Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.11.2020 15:10 Publikacja: 21.11.2020 15:10
Mirosław Kachniewski, prezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych
Foto: Archiwum
dr Mirosław Kachniewski: W których krajach unijnych funkcjonują już regulacje prawa holdingowego?
ANETA SEROWIK: Regulacje grup spółek w ogólności dotyczą sytuacji, w której mamy spółkę uzyskującą dominację w spółce, którą wówczas nazywamy spółką zależną. Jest to pewien zestaw przepisów, który można powiedzieć, że częściowo funkcjonuje obecnie w Polsce. Mamy przykładowo przepisy o dominacji i zależności w postaci art. 6 k.s.h., cały zestaw przepisów z ustawy o ofercie publicznej, przykładowo nakładających obowiązek wezwań w przypadku osiągnięcia pewnych progów, są liczne inne przepisy chroniące mniejszość. Jeżeli mówimy zaś o prawie holdingowym sensu stricte, to tak naprawdę chodzi o przepisy, które dużo bardziej ingerują w relacje między spółką dominującą a zależną, przełamując barierę autonomiczności spółki, nakazu powoływania się przez zarząd na interes spółki. Oczywiście w Polsce takiej regulacji nie ma. Mówiąc o dalej idących ingerencjach w autonomiczność spółki można wskazać na model pełnej regulacji, który występuje w Niemczech i który powielono w Portugalii, Chorwacji, Czechach i Słowenii oraz model regulacji szczątkowej, mający za zadanie przede wszystkim ochronę mniejszości i wprowadzający mechanizmy usprawniające funkcjonowanie grupy spółek, które nie mogłoby mieć miejsca na mocy wcześniejszych przepisów z uwagi na pewne bariery ochronne. Model szczątkowej regulacji jest widoczny na przykład we Włoszech, gdzie w 2004 roku wprowadzono przepisy, które łączą doktrynę Rosenblum i regulacje holdingowe niemieckie. Wspomniana doktryna Rosenblum wykształciła się natomiast we Francji i jest to model początkowo orzeczniczy, który został następnie wprowadzony do kodeksu. Dotyczy głównie wyłączenia członków zarządu od odpowiedzialności za działanie w interesie grupy spółek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Cena złota wzrośnie do 2 700 USD za uncję na koniec tego roku wobec wcześniej oczekiwanych 2 300 USD za uncję, prognozuje Goldman Sachs. Obecnie cena złota kształtuje się na poziomie 2 372 USD za uncję.
Po wzroście kursu o 1 proc. złoto w handlu azjatyckim ustanowiło nowy rekord na poziomie 2395,48 dolarów za uncję.
Inwestorzy indywidualni coraz częściej szukają okazji na europejskich giełdach, jednocześnie trzymając się mocno liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji i leków odchudzających.
Notowania ropy naftowej zatrzymały się w rajdzie na północ. Otwarcie handlu w poniedziałek przyniosło mocniejsze cofnięcie. Na pierwszym planie znów była geopolityka.
Gwałtowny skok notowań złota do najwyższego poziomu w historii może wydawać się łatwy do wyjaśnienia z perspektywy czasu, zważywszy napiętą sytuację geopolityczną na świecie, czy mroczne perspektywy globalnej gospodarki.
Od czasu wyborów parlamentarnych, WIG i WIG20 wzrosły o około 30 proc. Nie dziwi więc fakt, że 57 proc. polskich inwestorów indywidualnych, decydując na kogo głosować, bierze pod uwagę swoje inwestycje.
Nowe standardy raportowania czynników zrównoważonego rozwoju, czyli ESRS-y, przewidują, że co do zasady spółki powinny raportować wybiórczo tylko o tym, co jest istotne. Ta skądinąd słuszna zasada powoduje, że rozpoczęcie procesu raportowania będzie bardzo trudne, bo najpierw każda spółka musi przeprowadzić badanie istotności celem określenia zakresu raportowania.
