Wybrańcy mogą liczyć na wynikowe żniwa w 2020 r.

Sprawdzamy, które spółki mają w tym roku szansę na najbardziej efektowną poprawę wyników. Czy oczekiwania są już w cenach ich akcji?

Publikacja: 21.01.2020 13:00

Wybrańcy mogą liczyć na wynikowe żniwa w 2020 r.

Foto: Adobestock

Spółki z warszawskiej giełdy nie zdążyły się pochwalić osiągnięciami za miniony rok. Tymczasem inwestorzy większą wagę przykładają do tego, co może przynieść kolejny, czyli 2020. Dlatego ich oczekiwania odnośnie do przyszłych zysków tak istotnie wpływają na wyceny firm. Postanowiliśmy sprawdzić, które spółki są na dobrej drodze, by w tym roku zabłysnąć rezultatami.

Oczekiwana skokowa poprawa zysków

Z przewidywań analityków wynika, że na wynikowe żniwa w tym roku może liczyć CD Projekt. Motorem poprawy będzie długo wyczekiwana premiera „Cyberpunka 2077". Mimo przesunięcia jej daty na wrzesień sprzedaż nowej gry będzie miała kluczowe znaczenie dla tegorocznych wyników, choć będą one nieco niższe, niż do niedawna zakładano. – Po przesunięciu terminu premiery „Cyberpunka" oczekujemy obniżenia prognoz rynkowych w zakresie zysków na rok 2020. W zdecydowanej większości jednak niższy wynik roku 2020 powinien zostać skompensowany przez wyniki w roku 2021, co pozwala przypuszczać, iż przesunięcie terminu premiery jest neutralne z punktu widzenia wyników finansowych spółki – uważa Emil Popławski, analityk Erste Securities. – Naszym zdaniem głównym negatywnym elementem przesunięcia premiery „Cyberpunka" jest konieczna aktualizacja i przesunięcie w czasie całego harmonogramu premier, a także uwzględnienie wyższego aniżeli wcześniej ryzyka dalszych opóźnień w przypadku kolejnego tytułu AAA, oczekiwanego przez nas poprzednio w roku 2023 – dodaje.

Bieżący rok dobrze zapowiada się dla Celon Pharmy. Skokowa poprawa wyników będzie możliwa przy założeniu szybkiego wzrostu sprzedaży kluczowego leku biofarmaceutycznej spółki – Salmeksu. – Prognozujemy wzrost przychodów Celon Pharmy w 2020 r. o 124 proc., do 224 mln zł, z dwóch powodów. Po pierwsze, zakładamy wzrost przychodów z eksportu Salmeksu z 7 mln zł w 2019 r. do 77 mln zł w tym roku oraz otrzymanie kilku milionów złotych płatności za postępy w rejestracji generyku w Europie i USA. Biorąc pod uwagę podpisaną kilka dni temu ugodę z GlaxoSmithKline, wydaje się to możliwe do osiągnięcia. Po drugie, zakładamy podpisanie umowy partnerskiej w projekcie esketamina – przyjmujemy otrzymanie przez spółkę płatności z góry 15 mln USD w tym roku (prawdopodobieństwo wynosi 75 proc.) oraz tzw. kamieni milowych w kolejnych latach w wysokości 75 mln USD – szacuje Beata Szparaga-Waśniewska, analityk Ipopemy. Biorąc pod uwagę wzrost kursu Celon Pharmy o 56 proc. w 12 miesięcy, zdaniem ekspertki dalsza ekspansja geograficzna Salmeksu oraz umowa partnerska esketaminy mogą być już zdyskontowane w cenie.

GG Parkiet

Na wyraźnie lepszy pod względem wyników rok może liczyć Polski Bank Komórek Macierzystych (PBKM). Spółka realizuje model rozwoju biznesu oparty na przejęciach. Dokonane i planowane akwizycje zwiększają możliwości grupy, jeśli chodzi o poziom realizowanych przychodów i zysków, mimo chwilowego kryzysu w europejskim sektorze przechowywania krwi pępowinowej będącego efektem upadłości spółki CryoSave. – Praktycznie każdy widoczny wzrost wyników powinien się w przypadku PBKM przełożyć na wzrost notowań, ponieważ dotychczas wciąż rozgrywany jest scenariusz wystąpienia negatywnych skutków przeprowadzonych inwestycji w postaci niższych i przede wszystkim opóźnionych synergii. Nie można jednak zapominać o ogólnych problemach w całej branży bankowania komórek. I to właśnie ten ostatni czynnik może stanowić hamulec dla ewentualnych zwyżek – uważa Szymon Nowak, analityk BM BGŻ BNP Paribas.

Kontynuacja poprawy

W ocenie analityków dobre warunki do poprawa wyników w 2020 r. będzie mieć Ten Square Games. Spółka może się pochwalić silną oraz związaną z grą „Fishing Clash" bazą użytkowników, co zdaniem ekspertów pozwoli na kontynuację wzrostu przychodów w 2020 r. – W przypadku Ten Square Games oczekujemy kontynuacji bardzo dobrej monetyzacji gier „Fishing Clash" oraz „Let's Fish" na obecnych rynkach, a także soft launchu kolejnych tytułów. Katalizatorem dla wyników powinna być wyczekiwana decyzja certyfikacji „Fishing Clash" w Chinach na Androida oraz pozytywny wpływ na wyniki ulgi IP Box – oczekuje Konrad Księżopolski, szef analityków Haitong Banku. Ze względu na znaczący wzrost notowań pole do kontynuacji zwyżek jest już jednak mocno ograniczone.

Na kontynuację pozytywnego trendu w wynikach może liczyć Wirtualna Polska, która w ostatnich latach rozwijała się w dwucyfrowym tempie, w czym udział miały udane przejęcia. – Spodziewana poprawa wyników WP, będąca kontynuacją wysokiej dynamiki wzrostu wyników, to efekt ekspozycji grupy na perspektywiczne rynki reklamy internetowej oraz e-commerce, które od wielu lat rosną i, biorąc pod uwagę postępująca cyfryzację gospodarki, powinny dalej rosnąć – wskazuje Księżopolski.

Dodatkowo WP jest liderem rynkowym, jeśli chodzi o bazę realnych użytkowników wśród portali. – Ten fakt w połączeniu z narzędziami big data oraz wysokim wskaźnikiem widoczności reklamy pozwala spółce być bardziej efektywnym graczem na rynku reklamy internetowej niż konkurencja krajowa. Jeśli chodzi o e-commerce, jest to rynek cały czas na wczesnej fazie rozwoju, podlegający trendowi cyfryzacji, który na razie nie jest zdominowany przez globalnych graczy. WP posiada szeroką dywersyfikację, będąc czołowym graczem w wielu segmentach, jak finanse, moda, dom, turystyka, motoryzacja. To pozwala jej w pełni uczestniczyć we wzroście tego rynku – podkreśla ekspert.

Bieżący rok zapowiada się udanie dla Arctic Paper. W ocenie analityków sprzyjające otoczenie rynkowe w postaci m.in. korzystnych cen celulozy w dalszym ciągu będzie wsparciem dla wyników papierniczej grupy. Z oczekiwań zarządu wynika, że warunki kosztowe związane z zakupem tego surowca powinny być dla grupy korzystne w pierwszej połowie 2020 r. Spadkowi cen sprzyja duża nadpodaż celulozy na rynku. Z przewidywań analityków wynika, że Arctic Paper ma przed sobą kilka kwartałów istotnej poprawy zysku netto, co powinno być istotnym czynnikiem wspierającym jego notowania. – Wskazujemy na niskie ceny celulozy liściastej, która stanowi blisko 60 proc. gotówkowych kosztów produkcji papieru, a także perspektywę dalszego osłabienia dolara, co powinno się przekładać na relatywnie wysokie wyniki kluczowego segmentu papierniczego. Doceniamy także wysiłki zarządu skupiające się na poprawie kapitału obrotowego i sytuacji zadłużeniowej. Dzięki temu spółka powinna wrócić do wypłaty dywidendy w 2020 r. – uważa Krystian Brymora, szef analityków DM BDM.

Adam Łukojć dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi, TFI Allianz

Polacy mają coraz więcej pieniędzy, a to powinno pomagać spółkom, które prowadzą sieci sklepów lub lokali usługowych. Oczywiście rosną także koszty ponoszone przez te przedsiębiorstwa – ale wzrost kosztów nie pogarsza pozycji konkurencyjnej notowanych spółek, bo koszty rosną w całym sektorze. Wydaje się, że sektor dóbr i usług przeznaczonych dla konsumentów znalazł się w bardzo dobrym otoczeniu. Drugim zjawiskiem, które do niedawna mogło być niezauważane przez inwestorów, jest inflacja. Generalnie pozwala na podnoszenie cen, więc może pomóc wielu spółkom z różnych branż. Zwykle uważa się, że wzrost cen pomaga przede wszystkim tym przedsiębiorstwom, które zajmują się sprzedażą detaliczną – czyli, podobnie jak poprawa sytuacji konsumentów, może wspierać spółki obsługujące klientów detalicznych. Wyższy wskaźnik CPI powinien także sprzyjać bankom, ale jest tu jeden warunek: inflacja musiałaby doprowadzić do podwyżek stóp. Na razie jednak koszt pieniądza nie rośnie. Powoli podnoszą się natomiast ceny usług telekomunikacyjnych; wydaje się, że firmy je dostarczające mogą być jednymi z beneficjentów inflacji i poprawiać wyniki w 2020 r. JIM

Łukasz Rozbicki doradca inwestycyjny, MM Prime TFI

W 2020 r. pod względem wyników dalej mocny będzie sektor gier – nawet przy ogłoszonym właśnie przesunięciu daty premiery „Cyberpunka 2077" na wrzesień CD Projekt pokaże w tym roku rekordowe wyniki. Na takie zapowiada się też w PlayWayu i Ten Square Games, tyle tylko, że kursy tych spółek w dużej mierze ten efekt już zdyskontowały. Cały czas wierzę w mocną konsumpcję, a wysoka inflacja, której symptomy już widzimy, powinna wspierać sprzedaż w dyskontach i marketach. Po wstępnych danych Jeronimo Martins widziałbym wciąż potencjał w akcjach Dino, natomiast czynnik pogodowy może przeważyć w negatywnym postrzeganiu branży odzieżowo-obuwniczej. Mocno pokiereszowana w ostatnim czasie branża dystrybucji IT także ma szansę odżyć po ostatnich zmianach na rynku (konsolidacja, powrót marż do normalnych poziomów), tyle tylko, że branża ta ma mizerną reprezentację na GPW. Natomiast ostrożnie i selektywnie podchodziłbym do przemysłu ciężkiego – widzę szanse dla branży, szczególnie jeśli odbiją ceny surowców takich jak węgiel czy miedź, ale z drugiej strony struktura akcjonariatu wielu takich spółek nie wygląda zbyt zachęcająco. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty