Co kupić, co sprzedać? Decyduje zarządzający

W obligacje skarbowe można inwestować także za pośrednictwem wyspecjalizowanych funduszy. Udział takich papierów w ich portfelach wynosi co najmniej 75 proc. Dominują obligacje o stałym oprocentowaniu, co rodzi ryzyko straty w razie wzrostu stóp procentowych.

Publikacja: 20.04.2019 16:38

Foto: GG Parkiet

W obligacje, w tym skarbowe, można inwestować nie tylko bezpośrednio, kupując je w PKO BP, domu maklerskim tego banku lub np. przez internet (papiery oszczędnościowe) czy na giełdzie (hurtowe), ale też pośrednio, wybierając odpowiedni fundusz.

W Polsce jest zarejestrowanych 137 funduszy dłużnych. Te, których jednostki są wyceniane w złotych, firma Analizy Online dzieli na trzy podstawowe grupy: uniwersalne, papierów skarbowych oraz korporacyjnych.

Przynależność funduszu do danej grupy zależy od udziału obligacji korporacyjnych oraz skarbowych w jego aktywach netto. Jeżeli wyliczony na koniec półrocza przez Analizy Online syntetyczny termin zapadalności portfela (określa, jaki jest średni termin wykupu papierów posiadanych przez fundusz) wynosi ponad trzy lata, to fundusz jest klasyfikowany do grupy funduszy długoterminowych.

Ryzyko związane ze stopami procentowymi

Większość towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) ma w swojej ofercie przynajmniej jeden produkt, którego strategia zakłada inwestowanie w papiery dłużne emitowane przez Ministerstwo Finansów. Według Analiz Online do grupy funduszy polskich papierów skarbowych należą te, w których udział obligacji rządowych wynosi co najmniej 75 proc. aktywów netto, natomiast udział papierów korporacyjnych mniej niż 25 proc. Na koniec marca w tej grupie znajdowało się 50 funduszy, z czego 23 długoterminowe.

Fundusze papierów skarbowych lokują środki głównie w instrumentach emitowanych, poręczanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa, Narodowy Bank Polski, ale też rządy, banki centralne i agencje rządowe innych państw. Jeśli chodzi o polskie obligacje skarbowe, to w portfelach funduszy nie ma papierów oszczędnościowych, bo te są przeznaczone wyłącznie dla indywidualnych klientów, stowarzyszeń oraz fundacji; nie są one przedmiotem obrotu giełdowego.

Fundusze lokują środki w obligacje hurtowe notowane na giełdzie lub handlowane na rynku międzybankowym. Według danych Ministerstwa Finansów, na koniec lutego 2019 r. w funduszach inwestycyjnych znajdowały się polskie obligacje skarbowe o wartości ponad 53 mld zł. Z tego 67 proc. stanowiły obligacje o stałym oprocentowaniu (kuponie). Udział papierów o zmiennym oprocentowaniu (popularne WZ-tki) wynosił niecałe 33 proc.

W przypadku papierów o zmiennym oprocentowaniu uzależnionym od stawki WIBOR odsetki rosną (ewentualnie maleją) w ślad za zmieniającymi się stopami procentowymi. Dzięki temu zmiana wysokości stawki referencyjnej przez RPP w mniejszym stopniu wpływa na kurs takich obligacji.

Warto zapoznać się z prognozami

Wybierając fundusz obligacji czy samodzielnie kupując papiery skarbowe, musimy wziąć pod uwagę nie tylko aktualne notowania jednostek funduszu czy oprocentowanie papierów, ale też prognozy dotyczące sytuacji na rynku finansowym; ważne jest przede wszystkim to, jaka polityka pieniężna jest prowadzona przez RPP. W uproszczeniu, jeśli spodziewamy się wzrostu stóp procentowych, z dużą ostrożnością powinniśmy podchodzić do obligacji o stałym oprocentowaniu.

Na giełdzie notowane są zarówno papiery o stałym, jak i zmiennym oprocentowaniu; ich wybór jest całkiem duży. Wśród obligacji oszczędnościowych tylko trzymiesięczne i dwuletnie mają oprocentowanie stałe.

Ochronę przed ryzykiem związanym ze zmianą stóp procentowych zapewniają oszczędnościowe papiery trzyletnie o zmiennym oprocentowaniu uzależnionym od stawki WIBOR 6M (oprocentowanie na rynku międzybankowym). Natomiast przed skutkami wzrostu inflacji zabezpieczają papiery, których oprocentowanie jest uzależnione od wskaźnika wzrostu cen. Do grupy tej należą papiery czteroletnie oraz dziesięcioletnie. W przypadku tych pierwszych inwestor ma zagwarantowaną marżę w wysokości 1,25 proc. ponad inflację, a w przypadku drugich – 1,5 proc. (roczna kapitalizacja odsetek).

Jakie stopy zwrotu

Jak oprocentowanie obligacji sprzedawanych w sieci PKO BP wypada na tle obligacji hurtowych? Gdy kupujemy obecnie czteroletnie papiery oszczędnościowe, w pierwszym roku inwestycji dostajemy odsetki w wysokości 2,4 proc. Z kolei kupione na giełdzie czterolatki (PS0123) z terminem wykupu w styczniu 2023 r. oferują 2 proc.

Odsetki od oszczędnościowych trzylatek w pierwszym sześciomiesięcznym okresie odsetkowym wynoszą 2.2 proc. Natomiast na rynku hurtowym rentowność obligacji trzyletnich na koniec marca sięgała 1,86 proc.

Dziesięcioletnie obligacje oszczędnościowe oferowane w kwietniu zapewniają w pierwszym roku 2,7 proc. Dla porównania rentowność hurtowych dziesięciolatek o stałym oprocentowaniu, z terminem wykupu w październiku 2029 r. (DS1029), na koniec pierwszego kwartału oscylowała w okolicy 2,84 proc. Dodatkowo w kwietniu inwestorzy sprzedawali te walory i można było je kupić z rentownością przekraczającą nawet 2,9 proc.

A jak wypadają fundusze obligacji skarbowych na tle papierów oszczędnościowych z oferty Ministerstwa Finansów? Spośród takich funduszy najwyższe stopy zwrotu w ciągu 12 miesięcy osiągnął Noble Fund Obligacji. Ale zarobił on zaledwie 1,6 proc. Znacznie lepsze są stopy zwrotu liczone od początku 2019 r. Tutaj również najlepiej wypadł fundusz zarządzany przez Noble Funds TFI – wartość jego jednostki uczestnictwa wzrosła w pierwszym kwartale o 0,9 proc.

Wyższe stopy zwrotu notują fundusze papierów skarbowych długoterminowe. Dwa najlepsze zdołały wypracować przez 12 miesięcy stopę zwrotu przewyższającą 3 proc. Z kolei w pierwszym kwartale konkurentów wyraźnie wyprzedził PZU Papierów Dłużnych POLONEZ. Zarobił powyżej 1,5 proc. Pozostałym funduszom nie udało się w tym czasie przekroczyć 1 proc.

Trudno uniknąć opłat

Inwestowanie w obligacje skarbowe często wiąże się z kosztami. Przy zakupie papierów na giełdzie płacimy prowizję od transakcji. Ponosimy też stały koszt związany z posiadaniem rachunku maklerskiego. Zakup obligacji oszczędnościowych w zasadzie nie wymaga żadnych dodatkowych opłat, chyba że będziemy chcieli wycofać się z inwestycji przed terminem. Wtedy za przedterminowy wykup zapłacimy od 0,70 zł do 2 zł od sztuki.

Z kolei w funduszach polskich obligacji skarbowych, jak podają Analizy Online, średnia roczna opłata za zarządzanie na koniec marca wyniosła 1,54 proc., a w przypadku funduszy długoterminowych było to 2 proc. ¶

W krótkim okresie mogą być straty

Fundusze obligacji skarbowych, choć inwestują przede wszystkim w bezpieczne papiery rządowe, także mogą okresowo ponosić straty. Widać to wyraźnie na zamieszczonych wyżej wykresach. Jest to głównie efekt zmiany kursów obligacji na rynku. Fundusze ustalają wartość swoich jednostek na podstawie wyceny rynkowej posiadanych w portfelach papierów. Jeśli ich cena spada, odbija się to negatywnie na jednostce. Ale w przypadku funduszy obligacji skarbowych wartość jednostki waha się stosunkowo niewiele, zwłaszcza w porównaniu z funduszami inwestującymi agresywnie, np. akcyjnymi.

Inwestycje
Andrzej Powierża, BM Citi Handlowy: Jestem optymistą co do banków, ale umiarkowanym
Inwestycje
Diamenty kupowane także jako inwestycja
Inwestycje
Goldman Sachs podniósł prognozę ceny złota
Inwestycje
Złoto nie traci apetytu na rekordy. Napięcie na Bliskim Wschodzie wspiera notowania kruszcu
Inwestycje
Słabnie „Barbiemania”, Europa wraca do łask inwestorów
Inwestycje
Ropa naftowa po 100 USD za baryłkę? Goldman Sachs: raczej nie w tym roku