Trzy zagraniczne spółki za potencjałem

Na które firmy stawiają dziś Krzytof Borowski z SGH, Adam Narczewski z Admiral Markets i Remigiusz Lemke z DM mBanku?

Publikacja: 23.03.2017 11:04

Trzy zagraniczne spółki za potencjałem

Foto: PAP/EPA

Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym lub spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Krzysztof Borowski, ekspert IBiUG SGH

TYP: WIGE Media

PARKIET

Cena akcji wybiła się w górę i zbliża do oporu na poziomie 2,74 euro. Nieco powyżej znajduje się kolejne pasmo oporów: 3,04 i 3,22 euro. Przebicie 2,74 euro otwiera drogę wyżej - w takim przypadku zakończyłaby się baza trwająca od wiosny 2016 r. (wraz z formacją spodka od końca lipca 2016 r.). W szerszej ramie czasowej widoczny jest trend wzrostowy (o dołka z 2013 r.), który stara się wypchnąć cenę w górę (ostatnia zwyżka ceny to wynik oddziaływania tego trendu). Na wskaźnikach analizy technicznej dominują sygnały kupna: MACD, RSI i ROC. Wszystkie one mają jeszcze duży potencjał wzrostowy. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja uwidacznia napływ środków – dość regularny od 2010 r.

Adam Narczewski, Dyrektor Zarządzający w Admiral Markets

TYP: Home Depot

PARKIET

Home Depot (HD) to amerykański potentat oferujący materiały budowlane (oraz usługi z nimi związane), narzędzia i artykuły dla domu. Spółka nie jest obecna w Europie, a jej główne rynki to USA, Kanada i Meksyk. Solidna kondycja finansowa oraz poprawiające się wskaźniki finansowe spowodowały, że od 2011 r. kurs akcji wzrósł o ponad 350 proc. W 2016 r., obserwowaliśmy dość spore wahania cenowe, ale od listopada spółka dała zarobić inwestorom 22 proc. Czy warto jeszcze kupić akcje Home Depot? Spółka ma dość solidne fundamenty - marża netto w dość trudnej branży (Global Home Improvement Stores) należy do najwyższych i wynosi 8,41 proc. Wskaźniki ROE (135,96 proc.) jak i ROA (18,18 proc.) również dość mocno się wyróżniają na tle konkurencji. Wyniki za czwarty kwartał 2016 r. nie rozczarowały inwestorów (zysk na akcję oraz przychody wyższe od oczekiwań) więc i kurs akcji powędrował na północ. Niepokojąco niski natomiast, jest wskaźnik gotówki do długu (0,11), oraz kapitału własnego do aktywów (0,10). Od strony fundamentalnej, można podsumować Home Depot jako spółkę o średniej kondycji finansowej, ale o wysokiej rentowności i solidnych perspektywach wzrostu.

Analizując wykres dzienny Home Depot, możemy zauważyć, że kurs akcji znajduje się w dość ciekawym miejscu. Ostatnie wzrosty nie pozwoliły osiągnąć ważnego poziomu 150 USD, a cena spadła, testując wsparcie na poziomie 146 USD. Wybicie wsparcia może skutkować wydłużeniem korekty w okolice 142 USD za akcję. Czy kurs może zjechać jeszcze niżej? Może. Nie tylko możliwa korekta na szerokim rynku akcji jest zagrożeniem. Wyższe stopy procentowe w USA, to droższe kredyty (z których Amerykanie dość namiętnie korzystają przy kupnie narzędzi i artykułów budowlanych), co może zmniejszyć ilość zakupów. Obawa o niższe zyski spółki to dalsza przecena akcji, która może sięgnąć poziomu 138 USD. W dłuższej perspektywie jednak, Home Depot ma potencjał aby kontynuować wzrosty. Kluczowe będzie, oczywiście, przebicie poziomu 150 USD, z celem byków 160 USD za akcję.

Remigiusz Lemke, analityk DM mBanku

TYP: Tesla Motors

PARKIET

14 lutego kurs akcji Tesla Motors dotarł w obszar historycznych szczytów. Kupujący podjęli trzecią próbę pokonania tej strefy, jednak podobnie jak w poprzednich przypadkach, obóz popytowy szybko opadł z sił i notowania skierowały się na południe. 23 lutego na wykresie pojawiła bardzo okazała luka bessy poparta najwyższymi obrotami od ośmiu miesięcy. W ostatnich dniach kurs ponownie dotarł w okolice 264,66 USD (dolne ograniczenie luki). Analogiczne zachowanie notowań miało miejsce przy poprzednich próbach wybicia obszaru 286-291 USD. Po pierwszym uderzeniu podaży następowało podbicie w okolice 265-268 USD, po czym kurs akcji Tesli powracał do spadków. Biorąc pod uwagę mocne odejście z wtorku należy założyć, że test w. w. strefy został zakończony i kurs powinien zmierzać na południe. Najbliższe wsparcie znajduje się stosunkowo blisko, bo w okolicy 242 USD, jego pokonanie otworzy przestrzeń do przeceny o kolejne 20USD, gdzie aktualnie przebywa MA200 oraz zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej. Zanegowanie spadkowego scenariusza nastąpi w przypadku zamknięcia notowań powyżej 265,77 USD.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty