W niecałe 1,5 miesiąca kurs budowlanej grupy odbił o niemal 40 proc., do 6,2 zł. Według wstępnych danych Unibep miał w 2018 r. 1,66 mld zł skonsolidowanych przychodów, o 1,8 proc. więcej niż rok wcześniej, a zysk netto wyniósł 27,5 mln zł, o 3,4 proc. więcej rok do roku. Zaudytowane sprawozdanie zostanie opublikowane 28 marca. Produkcja budowlano-montażowa w Polsce w 2018 r. wzrosła co prawda o prawie 18 proc., jednak dynamicznemu odbiciu rynku towarzyszy wzrost kosztów, co ma wpływ na rentowność firm.

Unibep koncentruje się na generalnym wykonawstwie inwestycji zamawianych przez prywatne podmioty, nie ma więc takich kłopotów jak firmy zaangażowane w projekty infrastrukturalne, gdzie renegocjacja cen jest praktycznie niemożliwa. Na wyniki grupy pozytywnie wpływa też biznes deweloperski.

Inwestorzy wciąż z rezerwą podchodzą do branży, poza Unibepem odbicie zalicza Erbud. Po gwałtownym spadku w latach 2017–2018 od września indeks WIG-budownictwo porusza się w trendzie bocznym – główny wpływ ma na niego Budimex, w którego portfelu pełno zleceń drogowych i kolejowych.

W tym roku sytuacja na rynku budowlanym pozostanie trudna. Według szacunków firmy Euler Hermes – ubezpieczyciela należności handlowych – w zeszłym roku liczba niewypłacalności firm budowlanych wzrosła o 14 proc. Gros spółek z tego grona to wykonawcy inwestycji infrastrukturalnych. W styczniu obserwowana była kontynuacja tendencji.

Na początku roku GDDKiA oraz PKP PLK przystały na waloryzację cen w kontraktach infrastrukturalnych, ale wyłącznie w nowych przetargach. Firmom realizującym zlecenia zawarte przed skokowym wzrostem kosztów materiałów i pracy pozostaje najwyraźniej droga sądowa renegocjacji kontraktów. ar