Zgodnie z danymi firmy Factset 75 proc. spółek pobiło oczekiwania anality­ków w zakresie zysku netto, a 64 proc. w zakresie przycho­dów. Jednocześnie wzrost zysku netto w I kwartale wyniósł 13,6 proc. w stosunku do I kwartału zeszłego roku. To oznacza najsilniejszy wzrost od III kwartału 2011 r. potwierdzający niezłą sytuację amerykańskich przedsiębiorstw oraz stanowiący uzasadnienie dla zwyżek, jakie widzieliśmy na rynku akcji w ubiegłych miesiącach.

Największy udział we wzroście zysków miała branża energe­tyczna, a najsłabiej wypadły spółki telekomunikacyjne. Warto też zwrócić uwagę na rozkład wyników według geo­graficznej ekspozycji spółek. Zgodnie z danymi Factset wzrost zysku w spółkach, które ponad połowę przycho­dów czerpią z rynków innych niż amerykański, wyniósł

w I kwartale 2017 r. 20,9 proc. rok do roku, podczas gdy śred­nia dla indeksu S&P 500 to 13,6 proc. Analogicznie sytuacja przedstawia się w odniesieniu do przychodów - wzrost ten wynosi odpowiednio 9,4 proc. i 7,8 proc. Dane te świadczą o tym, że wzrost wyników spółek z S&P 500 odbywa się w dużej mierze dzięki sprzedaży zagranicznej. Sprzyja temu odrodzenie wzrostu w Europie czy poprawa sytuacji w krajach emerging markets, a jedno­cześnie szkodzi mocny dolar. Prognozy dotyczące wzrostu na świecie skłaniają do stwierdzenia, że w kolejnych kwartałach również spółki z ekspozycją globalną powinny być motorem wyników.