Unia rynków kapitałowych – kierunki działań

Tak jak pisałem w ubiegłym tygodniu, ukazał się raport tzw. High Level Forum – grupy powołanej przez Komisję Europejską w celu opracowania koncepcji zdynamizowania prac nad unią rynków kapitałowych.

Publikacja: 02.07.2020 05:00

dr Mirosław Kachniewski prezes zarządu, SEG

dr Mirosław Kachniewski prezes zarządu, SEG

Foto: materiały prasowe

Raport ten kreśli cztery główne kierunki działań: stworzenie konkurencyjnego otoczenia biznesowego, bardziej efektywnej infrastruktury rynku, zwiększenie zaangażowania inwestorów indywidualnych oraz umiędzynarodowienie rynków.

Powstanie konkurencyjnego otoczenia biznesowego dość jednoznacznie wskazane zostało w raporcie jako cel najważniejszy. Poświęcono mu zdecydowanie najwięcej uwagi – objętościowo więcej niż łącznie trzem pozostałym obszarom. Jest to poniekąd logiczne, gdyż według mnie podstawowym błędem w dotychczasowym podejściu do wspólnego rynku kapitałowego było rozpoczęcie tej budowy od „dachu", tj. szczegółowego uregulowania kwestii bardzo złożonych, przy całkowitym pominięciu fundamentów.

Za fundamenty uważam wspólny system prawny dotyczący prawa spółek (w tym w szczególności funkcjonowania i odpowiedzialności organów oraz uprawnienia akcjonariuszy), prawa upadłościowego oraz systemu rozstrzygania sporów gospodarczych. Raport niestety nie zniża się do tych fundamentów (co w pełni rozumiem, z uwagi na złożoność problematyki nie tylko z merytorycznego, lecz także z politycznego punktu widzenia), ale przynajmniej schodzi do poziomu parteru.

Rekomendacje dotyczą głównie ułatwienia w dotarciu do informacji o małych spółkach, ułatwienia dokonywania inwestycji przez inwestorów instytucjonalnych, ulepszenia procesu sekurytyzacji, ulepszenia ekosystemu rynku (temu wątkowi poświęcę osobny felieton) oraz rozwoju rynku kryptoaktywów. Proponowane jest zapewnienie łatwego dostępu na poziomie unijnym do informacji o małych i średnich przedsiębiorstwach (MŚP). Jak wynika z konkluzji raportu, brak takich informacji utrudnia zaangażowanie inwestorów z innych krajów UE. Dlatego autorzy raportu postulują utworzenie przez unijny organ nadzoru (ESMA) spójnego systemu, w którym znalazłyby się raporty wszystkich notowanych spółek (takie unijne ESPI), przy czym warto od razu dodać, że chodzi także o raportowanie niefinansowe, gdyż ten obszar staje się coraz ważniejszy przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Zanim dotrze do państwa refleksja, że przecież małe spółki z natury funkcjonują lokalnie i trudność zaangażowania w nie inwestorów zagranicznych ma charakter systemowy, od razu nadmienię, że definicja „małości" w percepcji autorów raportu jest zupełnie inna niż na naszym rynku. Obecnie przyjęta definicja za MŚP uważa spółki o kapitalizacji do 200 mln euro, a planowane jest podniesienie tej granicy do 1 mld euro. Oznacza to, że zdecydowania większość spółek notowanych na warszawskiej giełdzie mieści się w tej definicji, co – wbrew pozorom – jest wiadomością dobrą. Jeśli bowiem konkluzja raportu jest słuszna i rzeczywiście zmiana w zakresie dostępu do informacji będzie miała istotny wpływ na zachowanie inwestorów, to nasza giełda powinna na tym zyskać najwięcej.

Cel drugi, czyli podnoszenie efektywności infrastruktury rynku, ma być zrealizowany poprzez zmiany regulacyjne dotyczące centralnych depozytów (ułatwienie działalności międzynarodowej, płatności międzynarodowych, dostępu do płynności z banków centralnych, ujednolicenie zasad nadzoru), zwiększenie zaangażowania inwestorów (identyfikacja inwestorów, ułatwienia w zakresie wykonywania prawa głosu i innych uprawnień korporacyjnych) oraz szerszego wykorzystania dobrodziejstwa chmury.

Realizacji kolejnego celu, tj. zwiększenia zaangażowania inwestorów indywidualnych, powinien sprzyjać lepszy dostęp do wiedzy nt. przyszłych benefitów emerytalnych oraz podniesienie poziomu edukacji finansowej, w tym stworzenie specjalnych mierników poziomu opanowania wiedzy na wzór testów PISA. Bardzo ciekawy (choć dość ryzykowny) jest koncept utworzenia publicznych instytucji, które mogłyby nieodpłatnie ułatwiać podejmowanie decyzji inwestycyjnych. Ponadto proponowane jest ujednolicenie regulacji unijnych dotyczących pozwów zbiorowych. W raporcie zawarty został również wątek dotyczący sprzedaży produktów finansowych, który przedstawię szerzej w jednym z kolejnych tekstów.

Najmniej miejsca poświęcono zagadnieniom umiędzynarodowienia rynku. Może się to wydawać dziwne w kontekście raportu dotyczącego unii rynków kapitałowych, ale jest to jak najbardziej logiczne - umiędzynarodowienia nie da się zadekretować, natomiast trzeba do tego stworzyć odpowiednie, wskazane powyżej, warunki. Dlatego raport krótko odnosi się jedynie do wątków podatku u źródła (jednolite i proste procedury), upadłości (głównie harmonizacji czynników uruchamiających proces upadłości oraz ułożenia hierarchii zaspokajania wierzycieli) oraz nadzoru (dalsze przenoszenie kolejnych obszarów nadzoru na poziom unijny).

Starałem się w skrócie przedstawić najważniejsze kierunki zmian, jakie nas czekają. W kolejnych tekstach rozwinę dwa wątki, które według mnie będą miały szczególne znaczenie dla rynku polskiego: propozycje w zakresie ekosystemu rynku i oferowania produktów finansowych inwestorom indywidualnym, bo tu może zmienić się najwięcej.

Felietony
Wzrost zredukuje dług
Felietony
Wyzwania HR emitentów
Felietony
Wejście tygrysa
Felietony
Czy IPO straciło w oczach funduszy?
Felietony
Zasoby srebra szansą dla zielonej transformacji Polski
Felietony
Spółki lepiej monitorowane