Badanie istotności jest podstawowym elementem procesu przygotowania do sporządzenia raportu na temat zagadnień zrównoważonego rozwoju. W wyniku badania istotności ustalamy, które zagadnienia są istotne, a więc powinny zostać opisane w raporcie, a które nie, a zatem nie powinny się w raporcie znaleźć.
W celu prawidłowego zaraportowania w zakresie zrównoważonego rozwoju zgodnie z dyrektywą CSR oraz rozporządzeniem delegowanym określającym standardy sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju, czyli ESRS, konieczne jest dogłębne zrozumienie tych dokumentów. Jednym z fundamentalnych elementów tego systemu jest zaangażowanie tzw. interesariuszy. Odgrywa ono zasadniczą rolę w trwającym procesie należytej staranności przeprowadzanym przez jednostkę i ocenie istotności w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Spółki, przeprowadzając proces badania podwójnej istotności, muszą pamiętać, że taką analizę będzie później weryfikował audytor. Aby taka weryfikacja poszła sprawnie, warto już wcześniej przygotować dokumentację, o którą będzie prosił biegły rewident.
Galopada regulacyjna powoduje, że prawnicy korporacyjni nie mają chwili oddechu – muszą wciąż gonić za zmieniającymi się przepisami. Biorąc pod uwagę, że nowe regulacje najczęściej testowane są na ludziach, a konkretnie na ludziach ze spółek giełdowych, prawnicy zatrudnieni w notowanych przedsiębiorstwach mają zadanie jeszcze trudniejsze.
Raportowanie zrównoważonego rozwoju jest aktualnie chyba największym wyzwaniem regulacyjnym dla spółek giełdowych. Sam raport jest końcowym produktem tego procesu – wcześniejszym, kluczowym etapem jest analiza podwójnej istotności. Rozłóżmy ją na czynniki pierwsze od praktycznej strony na przykładzie obszaru governance.
W każdym sporze korporacyjnym osobami znajdującymi się automatycznie w świetle reflektorów są członkowie zarządu i rady nadzorczej. Przeważnie to ich decyzje lub sytuacje, w których mają swój udział, stanowią ostateczny zapalnik wywołujący konflikt wewnętrzny w spółce. W konsekwencji zdarzenia te podlegają wnikliwej ocenie z perspektywy potencjalnej osobistej odpowiedzialności odszkodowawczej poszczególnych piastunów wspomnianych organów.
Grupa Enea miała w 2023 r. 6,3 mld zł EBITDA wobec 2,22 mld zł zysku EBITDA rok wcześniej. Wynik netto był jednak na minusie rzędu 704,3 mln zł. Rok wcześniej było to 45,4 mln zł na plusie. Na uwagę zasługuje bardzo dobry wynik sektora wytwarzanie. Spółka zabrała także głos ws. NABE.
Tomasz Nowacki, były dyrektor departamentu energetyki jądrowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska został prezesem PGE PAK, spółki mającej zarządzać projektem realizacji projektu jądrowego. Partnerami są PGE i ZE PAK, a partnerem technologicznym ma zostać koreański KHNP - wynika z nieoficjalnych informacji. PGE nie podjęło jeszcze ostatecznych decyzji ws. tej inwestycji.
Wyniki kwartalne przetwórcy aluminium wypadły lepiej od wcześniejszych szacunków. Zarząd podtrzymał prognozy na 2024 rok.
– Nie jestem optymistą, uważam, że jesteśmy w stanie rozwijać się na poziomie 2,4–2,5 proc. PKB w 2024 r. w zależności od tego, jak szybko jesteśmy w stanie wchłonąć środki z KPO – mówi Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Indeks polskich dużych spółek we środę szybko wzbił się na szczyt tabeli z europejskimi indeksami i pozostał tam do końca.
Uwaga inwestorów coraz bardziej nakierowana jest na wyniki finansowe spółek, choć oczywiście nie da się ukryć, że inwestorzy patrzą również na ryzyko geopolityczne oraz perspektywy związane ze stopami procentowymi.
