Walka o 2100 pkt

Poranek maklerów: WIG20 zaczął poniedziałek od zwyżki o 0,7 proc. do 2106 pkt. Do ponad 1850 USD drożało złoto, a mocno pod kreską był bitcoin wyceniany na 44 500 USD. Jak sytuację oceniają eksperci?

Publikacja: 17.05.2021 09:06

Walka o 2100 pkt

Foto: Bloomberg

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Po znalezieniu w czwartek gruntu giełdy europejskie i amerykańska miały podjąć w piątek próbę odbicia i redukcji tygodniowych minusów. Na większości kontynentu wyszło to bardzo dobrze. Główne indeksy zyskiwały od 1,1% (FTSE MiB) do 2,0% (IBEX), niestety słabiej wyglądała Polska, co tylko w niewielkiej części tłumaczy fakt, że część wzrostów dokonała się na finiszu sesji, już po zamknięciu w Warszawie. WIG20 zyskał 0,2%, mWIG40 1,0%, a sWIG80 0,3%. Choć w piątek rząd publikował program Polski Ład, który wzbudził dużo emocji w prasie ekonomicznej, wydaje się, że jego wpływ na GPW był niewielki. O zachowaniu głównego indeksu zadecydował w olbrzymiej mierze KGHM, który pod wpływem taniejącej miedzi zanotował przecenę o 5,3%, wnosząc do WIG20 ujemną kontrybucję ponad trzykrotnie większą niż drugie w kolejności LPP. Na plusach zamknęło się 15 z 20 spółek indeksu. Na wzmiankę zasługuje zachowanie WIG_Games, który odbił o 5,05%, wyznaczając być może punkt zwrotny w trwających od grudnia spadkach.

Nie tylko miedź, ale też wiele innych surowców kończyło rozpoczęty od szalonych wzrostów tydzień na minimach. Indeks CRB stracił 1,8%, częściowo równoważąc efekty kwietniowych danych o inflacji. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich ponownie zbliżają się do poziomu 1,6%, podczas piątkowej sesji S&P500 wzrosło o 1,5%, a NASDAQ o 2,3%. Na układ sił mogły mieć wpływ także lekko rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej, zaburzone przez silne rewizje w górę i tak rewelacyjnych odczytów marcowych, ale sugerujące chłodzenie się popytu konsumpcyjnego w USA.

W dobie obaw o inflację rynek ma poważne problemy z interpretacją części statystyk makroekonomicznych, ale podana dziś dynamika kwietniowej sprzedaży detalicznej z Chin (17,7% r/r vs. konsensus 25,0% r/r) jest zapewne jednym z czynników, z powodu których nastroje w Azji są dziś raczej stonowane (obok obaw COVID-owych w Tajwanie i Singapurze). Wiele wskazuje, że okres największych pozytywnych niespodzianek dwie największe światowe gospodarki mogą mieć już za sobą, co poza wszystkim innym wspiera retorykę banków centralnych o tymczasowości wzrostu cen.

Na ponad godzinę przed otwarciem w Europie kontrakty futures sugerują lekkie plusy na starcie tygodnia, notowania na amerykańskie indeksy są lekko pod kreską. W Wielkiej Brytanii otwierają się dziś bary i restauracje, w Czechach zaczynają one działać na świeżym powietrzu. W sobotę Grecja otworzyła się na ruch turystyczny, w środę luzować ograniczenia ma Francja. Pierwsze badania sugerują, że szczepionki chronią przed indyjską odmianą COVID, co było spodziewane, ale nie do końca pewne.

