Niezła sprzedaż kredytów w lutym

Kredyty konsumpcyjne mocno urosły, ale mieszkaniowe ze względu na dużo mniejszą liczbę wniosków już nie. Zmienia się negatywny trend na rynku kart kredytowych.

Publikacja: 26.03.2019 11:38

Niezła sprzedaż kredytów w lutym

Foto: Adobestock

W lutym 2019 r. banki i SKOK-i udzieliły kredytów na wyższą kwotę w trzech grupach produktowych niż rok temu. Najwyższy wzrost odnotowano w przypadku limitów przyznawanych na kartach kredytowych (wzrost o 35,1 proc.) oraz w kredytach konsumpcyjnych (+10,9 proc.). Kredyty mieszkaniowe w ujęciu wartościowym spadły o 4,9 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Większe kwoty kredytów konsumpcyjnych

W lutym banki i SKOK-i udzieliły łącznie 516,7 tys. kredytów konsumpcyjnych na łączną kwotę 6,86 mld zł. Stanowi to spadek o 1,8 proc. w ujęciu liczbowym oraz wzrost o 10,9 proc. w ujęciu wartościowym rok do roku. - W lutym 2019 r. dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły jedynie kredytów średnio i wysokokwotowych. Najwyższa dodatnia dynamika wzrostu dotyczyła jedynie kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł (9 proc.) w ujęciu liczbowym i (11,1 proc.) w wartościowym. Wynika to z wydłużania okresu kredytowania, co przy stabilnym poziomie stóp procentowych i rosnących dochodach, powoduje wzrost średniej wartości udzielanych kredytów konsumpcyjnych. Kredyty powyżej 20 tys. stanowią już 70 proc. wartości wszystkich udzielanych kredytów konsumpcyjnych – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

- Nadal nie obserwujemy jednak wzrostu poziomu ryzyka kredytowego portfela kredytów konsumpcyjnych. Jakość portfela dla kredytów konsumpcyjnych już od kilku lat utrzymuje się na niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają miesięczne odczyty Indeksu Jakości portfela kredytów konsumpcyjnych. Jednak należy ciągle obserwować i analizować potencjalne negatywne zjawiska, w tym pogorszenie sytuacji gospodarczej, które mogą pojawić się w przyszłości i odbić się na wzroście szkodowości kredytów konsumpcyjnych - dodaje prof. Rogowski.

Kredyty mieszkaniowe nie tak mocne

W lutym banki udzieliły łącznie 16,8 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną wartość 4,36 mld zł. Stanowi to spadek o 18,4 proc. w ujęciu liczbowym i o 4,9 proc. w ujęciu wartościowym. - Lutowe obserwacje rynku kredytów mieszkaniowych potwierdzają grudniowe odczyty Indeksu popytu na kredyty mieszkaniowe, który sygnalizował spadek popytu na kredyty mieszkaniowe. W grudniu 2018 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 25,54 tys. osób tj. aż o 37,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2017 r. Z uwagi na czasowe przesunięcie momentu wnioskowania o kredyt mieszkaniowy i jego udzielenia efekt grudnia 2018 r. znalazł swoje odzwierciedlenie w sprzedaży lutego 2019 r. Dużemu, ponad 18-proc., spadkowi liczby udzielonych kredytów mieszkaniowych, towarzyszy również spadek ich wartości jednak tylko o 4,9 proc. Zjawisko to wynika głównie ze struktury udzielanych kredytów, z których już ponad 66 proc. wartości dotyczy przedziału kwotowego powyżej 250 tys. zł. Ujemne dynamiki sprzedaży kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym dotyczą jedynie kredytów do 250 tys. zł. Liczba kredytów powyżej 350 tys. zł, udzielonych w lutym br. jest wyższa o 45 proc. niż rok temu.

- Luty to już kolejny miesiąc wyraźnego zróżnicowania na rynku kredytów mieszkaniowych. Hossa w najlepsze trwa na rynku kredytów wysokokwotowych, które są domeną aglomeracji. Natomiast w czterech przedziałach kredytów mieszkaniowych do 250 tys. zł., ujemne dynamiki dotyczyły zarówno liczby, jak i wartości udzielanych kredytów. W przedziale 100 – 150 tys. banki udzieliły o 39 proc. mniej kredytów niż w lutym 2018 r. Czyżby było to potwierdzenie negatywnego efekt końca programu MdM dla rynku kredytów mieszkaniowych do 250 tys. zł, zobaczymy w kolejnych miesiącach. Uważam, że rok 2019 na rynku kredytów mieszkaniowych będzie o wiele ciekawszy niż w poprzednich kilku latach - wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski.

Jego zdaniem na razie nie widać istotnych zagrożeń, które w krótkim horyzoncie czasowym mogłyby istotnie wpłynąć na wzrost szkodowości tych kredytów, a tym samym na wzrost poziomu ryzyka kredytowego. - Zjawiskiem, które w 2019 r. musimy bacznie obserwować jest koniec dopłat do oprocentowania około 50 tys. kredytów mieszkaniowych udzielonych w ramach programu Rodzina na Swoim (poprzednika MdM), które mogą wygenerować dodatkowe ryzyko dla portfela kredytów mieszkaniowych - zaznacza prof. Rogowski.

Karty kredytowe mocno w górę

W lutym banki wydały 99,9 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 587 mln zł. Stanowi to wzrost o 29,6 proc. w ujęciu liczbowym i o 35,1 proc. wzrost w ujęciu wartościowym rok do roku. - W lutym, podobnie jak w kilku miesiącach 2018 r. i styczniu 2019 r., obserwujemy wysokie odczyty sprzedaży kart kredytowych we wszystkich przedziałach kwotowych. Najwyższą dodatnią dynamikę przyznawanych limitów na kartach kredytowych w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały karty o limitach w przedziale 1-2 tys. zł. W ujęciu liczbowym dynamika wyniosła aż 31,3 proc. Być może na rynek kart kredytowych weszły osoby o niższych dochodach, co może być konsekwencją wzrostu ich dochodów wynikających zarówno ze wzrostu wynagrodzeń, jak i transferów socjalnych. Wcześniejsze dochody uniemożliwiały im korzystanie z tego produktu kredytowego. Możemy już chyba powoli mówić o zmianie negatywnego trendu na rynku kart kredytowych – wskazuje ekspert BIK.

Banki przyznały w lutym łącznie 52,9 tys. limitów kredytowych w kontach osobistych na 247 mln zł. Stanowi to wzrost o 1,6 proc. w ujęciu liczbowym i wzrost o 4,6 proc. w ujęciu wartościowym. Najwyższą dynamikę w ujęciu wartościowym + 16,0 proc. odnotowały limity z przedziału 1-2 tys. zł.

Banki
mBank szacuje koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami CHF na 1058 mln zł w I kw br.
Banki
Bank Pocztowy już nie będzie wymagał dokapitalizowania
Banki
Wiceprezes Wojciech Werochowski: Pekao spłacił już swój dług technologiczny
Banki
Koniunktura w sektorze się poprawia
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Został nim Szymon Midera
Banki
Na 12 miesięcy lokaty na wyższe kwoty