Ważą się losy warzywniaka

Projekt ustawy przewiduje przepis wyłączający obowiązek przeprowadzenia rozprawy w postępowaniach sankcyjnych prowadzonych przez KNF.

Publikacja: 04.11.2021 05:00

Robert Wąchała wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Robert Wąchała wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

 

W ubiegłym miesiącu odbyła się konferencja uzgodnieniowa projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku, zwanego potocznie „warzywniakiem". Zmiany w ustawach kapitałowych były dyskutowane trzy dni i w wielu jeszcze miejscach nie znaleziono wspólnego stanowiska.

Z punktu widzenia emitentów do najistotniejszych kwestii, które nie znalazły konsensusu, należą te związane z przejęciami spółek giełdowych (ukształtowanie progu przejęcia na poziomie 50 proc. i wyłączenie spod stosowania tych przepisów Skarbu Państwa), jak też pomysł wprowadzenia instytucji kuratora dla spółek publicznych powoływanego przez Komisję Nadzoru Finansowego i likwidacja obligatoryjnych rozpraw w postępowaniach sankcyjnych prowadzonych przez KNF. Jak zawsze emocje budziły nowe rodzaje sankcji czy też pomysł podniesienia opłat za nadzór. Ten ostatni dotyczy wprawdzie spółek największych, ale w ich przypadku proponowana podwyżka opłat byłaby nawet kilkunastokrotna. Brak konsensusu, mnogość pomysłów, które znalazły się w „warzywniaku", oraz fakt dodania niektórych z nich „na ostatniej prostej" prac spowodowały, że Ministerstwo Finansów zadeklarowało potrzebę dokonania ponownych uzgodnień.

SEG, będące reprezentantem spółek giełdowych, postulowało i dalej w pracach legislacyjnych będzie postulować o zapewnienie właściwej ochrony akcjonariuszy mniejszościowych. W „warzywniaku" znajdują się bowiem propozycje, które tę ochronę zdecydowanie ograniczają albo wręcz wyłączają. Mowa tu o ustanowieniu progu przejęcia na poziomie 50 proc. i wyłączeniu Skarbu Państwa spod działania przepisów o wezwaniach. Przepisy powinny dbać o ochronę inwestorów i zapewniać im możliwości wyjścia z inwestycji w momencie, w którym w spółce pojawi się znaczny akcjonariusz zdolny zmienić prawie wszystko. Jak pokazują przykłady empiryczne, taka zdolność pojawia się w okolicach 30 proc. I mnóstwo sytuacji, których byliśmy świadkami, wskazuje, że gdy ktoś ma jedną trzecią głosów, to rządzi niepodzielnie w spółce. Tym samym tokiem rozumowania poszli wszyscy ustawodawcy europejscy, których rynki kapitałowe są chociażby średniej wielkości, kształtując próg przejęcia na poziomie 25–33 proc. Oznacza to zatem, że propozycja organizacji rynkowych (33 proc.) mieści się w górnych widełkach regulacji państw unijnych. Będziemy dalej postulowali o jej przyjęcie.

Drugim przykładem zmniejszenia ochrony akcjonariuszy mniejszościowych jest propozycja wprowadzenia do ustawy o ofercie przepisu wyłączającego Skarb Państwa spod działania przepisów o wezwaniach. Konia z rzędem temu, kto w uzasadnieniu „warzywniaka" znajdzie przyczyny takiego wyłączenia. Autorzy tego pomysłu wskazują, że istnieją już przepisy faworyzujące Skarb Państwa jako akcjonariusza spółek publicznych, polegające na niesumowaniu głosów pochodzących z akcji spółek należących do podmiotów z grupy kapitałowej Skarbu Państwa. To prawda, ale istniejące już przepisy zawierają warunki niesumowania, które przynajmniej w teorii mają chronić interesy drobnych akcjonariuszy. I na koniec warto wskazać, że powyższe zmniejszenie lub wyłączenie ochrony akcjonariuszy mniejszościowych przewiduje projekt o nazwie: ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku. Przewrotny tytuł, prawda?

Projekt ustawy przewiduje przepis wyłączający obowiązek przeprowadzenia rozprawy w postępowaniach sankcyjnych prowadzonych przez KNF. W ocenie SEG wydanie przez KNF sankcyjnej decyzji administracyjnej bez przeprowadzenia rozprawy w istotny sposób narusza zasadę transparentności postępowania, jak również de facto w znaczny sposób wpływa na możliwość obrony praw przez strony postępowania. Na szczęście na horyzoncie pojawiło się rozwiązanie kompromisowe, które przewiduje obowiązek przeprowadzenia przez KNF rozprawy jedynie w przypadkach, gdy strona o to wnioskuje.

W pierwszej turze uzgodnień SEG głośno wypowiadało się przeciwko koncepcji wprowadzenia instytucji kuratora dla spółek publicznych powoływanego przez KNF. W ocenie SEG spośród zaproponowanych w „warzywniaku" podstaw powołania takiego kuratora jedyną podstawą uzasadniającą ingerencję państwa w funkcjonowanie prywatnego podmiotu gospodarczego (za którego stabilność nie odpowiada KNF) jest brak jego organów. Ale na taką okoliczność system polskiego prawa ma już rozwiązanie, a jest nim możliwość powołania kuratora przez sąd. To, że rozwiązanie to nie funkcjonuje może najbardziej wydolnie, nie jest usprawiedliwieniem dla tworzenia nowych (po)tworów nadzorczych. Należy udrożnić ścieżkę sądową w normalnym systemie odwoławczym, a nie zastępować ją ścieżką administracyjną. I wydaje się, że jesteśmy blisko tego celu.

O tych i innych projektach zawartych w „warzywniaku" będziemy dyskutować w gronie ekspertów na najbliższym webinarium SEG, które odbędzie się 17 listopada.

Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek
Felietony
Złoty wciąż ma potencjał do aprecjacji, ale w wolniejszym tempie
Felietony
Jak wspominam debiut WIG20
Felietony
Wszystko jest po coś i ma znaczenie
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Felietony
Znieczulica regulacyjna
Felietony
DORA – kluczowe wyzwania w zakresie odporności cyfrowej instytucji finansowych