostowe impulsy zza oceanu.

Jeśli chodzi o mWIG40 i sWIG80, to wciąż pozostają one relatywnie słabsze od segmentu blue chips. Pierwszy rósł na półmetku sesji  o 0,2 proc. do 3982 pkt, ale ma za sobą test oporu 4000 pkt. Na razie nieudany test, bowiem dzienna świeca buduje długi, górny cień. Co do sWIG80 – zniżkował on o 0,1 proc. do 11 232 pkt i pozostaje w bliskiej odległości od aktualne dołka bessy. Statystyki dla szerokiego rynku pokazywały, że siły byków i niedźwiedzi były na równi. Nad kreską i pod kreską było po równo po 37 proc. spółek. Gorzej wypadały dane o co najmniej rocznych ekstremach cenowych. Otóż swoje maksimum wyznaczyły jak dotąd tylko dwie spółki (Patentus, Pekabex), a minimum 10 (m. in. Grupa Azoty, Play i Unicredit).

Na tle zagranicy nie wyróżniamy się jakoś szczególnie. WIG20 ze swoim 0,5-proc. dorobkiem plasował się w środku stawki. Najmocniejsze zdecydowanie były niższe segmentu rynku niemieckiego – indeksy TECDAX, MDAX i SDAX, zyskiwało po ponad 1 proc. Na dole tabeli był brytyjski FTSE100 tracący 0,3 proc. Na rynku walutowym panował względny spokój. Notowania EUR/USD oscylowały przy poziomie wczorajszego zamknięcia, podobnie jak pary EUR/PLN i USD/PLN. Z kolei bitcoin trochę się uspokoił po wczorajszym wystrzel. W relacji do dolara jego wycena rosła o 0,9 proc. do 6518 USD.