Generalnie z Twojej wypowiedzi nasuwają się dwa przekręty (dwa przedłużenia):JESZCZE WRACAJAC DO TEGO NIESZCZESNEGO FINALU
BUKI OBSTAWIALY POGON, CO BYLO ZROZUMIALE, ALE JEDNAK BYL TEZ KURS NA TO ZE POGON ZDOBEDZIE PIERWSZA BRAMKE, ALE PUCHAR ZDOBEDA KRAKUSY, PLACONO 19:1 !
KWIATEK Z FRANKOWSKIM TO TEN SAM DUET CO POD KONIEC POPRZEDNIEGO SEZONU PRZEKRECIL POGON W MECZU Z ZABOLAMI, CO KOSZTOWALO UTRATE BRAZU, ZEPCHNIECIE ZA PYRY NA 4 MIEJSCE I CHYBA ZE 4 BANKI MNIEJ
PODOBNO PZPN TWIERDZIL ZE TA "ELYTA" PRZEZ TO ZE Z WARSZAWY MA TAK RZADKO SZANSE SEDZIOWANIA FINALU PP, BO CIAGLE GRALA LEGIA, ZE "IM SIE TO PO PROSTU NALEZALO"
CZESC KIBICOW POGONI DOPUSZCZALA OPCJE ZE KWIATO-FRANKI SIE SPROBUJA ZREHABILITOWAC, A TU WRECZ NA ODWROT !
I JESZCZE FRYZJER DLA WESZLO UDAJE GLUPIEGO, ZE NIE MA ZNACZENIA ZE BRAMKARZ WYBIJAL Z 15 M BLIZEJ, ZE PRZEDLUZYL PRAWIDLOWO I ZE NIE BYLO SPALONEGO, TAK JAKBY MALEC MOGL LOKCIEM GRAC I TYM WYZNACZANO LINIE
KARNY ZA FAUL NA KULU (KTORY BYL PRZY PILCE) TEZ TEN DUET "FRYZJEROW" UWAZAL ZA ZBEDNY
KIBICE POGONI MAJA SLUSZNE PRETENSJE O SKRZYWDZENIE POGONI,
ALE TEZ MOZNA SPYTAC DLACZEGO TA WISLA TAK BYLA FAWORYZOWANA I CIAGNIETA CO NAJMNIEJ PRZEZ OSTATNIE 3 MECZE (Z WIDZEWEM, PIASTEM I FINALNY Z POGONIA)??
+
NA DODATEK W SUMIE TEZ STRATNA JEST WARSZAWA,A TEZ POZNAN, CZESTOCHOWA, ZABRZE I WROCEK, BO BIALA MA JUZ PUCHARY ZAPEWNIONE, A TERAZ DO PODZIALU SA TYLKO 2 KAWALKI TORTU NA 6 CHETNYCH !!
+
DLA MNIE (I NIE TYLKO) NAJWAZNIEJSZE JEDNAK BYLO TO, ZE PILKARZE POGONI NIE ZAPREZENTOWALI SIE JAK NALEZY NIE TYLKO W I POLOWIE (PODOBNIE JAK Z JAGA), ALE TEZ NIEWIELE LEPIEJ W II POLOWIE (A Z JAGA ZDOMINOWALI)
NA KONIEC CZESC Z ZAWODNIKOW POGONI (BO NIE WISLY, CI MIELI ZMIENNIKOW) PADALA, CO AZ DZIWNE , PRZEZ CO (A MOZE NIE TYLKO) NIE POTRAFILI DOCIAGNAC PROWADZENIA DO KONCA (BIORAC POD UWAGE ZE FRYZJER MOGL PRZEDLUZAC I PRZEDLUZAC)
TEGO NAJBARDZIEJ ZAL, BLAD BORGESA TO BYLA MEGA WPADOWA, TAKA KRYMINALNA WRECZ, ALE TEZ GRAL JUZ NA 3 POZYCJI, BO KOLDRA W POGONI ZDECYDOWANIE ZA KROTKA I JAK *** WYPADL TO JUZ BYL WYRAZNY SPADEK JAKOSCI W SRODKU, TYM BARDZIEJ ZE ZAWODNICY Z NIE DO KONCA WYLECZONYMI KONTUZJAMI CZY NIE NA SWOICH POZYCJACH MUSIELI GRAC
+
KOLEJNY MECZ Z PUSZCZA, JAKZE NIEWYGODNA, A BEDAC W DOLKU TYM BARDZIEJ, STAD SZANSE NA PODIUM PO PRZEGRANIU WCZESNIEJ Z PIASTEM SA BARDZIEJ ILUZORYCZNE, NIZ REALNA
+
CO GORZEJ JESTEM JUZ PESYMISTA, NIE TYLKO O TO CZY KIEDYKOLWIEK JESZCZE BEDE MIAL SZANSE POJECHAC NA FINAL PP Z POGONIA, ALE TEZ JUZ I O NASTEPNY SEZON, BO MOZE BYC PODOBNY "DUCH W NARODZIE" CO PO WPADOWIE Z BELGAMI W PUCHARACH EUROPEJSKICH, POTEM MOZE GROSIK ODEJSC , A PSEUDO-PSYCHOLOG ZE SZWECJI CO NAWET NIE POTRAFI USTAWIC SKLADU ANI ZMOBILIZOWAC NIE JEST WARTOSCIA DODANA
MOZE I MROCZKE (PREZES) ODEJDZIE, NIE WIADOMO KTO PRZYJDZIE, CZY EBDA SPONSORZY
I POGON W KOLEJNYM SEZONIE MOZE BYC (NIESTETY) JUZ W 2 POLOWCE TABELI
(OBY NIE)
1/ Zbyt nachalnie przedłużenie miejsca, z którego należało wybić ten ostatni, decydujący wolny, gdzie sędzia nie zareagował na to przesunięcie piłki o kilkanaście metrów wręcz, bo z tego właściwego zapewne by nie dokopał
2/ Zbytnie przedłużenie doliczonego czasu gry o dwie minuty, ok, zrozumiałbym jedną z tytułu dodatkowych zawirowań na boisku, ale dwie, gdzie i tak doliczył 7
Choć tak czy inaczej, przy odpowiednim podejściu piłkarzy Pogoni, to nie powinno mieć żadnego wpływu, wygląda tak, jakby Was ten finał i historyczna szansa podniesienia w końcu jakiejś zdobyczy, bardzo mocno usztywnił, żeby nie powiedzieć, sparaliżował
PS1. Sama sprawa spalonego jest mocno dyskusyjna, bo sam ewentualny spalony na centymetry, tak więc to tylko kwestia interpretacji VARowych i rozrysowania tej linii, jakby chcieli, to by uznali, ale ostatecznie wydaje mi się, że poszli z duchem gry...
PS2. A kurs zacny, ciekawe, czy ktoś skorzystał...
