W poszukiwaniu faworytów IT

Spółki technologiczne mają za sobą mocne zwyżki notowań, ale zdaniem analityków w tej branży nadal można znaleźć ciekawe okazje. Na które firmy warto postawić?

Publikacja: 31.05.2021 12:29

Foto: GG Parkiet

Jesteśmy już na finiszu publikacji sprawozdań finansowych za I kwartał i można jasno stwierdzić, że początek roku był dla spółek technologicznych udany, a na kolejne kwartały zarządy patrzą z optymizmem. Ma on uzasadnienie w portfelu zamówień na 2021 r. Pozytywne wieści skłaniają analityków do rewizji wycen spółek.

Szerokie grono ciekawych firm

Wśród faworytów dominują spółki duże. Haitong Bank w raporcie z 27 maja podwyższył cenę docelową akcji Comarchu, podtrzymując zalecenie „kupuj". Podniósł też szacunki EBITDA na lata 2021–2023 z powodu lepszej od oczekiwań marży brutto Comarchu i przyspieszenia dynamiki wzrostu portfela zamówień. Analitycy zwracają też jednak uwagę na wyzwania związane z propozycjami dotyczącymi Polskiego Ładu. Mogą one zwiększyć presję płac wśród doświadczonych specjalistów IT. Potencjalną presję płac dla Comarchu analitycy szacują na 3–4 pkt proc. powyżej obecnych 5 proc.

Pozytywne zalecenia zbiera też największa spółka informatyczna w kraju, czyli Asseco Poland. Jej portfel zamówień jest o 14 proc. wyższy od zeszłorocznego, a zdaniem zarządu marże w kolejnych kwartałach powinny utrzymać się na stosunkowo wysokim poziomie. Potencjał zwyżki obecnej wyceny akcji widzi m.in. DM BOŚ. Według niego w 2021 r. skonsolidowany zysk netto Asseco Poland (liczony według MSSF) wyniesie 411 mln zł przy przychodach przekraczających 13 mld zł. Pozytywne zalecenia analityków, mimo imponującej zwyżki wyceny w ostatnich kilkunastu miesiącach, ma na koncie też LiveChat. Te trzy spółki – czyli Asseco, Comarch i LiveChat – najwięcej ważą w portfelu WIG-informatyka. Łącznie mają ponad 68 proc. udziałów.

Warto też jednak przyjrzeć się spółkom mniejszym, bo tam również nie brak ciekawych podmiotów. Jest Sygnity, które szuka inwestora. Atende z nadal atrakcyjnym wskaźnikiem ceny do zysku. Są dystrybutorzy sprzętu IT – Asbis i AB – którzy pozytywnie zaskakują wynikami. Jest też R22, w które wierzy m.in. Trigon DM. Z jego wyceny, która trafiła na rynek w piątek, wynika, że notowania tej spółki mają jeszcze około 20-proc. potencjał wzrostu.

„Wzrost wyników R22 w tym roku powinien być również zdynamizowany dzięki segmentowi hostingu, który był największym pozytywnym zaskoczeniem I kwartału. Doceniamy przede wszystkim rekordowo wysoką marżę EBITDA segmentu, stymulowaną konsekwentnym wzrostem ARPU (średni dochód z jednego użytkownika – red.) oraz brakiem kosztów rebrandingu marek hostingowych" – czytamy w raporcie.

Trigon wierzy też w spółkę Comp, której biznes ciekawie się rozwija, a która w ostatnich latach pozostała w cieniu innych technologicznych gwiazd. Analitycy zwracają uwagę m.in. na tegoroczną dywidendę zarekomendowaną przez zarząd Compa, czyli 3 zł na akcję. – Informację odbieramy pozytywnie. Zarząd proponuje dystrybucję tuż po zakończeniu III etapu obecnego procesu fiskalizacji online. Dywidenda byłaby wypłacona po raz pierwszy od roku 2015, kiedy wypłata wyniosła 1,06 zł na akcję, natomiast w innych okresach preferowany był skup akcji – przypomina Dominik Niszcz, ekspert Trigona DM.

Sektor staje się bardziej dojrzały

Jeszcze kilka lat temu spółki technologiczne płacące dywidendę można było policzyć na palcach jednej ręki. Właściwie jedynym dywidendowym pewniakiem była grupa Asseco. Zyskiem dzielił się też Comarch, ale tam wypłaty były zdecydowanie skromniejsze. Natomiast teraz wśród spółek z sektora IT więcej jest takich, które dywidendę płacą, niż takich, które tego nie robią. Co więcej, dywidenda jest coraz wyższa. W tym roku rekordową wypłatą dostaną akcjonariusze Asseco Poland. A Comarch chce wypłacić kwotę dwa razy wyższą niż w latach ubiegłych.

Z kolei w Atende stopa dywidendy będzie aż kilkunastoprocentowa – przy czym warto odnotować, że w przypadku tej spółki jest to pokłosie zdarzeń jednorazowych (sprzedaż aktywów). Jeszcze wyższa, bo rzędu kilkudziesięciu procent, była tegoroczna dywidenda w technologicznej spółce OPTeam. Tam również był to skutek zastrzyku gotówki po sprzedaży aktywów. OPTeam jest rekordzistą, jeśli chodzi o stopę dywidendy w tym roku nie tylko w sektorze IT, ale na całej warszawskiej giełdzie. Po uwzględnieniu wypłaconej wcześniej zaliczki stopa dywidendy była aż trzycyfrowa (wyższa od jednostkowej ceny akcji). OPTeam wchodzi w skład indeksu WIG-informatyka ze śladowym, 0,3-proc., udziałem. Niemal identyczny jest udział Wasko w portfelu tego wskaźnika. Wasko również w tym roku podzieli się zyskiem. Kilka dni temu zarząd zarekomendował, żeby przeznaczyć na dywidendę łącznie 3,65 mln zł, czyli 0,04 zł na akcję . Jako dzień dywidendy zarekomendowano 20 lipca, a jako termin jej wypłaty 30 lipca.

Zarobkiem w sektorze IT z akcjonariuszami dzielą się też m.in. LiveChat, iFirma oraz PGS Software.

Niektórzy wciąż pracują na zyski

Znaczący, ponad 5-proc., udział w indeksie WIG-informatyka ma wrocławska spółka DataWalk. Jej kapitalizacja obecnie sięga 800 mln zł. Rynek najwyraźniej dyskontuje spodziewane, przyszłe wyniki, bo spółka jeszcze nie zarabia.

– Intensywnie inwestujemy. I kwartał to okres otwierania wielu procesów handlowych oraz wzmożonej pracy z klientami nad przygotowaniem projektów planowanych na kolejne kwartały. Inwestujemy w rozbudowę potencjału, który będzie wspierać dynamikę przychodów oraz pozwoli rosnąć w kolejnych okresach. Rynki rozwinięte pokazują, że zupełnie inaczej są wyceniane spółki, które rosną o 40 proc. rocznie, a inaczej takie, które rosną w tempie powyżej 70 proc. rocznie – tak wyniki za I kwartał skomentował Paweł Wieczyński, prezes grupy DataWalk.

Na zyski nadal pracuje też inna wrocławska spółka, XTPL. „I kwartał był bardzo aktywny dla naszej działalności operacyjnej. Osiągnęliśmy następne tzw. kamienie milowe" – napisał w liście do akcjonariuszy prezes XTPL Filip Granek. Kapitalizacja spółki wynosi obecnie około 140 mln zł.

Indeks najwyżej w historii

W skład indeksu WIG-informatyka aktualnie wchodzą 22 spółki. Największy udział ma Asseco Poland: 39,4 proc. Za nim jest LiveChat z prawie 17-proc., a dalej Comarch z 12-proc. udziałem. Kolejne miejsca przypadają spółkom zależnym Asseco: Asseco SEE i Asseco BS. Ponad 5-proc. udział w indeksie ma jeszcze tylko DataWalk. Indeks jest publikowany przez GPW od 1999 r. W roku 2000 poszybował na fali tzw. bańki internetowej, przebijając 3 tys. pkt. Gdy bańka pękła, indeks drastycznie spadł i w kolejnych latach utrzymywał się na stosunkowo stabilnym poziomie. Impulsem do wybicia z trendu bocznego stała się pandemia. Po zeszłorocznym marcowym załamaniu na rynkach finansowych indeks spółek informatycznych ruszył do góry, przebijając latem poziom z 2000 r. i systematycznie wyznaczając nowe maksima. W ostatnich dniach udało mu się sforsować opór na psychologicznym poziomie 4 tys. pkt. Co ważne, zwyżki wyceny technologicznych spółek mają swoje uzasadnienie w ich fundamentach. Wzrost popytu na usługi i sprzęt IT winduje wyniki finansowe informatycznych spółek. Ma to potwierdzenie w wynikach za 2020 r. i za I kwartał 2021 r. Optymistycznie wyglądają też prezentowane portfele zamówień. Choć jednocześnie rodzi się pytanie, czy spodziewane dobre wyniki nie zostały już przez rynek zdyskontowane.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty