tak jak to one mówiątwoja chociaż wyszła moja jest ale jak zobaczyła to jak by jej nie byloale mi IGR weekend zgotował zonka na imprezie firmowej a ja przed kompem opijam smutki
a moja dzisiaj jechała po mnie jak po "łysej kobyle " , ze nie sprzedałem wczesniej
"a mówiłam ci wczoraj że sprzedaj i miałam rację a ty jak zwykle swoje"
znam ból doskonale (nawet jej stronga kupiłem na pocieszenie i rzyć wraz) pemo kołyszemy w sypialni do rana puści