Rada nadzorcza powołała Ryszarda Jantę na stanowisko prezesa zarządu XI kadencji z dniem 30 kwietnia, a także dwie inne nowe osoby do zarządu. Bezkrólewie w JSW trwało od końca lutego, kiedy ze stanowiska odwołano Tomasza Cudnego. Nowy prezes nie ma jednak - jak wynika z notki informacyjnej - dużego doświadczenia w górnictwie.
KGHM Polska Miedź utrzymał pierwszą lokatę w zestawieniu "największych kopalń srebra na świecie" w rankingu "World Silver Survey 2024" , zaś w kategorii "największych producentów srebra" KGHM ponownie zajmuje drugie miejsce w globalnym rankingu, podała spółka.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Obligatariuszy GetBack przekazało przedstawicielom Ministerstwa Sprawiedliwości i Komisji Nadzoru Finansowego liczący ponad 60 stron dokument.
Przemysłowa grupa odczuła w zeszłorocznych wynikach niższy popyt na wyroby ze stali, co częściowo zostało zrekompensowane lepszymi rezultatami motoryzacji.
Grupa wypracowywane zyski chce przeznaczać zarówno na dywidendę jak i na dalszy rozwój. Kluczem do sukcesu nadal ma być działalność portowa. Z tego powodu duży nacisk będzie kładziony na modernizację i rozbudowę posiadanych terminali morskich.
Polska waluta w środę wyraźnie zyskuje na wartości. Pomaga mocniejsze euro.
Akcjonariusze Banku Pekao na środowym walnym zgromadzeniu, powołali ośmiu nowych członków Rady Nadzorczej. Stara rada, gdzie zasiadali m.in. politycy i nominaci PiS, skończyła swoją kadencję.
Indeks dużych spółek pod koniec pierwszej połowy sesji zyskuje 1,8 proc. i sięga 2436 pkt.
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu.
Wiodący akcjonariusze sprzedają pulę akcji. Zwykle taka transakcja kursowi szkodzi, ale tym razem rynek zareagował bardzo pozytywnie. Dlaczego?
Przedłużenie mrożenia cen energii będzie kosztowało budżet ok. 4,2 mld zł. - Koszty uwzględniają bon energetyczny i rekompensaty dla spółek za mrożenie cen energii - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
W ubiegłym roku pogorszyła się kondycja finansowa producenta chemii budowalnej, co było konsekwencją m.in. niekorzystnej koniunktury gospodarczej. W tym roku zarząd chce się skupić na rozwoju sprzedaży w Europie Zachodniej.
Notowani deweloperzy raportują sprzedaż w pierwszym przejściowym okresie – między stary a nowym programem dopłat do kredytów mieszkaniowych.
Akcje Woodpecker.co od piątku będą notowane na rynku głównym GPW. Zmiana rynku notowań odbędzie się bez oferty sprzedaży akcji.
Polski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%.
Rada nadzorcza powołała kolejne trzy osoby do ścisłego kierownictwa koncernu. Prawdopodobnie powoła jeszcze kilka. Kiedy i na jakie konkretnie stanowiska, nie wiadomo. Tymczasem proces wybierania zarządu Orlenu trwa już ponad dwa miesiące.
Po poniedziałkowych spadkach w USA sesja w Europie nie mogła wyglądać inaczej. Na zielono świeciły tylko giełdy Słowacji i Łotwy. WIG20 i węgierski BUX były w ogonie rynków naszego kontynentu. Wskaźnik największych firm spadł o 2,5 proc. I tym razem znalazł się poniżej psychologicznej bariery 2400 pkt.
Przez minione 20 lat francuski potentat kosmetyczny L'Oreal dawał zarobić inwestorom 12 proc. rocznie, ale teraz Malte Heininger, zarządzający portfelem europejskich akcji w dużej firmie asset management Carmignac, obstawia spadek notowań właściciela wielu znanych marek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas