#PROSTOzPARKIETU: Czy to już koniec zysków funduszy surowców?

Gościem #PROSTOzPARKIETU w środę był Radosław Pela, zarządzający PKO TFI, zdobywca Złotego Portfela „Parkietu”, ekspert od akcji spółek surowcowych.

Publikacja: 10.05.2017 16:19

#PROSTOzPARKIETU: Czy to już koniec zysków funduszy surowców?

Foto: rzeczpospolita.tv

Jest pan tegorocznym laureatem Złotego Portfela w najbardziej prestiżowej kategorii - najlepszego wyniku wśród funduszy inwestycyjnych rynku kapitałowego. Prowadzony przez pana PKO Surowców Globalny zarobił w 2016 r. ponad 76 proc. Nieznacznie słabiej poradził sobie PKO Akcji Rynku Złota. Czy astronomiczne stopy zwrotu przyciągnęły inwestorów do tych funduszy?

Na pewno. Zarówno w zeszłym roku jak i w tym, choć w 2016 r. zainteresowanie było zdecydowanie większe. Stopy zwrotu osiągnięte w I półroczu 2016 r. zostały bardzo dobrze odebrane przez naszych klientów, spore napływy do funduszy pojawiły się bardzo szybko, bo już w II kw.

Pytam w kontekście tegorocznych stóp zwrotu, które na tle tych z 2016 r. wypadają blado - od początku 2017 r. PKO Rynku Surowców jest ok. 5 proc. na minusie. Dlaczego?

Jesteśmy w innym momencie cyklu spółek surowcowych. W 2016 r. mieliśmy do czynienia z bardzo silnym odreagowaniem części wcześniejszych spadków. W przypadku niektórych surowców i spółek z nimi powiązanych można nawet mówić o rozpoczęciu nowej fali wzrostowej. Surowce to bardzo pojemna kategoria - dużo lepsze perspektywy mają metale, na które mocno postawiliśmy właśnie w 2016 r., znacznie słabiej - ropa naftowa. W 2017 r. pewnie będzie trudniej osiągnąć bardzo wysokie stopy zwrotu, rynek jest spadkowy. Mimo to nasze wyniki są cały czas lepsze od benchmarku przyjętego dla funduszy surowców.

Szeroko pojęty rynek surowców jest spadkowy, ale fundusze którymi pan zarządza nie inwestują w instrumenty pochodne oparte na surowcach, czy sztabki, tylko w akcje spółek powiązanych z surowcami. Przełożenie cen na notowania spółek nie następuje przecież w relacji jeden do jednego.

No właśnie, to przełożenie jest dużo większe. Inwestując  w akcje spółki surowcowej kupujemy surowiec z lewarem - lewarem operacyjnym danej spółki. Oczywiście wpływ na notowania mają również różne inne czynniki niezwiązane wprost z cenami surowców, tylko ze specyficzną działalnością danego przedsiębiorstwa - jakością zarządzania firmą, odpowiednią eksploatacją posiadanych złóż. Co do zasady jednak podstawowy czynnik wpływający na kierunek notowań akcji jest jeden - cena surowca, z którym wiąże się działalność spółki.

Energy Information Administration, wchodząca w skład Departamentu Energii USA, prognozuje, że rosnąca podaż ropy w Stanach Zjednoczonych zblokuje wzrost ce nie tylko w tym, ale i w przyszłym roku. To już koniec zysków funduszy surowców?

Nie, bardzo dużo zależy od tego jak dobierzemy portfel surowców. Jeżeli chodzi o ropę, to rzeczywiście, na tle całego spektrum surowców, jest ona tym najistotniejszym i dla niej bilans popytu i podaży wygląda relatywnie słabiej niż np. w przypadku metali. Ten bilans nie wygląda moim zdaniem najgorzej, ale nie jest też rewelacyjny.

Metali przemysłowych, czy szlachetnych?

Zarówno jednych jak i drugich.

Nawet - tak ważnej z perspektywy KGHM, a więc i WIG20 - miedzi? Od początku roku porusza się w trendzie bocznym...

Tak. Zakładam, że notowania miedzi są w trakcie korekty pierwszego, wzrostowego ruchu hossy. Prawdopodobnie ta korekta jeszcze potrwa, natomiast z punktu widzenia długoterminowej inwestycji, tego jak może się ukształtować potencjalny bilnas popytu i podaży, miedź wygląda lepiej niż ropa.

W ostatnich miesiącach złoto zachowuje się inaczej niż wcześniej przez kilka lat. Notowania żółtego kruszcu w dolarach rosną a w złotych - maleją. Wcześniej było odwrotnie. Jak duży wpływ na stopy zwrotu funduszy surowców mają wahania kursów walut?

Wahania walutowe nie mają dużego wpływu na wyniki inwestycyjne funduszy, ale same zmiany ceny złota są bardzo istotne. Notowania tzw. "spółek miningowych", czyli wydobywczych, operujących w segmencie metali szlachetnych bardzo szybko reagują na wahania cen pozyskiwanych kruszców. To sprawia, że w długim terminie jest to dość bezpieczna, przewidywalna inwestycja, ale w krótkim - bardzo zmienna w porównaniu z kursami innych spółek surowcowych. Jeżeli chodzi o sam wpływ wahań walutowych na wyceny jednostek funduszy, to – jak wspomniałem - nie jest on istotny. Co do zasady bowiem pozycje walutowe są pozabezpieczane. Oczywiście nie jest tak zawsze, czasami pozostają niezabezpieczone, jeżeli uznajemy, że pozycja walutowa może przynieść dodatkowy zysk.

Jaką część portfela inwestycyjnego powinny stanowić fundusze surowców i złota?

Na tak postawione pytanie nie ma uniwersalnej odpowiedzi, wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Ale zwróciłbym uwagę na jedną bardzo ważną rzecz - odmienną rolę złota i pozostałych surowców w portfelu inwestycyjnym. Fundusz PKO Akcji Rynku Złota należałoby traktować jak ubezpieczenie - co do zasady ten fundusz powinien się zachowywać w kontrze do tego co się dzieje na szerokim rynku akcji. Z kolei z PKO Surowców Globalnym jest raczej odwrotnie, dlatego potraktowałbym go jako składnik ryzykownej części portfela. Z funduszem surowców jest też tak, że jego notowania powinny wyprzedzać to, co się dzieje w gospodarce. Tak też się stało - wysokie stopy zwrotu PKO Surowców Globalnego wyprzedziły przyspieszenie gospodarcze. Być może zapowiadały ogólną, trwalszą poprawę koniunktury na świecie.

Inwestycje
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp
Inwestycje
Długie pozycje na rynku gazu wciąż testem charakteru dla inwestorów
Inwestycje
Istota istotności
Inwestycje
Organizacja procesu badania istotności
Inwestycje
Określenie grupy interesariuszy
Inwestycje
Niezbędna dokumentacja