Komentarz surowcowy DM BOŚ

Odbicie cen ropy w górę po informacjach z Libii i Wenezueli.

Publikacja: 19.09.2016 10:54

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.

Foto: DM BOŚ

Po słabym minionym tygodniu, notowania ropy naftowej rozpoczynają poniedziałkową sesję od wzrostu. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych dotarła w okolice 44,50 USD za baryłkę, które obecnie stanowią najbliższy techniczny opór.

Wzrostowi cen ropy naftowej sprzyja delikatne osłabienie amerykańskiego dolara. Jednak głównych przyczyn zwyżki należy wypatrywać gdzie indziej. Po pierwsze, niepokojące sygnały pojawiły się w Libii, gdzie w weekend miały miejsce starcia w portach – tych samych, które przygotowują się do wznowienia eksportu (o czym w minionym tygodniu informowała tamtejsza National Oil Company).

Po drugie, na korzyść kupujących działają informacje napływające z Wenezueli – prezydent tego kraju, Nicolas Maduro, powiedział w niedzielę, że producenci ropy naftowej z i spoza OPEC są bliscy porozumienia wspierającego ceny tego surowca. Dodał także, że dąży on do tego, by ogłoszenie porozumienia nastąpiło jeszcze w tym miesiącu – i że uznaje to za prawdopodobne, biorąc pod uwagę jego ostatnie rozmowy z prezydentem Iranu, Hassanem Rouhanim. O tym, czy słowa Maduro znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, inwestorzy prawdopodobnie przekonają się dopiero na sam koniec miesiąca, ponieważ przedstawiciele krajów OPEC spotkają się w dniach 26-28 września w Algierii, przy okazji odbywającego się tam International Energy Forum.

Najmniejszy areał zasiewów pszenicy w USA od ponad wieku.

W pierwszej połowie bieżącego miesiąca notowaniom amerykańskiej pszenicy udało się powrócić ponad poziom 4 USD za buszel. Niemniej, notowania tego zboża w USA wciąż poruszają się niewiele powyżej tej bariery – i mimo krótkoterminowych ruchów w górę, na rynku tym trwa długoterminowy trend spadkowy.

Presja podażowa na rynku pszenicy wynika przede wszystkim z dużej podaży tego zboża na świecie. Zapasy w USA i w ujęciu globalnym są wysokie, a w niektórych krajach produkcja wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem (np. w Rosji). W rezultacie, ceny pszenicy pozostają niskie, co jest oczywiście uciążliwe dla amerykańskich farmerów. Według wyliczeń Farm Futures Magazine i INTL FCStone, areał zasiewów najpopularniejszego rodzaju pszenicy w USA (hard red winter – HRW) spadnie o 5% w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy to obsiano najmniejszy areał od 1913 r. W bieżącym sezonie prawdopodobnie będzie on znów najmniejszy od ponad wieku.

Dorota Sierakowska Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Komentarze
Co w zamian za NABE?
Komentarze
Obniżki nie tak szybko
Komentarze
Czekając na Fed
Komentarze
Czeskie gołębie
Komentarze
Historyczne szczyty na złocie
Komentarze
Na Świętokrzyskiej bez zmian