Eskalacja konfliktu w Gazie raczej pozostanie bez wpływu na globalne rynki, ale jakiś wpływ na nie mogłaby mieć przecena kryptowalut, gdyby przybrała na sile. Po spadku do 42,5 tys. USD bitcoin znajduje się na najniższych poziomach od lutego, ale nie oddaje to obrazu całej klasy aktywów. Ethereum i zdecydowana część rynku nie wymazały jeszcze nawet majowych wzrostów.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Początek tygodnia jak na razie nie jest korzystny dla inwestorów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Nikkei225 po udanym piątku, dzisiaj oddaje większość tego, co udało się zyskać pod koniec tygodnia. Skala spadków (o godzinie 6:30 benchmark tracił -1.5%) nie jest tak duża, jak miało to miejsce w czwartek (-2.4%). Jednakże dzisiaj bykom nie udało się sforsować strefy oporu 28.5k, co może zachęcić do dalszej wyprzedaży akcji. Nadal jednak istnieje możliwość grania w kanale, a tym samym strona popytowa wciąż ma zdolność do wyprowadzenia wzrostowej kontry w kolejnych dniach czy tygodniach. Lepsze nastroje panują na chińskim parkiecie. Lokalna sytuacja techniczna jest jak lustrzane odbicie tego, co robi Nikkei. Shanghai Composite Index wybił się na nowe, krótkoterminowe maksima i obecnie notowany jest najwyżej od ponad dwóch miesięcy. Udana obrona średniej z dwustu sesji MA200_d zachęciła do zwyżki. Także kanał wzrostowy sprzyja dalszej podróży na północ. Majowe maksima w wykonaniu chińskiego indeksu są odpowiedzią na udaną końcówkę tygodnia na Wall Street. S&P500 wróciło do wnętrza wcześniejszej konsolidacji i jest na właściwej drodze do zaatakowania historycznych poziomów. Lokalnie doszło do uformowania się białej świeczki, której podstawa 4129 wyznacza wsparcie na dzisiejszą sesję. W przypadku przełamania tego poziomu, niedźwiedzie zyskają pretekst do wyprowadzenia spadkowej kontry. A obawy o ponownie spadków wciąż są realne, z racji tego, że w ubiegłym tygodniu DJIA naruszył jedno z technicznych wsparć (33765). Otwarcie drugiej połowy miesiąca nie jest udane dla miłośników rynku kryptowalut. Bitcoin ponownie przełamał psychologiczną barierę 50000USD. Skala spadków znów jest bardzo duża a sygnały techniczne zachęcają do dalszych spadków. Teoretyczny zasięg liczony wg formacji G&R, wskazuje na okolice 35000USD. Przed tak mocnymi spadkami broni jeszcze styczniowy szczyt, przy którym przebiega 38.2% zniesienia ostatniej fali hossy. Zarówno przecena w Tokio oraz wzrost awersji do ryzyka na przykładzie bitcoina, nie wpływają negatywnie na kontrakty na DAX. Obecnie DAX_future zyskuje +0.15% i jest bliski historycznych szczytów. W piątek niemiecki indeks potwierdził czwartkowe uderzenie byków. Xetra zamknęła się blisko tegorocznego sufitu. Udana obrona linii trendu wzrostowego zachęca do dalszych wzrostów. Nowym wsparciem staje się podstawa bieżącej fali i do wysokości 14816 byki z Deutsche Boerse mogą czuć się bezpieczne. Ciekawie od strony technicznej, prezentuje się WIG20. Z jednej strony indeks zatrzymał się w strefie oporu. Zarówno średnia z dwustu tygodni (MA200_w), zniesienie fibonacciego 61.8% oraz minima z okresu 2018-2019r. stanowią długoterminową barierę podażową. Także odczyt tygodniowego wskaźnika RSI_w ostrzega o możliwym zatrzymaniu wzrostów. Z drugiej zaś WIG20 ma za sobą udane wybicie linii bessy zapoczątkowanej w 2018r. Dlatego też na bieżącym etapie trudno jest jednoznacznie określić przewagę którejkolwiek ze stron. Byki mają sprzyjające otoczenie zewnętrzne do wzrostów. Niedźwiedzie zaś dysponują średnioterminowym oporem. Wygląda na to, że druga połowa maja może okazać się przełomowa. Interesująco przedstawia się złoty. Polska waluta, mierzona benchmarkiem PLN_Index, znalazła się na najwyższych od marca poziomach. W piątek doszło do wybicia się kursu z lokalnej konsolidacji. Dalszym wzrostom przeszkodziła średnia MA200_d, która jeszcze kilka miesięcy temu pełniła rolę wsparcia. W przypadku jej wiarygodnego wybicia, złoty otrzyma zielone światło do dalszego umocnienia się. Na uwagę zasługuje druga linia GPW. Średnie spółki jak na razie pozostają w centrum zainteresowania inwestorów, jednakże tempo wzrostów nieco zmalało. W piątek indeks zyskał na wartości, jednakże tegoroczne maksima nadal pozostają powyżej benchmarku. Od strony technicznej kluczową formacją pozostaje klin. Jak na razie bykom udało się wydostać z niego górą, jednakże nie można porzucić obaw o fałszywe wybicie. Pułapka hossy w takim momencie oznaczałaby sygnał do mocniejszej, średnioterminowej korekty. W przypadku ewentualnego zamknięcia dnia poniżej 4449 pojawiłby się sygnał do zaatakowania podstawy klina przy 4000 punktów.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Dynamiczne piątkowe odbicie na Wall Street nie wystarczyło do odrobienia strat z I części ubiegłego tygodnia. W szybszym tempie straty odrabiały spółki technologiczne zagregowane w indeksie Nasdaq (+2,3%) w stosunku do szerokiego rynku wyrażonego indeksem S&P 500 (+1,5%). W piątek obniżyły się też rentowności obligacji, które ponownie wystrzeliły po wysokim odczycie inflacji w USA. Pierwsza reakcja inwestorów jest już mocno zanegowana, a rynki powracają do długoterminowych trendów, w których akcje są wciąż korzystnym wyborem w środowisku niskich stóp procentowych, jednak ryzyko wyższej inflacji wywierającej presję na szybszą podwyżkę stóp ciągle wisi nad rynkami.

Krajowe indeksy w piątek odnotowały lekką zwyżkę, indeks WIG20 (+0,2%) wciąż zbiera się do ponownego wybicia powyżej poziomu 2100 punktów, po tym jak globalna korekta zatrzymała dalsze wzrosty, po wyjściu górą z półrocznej konsolidacji. Mocne zakończenie tygodnia na amerykańskim rynku będzie dzisiaj wspierać warszawski parkiet. Wśród blue chipów w piątek najmocniej zyskiwał CD Projekt (+4,4%), za nim znalazł się PKN Orlen (+3,3%) – w przypadku koncernu paliwowego inwestorzy znacznie lepiej odbierają plany połączenia z PGNiG i Lotosem, niż ma to miejsce w przypadku wymienionych przejmowanych spółek, które odnotowały korektę po podaniu informacji o zawarciu umowy współpracy pomiędzy spółkami. Do najsłabszych walorów na ostatniej sesji w indeksie należały KGHM (-5,3%) i LPP (-3,9%). Odbicie producentów gier widoczne było również w indeksie mWIG40, gdzie wśród najmocniej rosnących spółek znalazł się TS Games (+7,6%) i Playway (+6,6%). W ostatnich 3 miesiącach zachowanie kursu akcji wymienionych podmiotów jest bardzo zbliżone, co sygnalizuje na większy wpływ nastrojów inwestorów do całej branży na wyceny spółek niż konkretnych wydarzeń mających miejsce wewnątrz nich. Najsłabszym walorem w indeksie był Eurocash (-2,6%). W indeksie sWIG80 największe wzrosty odnotował Getin (+7,4%) i Asbis (+5%), a na przeciwległym biegunie znalazł się Serinus (-4,2%) i Decora (-3,7%). Wydarzeniem minionego weekendu w Polsce była prezentacja Polskiego Ładu, na którym skorzystać może m.in. branża deweloperska. Program mieszkaniowy ma być jednym z 5 filarów planu. Popyt na mieszkania może jeszcze mocniej wzrosnąć, gdy pomoc w zakresie wkładu własnego oferować będzie państwo, dla osób posiadających zdolność kredytowa, lecz nie posiadających kapitału.

Giełda
Bycze zakończenie kwartału na GPW
Giełda
Marzec czasem akcji
Giełda
Wzrostowe zamknięcie kwartału
Giełda
Inwestorzy udają się na święta w dobrych nastrojach
Giełda
Świetne dane z USA, świetna sesja na WIG20
Giełda
Przedświąteczny optymizm na GPW