Utrata kasy na GPW to nie tylko utrata pierwotnie wniesionego kapitału.
Istnieje pojęcie "utraconych, możliwych do osiągnięcia zysków".
Wiele Waszych postów kompletnie nie bierze tego pod uwagę - i gdyby grać według Waszych wskazówek - inwestycja na GPW niczym nie odbiegałaby zyskami od bankowych lokat.
Największe zyski przynosi ryzyko - i trzeba umieć je podjąć.
Śmiejecie się z rzekomych "balonów". Spójrzcie na wykresy, i odpowiedzcie na pytanie jaki zysk ma ktoś kto zainwestował pół roku temu w "balona", a jaki zysk ma ktoś kto inwestował w TPSA czy Orlen
10 SKUTECZNYCH sposobow na UTRATE KASY na GPW :)
REKLAMA
Cześć.
Akurat 2 jaskółki nie czynią wiosny.
Wiadomo ,że ryzyko jest , ale powinno być skalklowane i świadome.
Na balonach napewno nie zarobili ci , którzy kupili w końcowej fazie dmuchania, a w tym wątku mowa jest o takich sytuacjach.
Końcowe rozliczenie zysku z inwestycji dokonuje się po jej zamknięciu.
To tyle na Twoje oburzenie balonami.
Trudno żałować wszystkich niewykorzystanych sytuacji w życiu.
Ja żałuję ,że nie urodziłem sie w Szwajcarii, a jednak cieszę że nie Zimbawe.
Pzdr
Akurat 2 jaskółki nie czynią wiosny.
Wiadomo ,że ryzyko jest , ale powinno być skalklowane i świadome.
Na balonach napewno nie zarobili ci , którzy kupili w końcowej fazie dmuchania, a w tym wątku mowa jest o takich sytuacjach.
Końcowe rozliczenie zysku z inwestycji dokonuje się po jej zamknięciu.
To tyle na Twoje oburzenie balonami.
Trudno żałować wszystkich niewykorzystanych sytuacji w życiu.
Ja żałuję ,że nie urodziłem sie w Szwajcarii, a jednak cieszę że nie Zimbawe.
Pzdr
Utrata kasy na GPW to nie tylko utrata pierwotnie wniesionego kapitału.
Istnieje pojęcie "utraconych, możliwych do osiągnięcia zysków".
Wiele Waszych postów kompletnie nie bierze tego pod uwagę - i gdyby grać według Waszych wskazówek - inwestycja na GPW niczym nie odbiegałaby zyskami od bankowych lokat.
Największe zyski przynosi ryzyko - i trzeba umieć je podjąć.
Śmiejecie się z rzekomych "balonów". Spójrzcie na wykresy, i odpowiedzcie na pytanie jaki zysk ma ktoś kto zainwestował pół roku temu w "balona", a jaki zysk ma ktoś kto inwestował w TPSA czy Orlen
-
- Porucznik
- Posty: 21022
- Rejestracja: 14 maja 2006 01:12
- Lokalizacja: ^^ http://www.psianiol.org.pl ^^ http://www.pegasus.org.pl ^^ http://www.pomoczwierzakom.pl :-)
- Kontakt:
racjaUtrata kasy na GPW to nie tylko utrata pierwotnie wniesionego kapitału.
Istnieje pojęcie "utraconych, możliwych do osiągnięcia zysków".
Wiele Waszych postów kompletnie nie bierze tego pod uwagę - i gdyby grać według Waszych wskazówek - inwestycja na GPW niczym nie odbiegałaby zyskami od bankowych lokat.
Największe zyski przynosi ryzyko - i trzeba umieć je podjąć.
Śmiejecie się z rzekomych "balonów". Spójrzcie na wykresy, i odpowiedzcie na pytanie jaki zysk ma ktoś kto zainwestował pół roku temu w "balona", a jaki zysk ma ktoś kto inwestował w TPSA czy Orlen
Na balonach napewno nie zarobili ci , którzy kupili w końcowej fazie dmuchania, a w tym wątku mowa jest o takich sytuacjach.
Tematem wątku jest "jak stracić kasę na GPW" a nie "jak w obecnych warunkach rozpocząć inwestycję na GPW". Zatem temat dotyczy Ciebie, mnie, i zdecydowanej większości forumowiczów.
Końcowe rozliczenie zysku z inwestycji dokonuje się po jej zamknięciu.
Zgadza się, i dlatego właśnie uważam że zdecydowana większość forumowiczów - zamykając dziś ryzykowne inwestycje w tzw "balony" - wyniosłaby zyski mierzone w dziesiątkach, setkach a nawet tysiącach procent.
-
- Porucznik
- Posty: 21022
- Rejestracja: 14 maja 2006 01:12
- Lokalizacja: ^^ http://www.psianiol.org.pl ^^ http://www.pegasus.org.pl ^^ http://www.pomoczwierzakom.pl :-)
- Kontakt:
Jasne że na balonach się zarabia, różnica w tempie zwałki. No i ci którzy na nim zostaną na końcu cyklu mają przesrane na długo a często dożywotnio.
No i ciekaw jestem ilu miało capa za 5 zl i dotrzymało do setki, albo do dziś. Zbyt gwałtowny wzrost jednak skłania do wywalenia. Ja tam wolę coś co rośnie jak np. wawel
No i ciekaw jestem ilu miało capa za 5 zl i dotrzymało do setki, albo do dziś. Zbyt gwałtowny wzrost jednak skłania do wywalenia. Ja tam wolę coś co rośnie jak np. wawel
-
- Podporucznik
- Posty: 18987
- Rejestracja: 14 gru 2005 16:19
- Lokalizacja: Wrocław
To Ci wprawni DT po kilku setach z rana nie wiem czy by wyszli z wszystkich inwestycji po południu...szczególnie jak jesteś aktywnym day traderem )PAMIĘTJ PRZED KAŻDĄ TRANSAKCJĄ STRZEL SOBIE SETĘ - OT TAK DLA KURAŻU , przez co poczujesz się pewnie i wyśmienicie .
SUKCES JEST WYNIKIEM WŁAŚCIWEJ DECYZJI
-
- Podporucznik
- Posty: 18987
- Rejestracja: 14 gru 2005 16:19
- Lokalizacja: Wrocław
. Przy spółkach o bardzo niskiej płynności (poniżej 50000pln obrotów dziennie), jedyną wiarygodną przesłanką do kupowania jest WIG 20.
. Im więcej czasu spędzasz przed komputerem i na forum, tym większa szansa , że spółka, w którą zainwestowałeś zacznie w końcu rosnąć!!! Nie trać czasu na sen, a jeśli jesteś aktualnie sam na forum załóż sobie drugi nick i koresponduj sam ze sobą!
. Nowy nick musi koniecznie nawiązywać do jednego ze znanych inwestorów. Wolne są jeszcze Karkosik16, theCzarneckiLeszek2 oraz Pysio z LubartowaII
SUKCES JEST WYNIKIEM WŁAŚCIWEJ DECYZJI
-
- Podporucznik
- Posty: 18987
- Rejestracja: 14 gru 2005 16:19
- Lokalizacja: Wrocław
Tylko żeby na tych ekstremach dziennych nie było handlu rzędu 1-4 akcje.Musi być jeszcze dwunasta zasada, nie mniej ważna:
..
12. Codziennie ***** stosowną ilość postów w zależności od sytuacji:
a) spadki:
- załadowałem sie na maxa po (dzienne min), ci co sprzedawali to leszcze
b) wzrosty:
- wyj....em wszystko po (dzienne max), nakarmiłem leszczy
Cierpliwość czyni mistrzem. / PGM, 7BC, CPA, FON
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości