[quote="0503"]al kupuje - jest pozytywnie nastawiony - wiśnia pisze i jest negatywnie / czyli obiektywnie podchodzi do tematu
/
jesli ktoś płaci własna kasa to jego decyzja i jego ryzyko
przeżyłem Elka to ito przeżyje
zakupy robiłem od 46
są kontrakty na PBG więc w czym problem dla zwykłego inwestora ?
w płynności i aktywach
a niska płynnośc + spore aktywa = asset strip
kolego czy wiesz ze pomimo tych problemow plynnosciowych( zwiazanych fakturowaniem duych inwestycji)spolka ma srodki pieniezne w aktywach podobne do obecnej jej wyceny na rynku.
i starczą na spłatę zadłużenia i obługę bieżących wydatków
policz sobie
a mysliz ze dlaczego robia te emisje obligacji pp i planuja sprzedaz czesci aktywow.?
problemem jest wykup obligacji na jesieni dlatego robia taka ekspozycje na zdobycie kasy. bo nie maja pewnosci czy zdaza zafakturowac naleznosci.
ale wlasnie takie sytuacje wykorzystuje sie do kupna akcji...
tylko że nie wiemy czy do jesieni znajdą kupców na te aktywa
vel
inwestorów na obligacje
Rynek wie, że PBG jest pod ścianą
więc chyba nie wierzysz że wszyscy nie będa chcieli tego wykorzystać by dostać jak najtaniej aktywa jak najdrozej sprzedać swój kapitał
pozyjemy zobaczymy ja sadze ze wisnia ma juz raczej dopiete te kwestie ze stategicznym inwestorem.
a dzisiaj juz podaz jest duzo mniejsza niz przez ostatnie sesje.
jaki popyt taka podaż.
Ty tusko-liberał alikota opowiadasz takie niedorzeczności. Przeciez taki liberał jak ty powinien wierzyć w magiczną siłę rynku że rynek dyskontuje przyszłość.
Wiec skoro w tych cenach nie zabijają się o papiery i w wogóle sa takie ceny jak tusko-liberał na bazie zachowania rynku może dojśc do wniosku że strategiczny inwestor już przez wiśnie dograny jest.
tobie juz od tej ideologicznej psychozy centralizacyjnej pisu na maxa od.je.balo.
rynek trzeba rozumiec i wiedziec kiedy sie wchodzi...
powiedz mi wielki ptakusie czy w 2007 roku na szczytach rynek dyskontowal przyszlosc? czy w poczatku 2009 roku na dolkach indexowych rynek dyskontowal przyszlosc.,....
Ty wogole nie rozumiesz znaczenia kontextu zdan jakie zapodajesz...
a rynek trzeba rozumieć no tak rynek już nie dyskontuje przyszłosci. Dyskontuje tylko tam gdzie cie nie ma.
to tak jak kiedyś forumowy analityk techniczny wtopek poznański brat bliźniak w głupocie vitusia mi tłumaczył że idea analizy technicznej się zmieniła kiedy kupił Petrola i teraz gra się nie z trendem według At a pod prąd.
Wtedy tez mi pisał że nie rozumiem kontekstów i znaczeń czy coś takiego.
Tak że alikota nie jesteś w stanie mnie zadziwić.
Ja osobiscie nie mam zamiaru ani cie zadziwiac ani cie pzrekonywac czy tez naklaniac do czegokolwiek.
Ja odnosze sie tylko do twoich postow w ktorych bezposrednio odnosisz sie do mojej osoby.
wiec generalnie kazdy decyduje o swoim portfelui kazdy ma swoje przemyslenia na rozne tematy co nie znaczy ze nie mozna dyskutowac na te tematy.
jesli nie rozumiesz tego ze polemika i roznorodnosc to zaleta to faktycznie jestes calkowicie zindoktryzowany pzrez jednolicie szara mase pisowcow ktorzy wszystko widza tylko w jednych kategoriach i barwach i ta masa jest swiecie pzrekonana ze ich racja jest" najmojsza."( cytat z dnia swira)
P.S gratuluje porownujac Petrola do PBG moze jeszcze napiszesz o toorze o zntk lapy itp itd. to tylko obrazuje jak zupelnie nie rozumiesz rynku ktory probujesz komentowac.[/quote]
alikota ale kochasz Donia co stajesz się wilgotny jak go widzisz na mównicy.
a tak ad vocem no chciałbym tak jak ty kumać rynek ale nie jest taki jak ty bystrzak.
Pożyteczni i*** określenie przypisywane Leninowi, obecnie bezkrytyczni wyborcy PO i Tuska pomimo że ten zasadza im co chwila po same pomidory.