Z najnowszego Pulsu Inwestora Indywidualnego, opublikowanego przez globalną platformę inwestycyjną eToro wynika że 66  proc. inwestorów postrzega inflację jako największe ryzyko zewnętrzne, w porównaniu z zaledwie 55  proc. w lipcu, podczas gdy 32  proc. uważa, że konflikty międzynarodowe są głównym zagrożeniem zewnętrznym dla ich inwestycji. Stanowi to znaczący wzrost w stosunku do 19  proc. we wrześniu. Za tymi obawami plasują się wątpliwości dotyczące polskiej gospodarki (40  proc.) oraz wzrostu podatków (31  proc.).

Obniża się zaufanie inwestorów do przyszłości polskiej gospodarki: obecnie tylko 31  proc. respondentów jest przekonanych o jej perspektywach w porównaniu do 40  proc. na koniec września. Co zaskakujące, 86  proc. jest pewnych swojego zatrudnienia, 77  proc. własnych inwestycji, a 71  proc. swoich dochodów i standardów życia (spadek z 80  proc. w II i III kwartale). Ponad połowa (53  proc.) jest pewna perspektyw polskiego rynku nieruchomości. Jednocześnie aż 38  proc. (wobec 28  proc. w III kwartale) spodziewa się, że polska gospodarka w ciągu najbliższych 12 miesięcy znacznie się pogorszy, a kolejne 37  proc. spodziewa się, że będzie "nieco gorzej". Co ciekawe, w perspektywie najbliższego roku w globalną gospodarkę wierzy 23  proc. respondentów.

Podobnie jak we wrześniu, 51  proc. polskich inwestorów indywidualnych repozycjonuje swoje portfele, co sugeruje, że dostosowują własne strategię do zmieniających się oczekiwań i otoczenia.

Połowa polskich inwestorów indywidualnych trafnie przewidziała, że Narodowy Bank Polski zacznie podnosić stopy procentowe w ciągu najbliższych 3 miesięcy (wobec tylko 18  proc. w III kwartale, a kolejne 22  proc. w ciągu najbliższych 3-6 miesięcy). Jednak 30  proc. nie zrobiło nic w ciągu ostatnich trzech miesięcy, aby przygotować się na rosnące stopy procentowe, podczas gdy 25  proc. zdecydowało się zaoszczędzić więcej, a 18  proc. zainwestowało w kryptowaluty.