Mega-pesymista otrzymuje wycenę 1.23*13=16zł
Co my robimy na obecnych poziomach???????
MCI księga XXXVI
Nie da się przyjąć mniejszego zysku na akcję niż 1.23. Tyle wynosi najgorsza spośród wszystkich możliwych średnich wieloletnich. Do tego przyjmijmy absurdalnie niskie p/e=13. Dla spółki z wysokim ROE i z dynamicznym rozwojem te 13 to faktycznie absurd. Ale bądźmy super-pesymistami i przyjmijmy średnie zyski najgorsze z możliwych oraz en bezsensownie niski p/e.
Mega-pesymista otrzymuje wycenę 1.23*13=16zł
Co my robimy na obecnych poziomach???????
Mega-pesymista otrzymuje wycenę 1.23*13=16zł
Co my robimy na obecnych poziomach???????
REKLAMA
-
Wrak człowieka
- Młodszy chorąży
- Posty: 579
- Rejestracja: 02 lut 2011 10:53
Tu nie ma co rozumieć, tylko pakować do wora !!!Wycena depresyjna 16zł.
Do wyceny sensownej, ale konserwatywnej biorę średni zysk z ostatnich 5 lat czyli 1.53 na akcję i przyjmuję p/e=17 (15 to klasyka, ale przecież muszę dać jakąś premię za dynamikę wzrostu i wysoki IRR)
Wychodzi 1.53*17=26zł.
Nic już nie rozumiem.
-
mistrzsardu
- Chorąży sztabowy
- Posty: 5332
- Rejestracja: 10 maja 2006 18:49
tak to wygląda, MCI ma zawsze skrzywioną minę jak musi rosnąć, a przy tym sapie, parska, niepocieszony kręci głową i coś mamrocze pod nosemSpółka ma jeden zasadniczy problem - nie jest modna. Modne są Lpp, CCC, czy nawet ABC, nie pomogą wyniki, nic nie pomoże do czasu, aż ludzie uznają, że MCI jest "sexi".
Koniec hossy ulica kupuje,czyli co,to ma być wszystko na co stać naszą perłę
http://www.parkiet.com/artykul/7,133654 ... ossy-.html
http://www.parkiet.com/artykul/7,133654 ... ossy-.html
Inwestorzy indywidualni wracają na warszawską giełdę – tak przynajmniej twierdzą maklerzy.
Z ich perspektywy jest to świetna informacja. Detal płaci bowiem największe prowizje. Aktywny inwestor indywidualny jest więc na wagę złota. Stąd też w ostatnim czasie wysyp promocji u brokerów. Oprocentowanie lokat jest na niskim poziomie, fundusze obligacji skarbowych nie gwarantują już ponadprzeciętnych stóp zwrotu.
Czytaj i komentuj na blogu
Co więc szkodzi zwykłemu Kowalskiemu (zbieżność nazwisk przypadkowa) zainteresować się giełdę – nawet jeśli nie wie jak obracać akcjami. Dookoła przecież tyle przykładów, że na GPW można zarobić. Stopy zwrotu średnich i małych spółek mogą robić wrażenie. mWIG40 zyskał od początku stycznia ponad 20 proc. sWIG80 urósł o prawie 22 proc. To średnia rynku, a przecież nie trudno znaleźć spółki które w jeszcze krótszym okresie dały zarobić jeszcze więcej. Jeśli dodatkowo okaże się, że sąsiad dzięki udanym inwestycjom zarobił na wymarzone wakacje bądź też właśnie zmienia samochód na lepszy to Kowalski nie może być gorszy. Rusza na podbój parkietu. A co... każdy przecież może być rekinem giełdowym.
Historia pokazuje jednak, że kiedy Kowalski wchodzi na rynek dziwnym trafem koniunktura zaczyna się psuć. A bo to spółki rozczarowują wynikami, a to banki centralne znowu majstrują przy polityce monetarnej. Jak pech to pech. Niewykluczone, że w tym roku będziemy przerabiać ten sam scenariusz. Ostatnio giełdy postraszyła Syria. Przed nami rozstrzygnięcia w sprawie OFE, które z pewnością odbiją się szerokim echem na warszawskim rynku. Kowalskiemu zawsze wiatr wieje w oczy. Dla bardziej doświadczonych traderów jest on jednak źródłem cennej informacji. Kiedy już nawet taksówkarz bądź też pani z osiedlowego sklepu mówią, że inwestują na giełdzie czas wycofać się z rynku. Kowalski to bowiem najlepszy wskaźnik wyprzedzający.
Jak wzrośnie o kolejne 30% (do powyżej 12 PLN), wtedy zacznie być dostrzegana i modna... i dopiero wtedy odleci parabolą na północ. Może niektórzy pamiętają jak w 2007 MCI fruwało powyżej 30-35 PLN, to ludzie wyrywali sobie akcje z rąk, generując obroty powyżej 20 mln.Spółka ma jeden zasadniczy problem - nie jest modna. Modne są Lpp, CCC, czy nawet ABC, nie pomogą wyniki, nic nie pomoże do czasu, aż ludzie uznają, że MCI jest "sexi".
PS. Historia lubi się powtarzać...
II PS. Jestem ciekawy, co MCI zrobi z tą kupą /kilkaset mln PLN/ kasy, jak opyli ABC.., co tym razem wymyśli p. Tomasz. Być może ma już jakiś plan, bo prace związane ze sprzedażą zaczynają się konkretyzować. Może coś z Alibabą z Chin...
http://www.forbes.pl/tomasz-czechowicz- ... 2,1,1.html
Ostatnio zmieniony 29 sie 2013 13:49 przez serwal45, łącznie zmieniany 1 raz.
-
szanujzielen
- Starszy chorąży
- Posty: 1383
- Rejestracja: 05 lis 2010 10:22
-
szanujzielen
- Starszy chorąży
- Posty: 1383
- Rejestracja: 05 lis 2010 10:22
-
filozof rynku
- Podporucznik
- Posty: 11550
- Rejestracja: 24 lut 2011 09:23
...nie ma wideł to nie...w takim razie trzeba zakopać i zobaczyć na koniec roku 
do tego ten papier się nadaje
Fajnie, ale jak pozbyć się tego przyzwyczajenia-zboczenia ślepienia w monitor
Już kiedyś Warren Buffett coś takiego powiedział, że nie zatrudniłby gościa codziennie obserwującego notowania...i zastanowiłby się nad takim pracownikiem co patrzy raz do roku
do tego ten papier się nadaje Fajnie, ale jak pozbyć się tego przyzwyczajenia-zboczenia ślepienia w monitor
Już kiedyś Warren Buffett coś takiego powiedział, że nie zatrudniłby gościa codziennie obserwującego notowania...i zastanowiłby się nad takim pracownikiem co patrzy raz do roku
-
filozof rynku
- Podporucznik
- Posty: 11550
- Rejestracja: 24 lut 2011 09:23
Po pierwsze to jak znam ciebie to ty albo w ogóle nie masz akcji albo jak zwykle sprzedałeś na lokalnej górce
Co my robimy na obecnych poziomach???????
Sprzedajemy fakty .....
Po drugie pojawiły się nowe fakty, a mianowicie prognoza o bagatela 170 baniuszkach rocznego zysku i to jest motyw na spokojny kod dwucyfrowy
W każdym razie dziś papier się miele, ale obrót świadczy o nie słabnącym zainteresowaniu, może akcjonariat się troszkę wymienia....
REKLAMA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości