Inwestycyjny gigant ujawnił sekrety

Po raz pierwszy ten wielki gracz mający aktywa o wartości 1,3 biliona dolarów pokazał jaki ma udział w akcjonariacie czołowych spółek giełdowych.

Publikacja: 23.08.2016 13:57

Inwestycyjny gigant ujawnił sekrety

Foto: Bloomberg

Japoński  państwowy fundusz emerytalny (Government Pension Investment Fund) jest czołowym akcjonariuszem   m.in. Mitsubishi UFJ Financial Group Inc., Honda Motor Co. i co najmniej  119 innych spółek notowanych na tokijskiej giełdzie, wynika z analizy Bloomberga.  GPIF po raz pierwszy ujawnił jakie ma udziały w poszczególnych firmach.

W Toyota Motors ma 5,5 proc. walorów i jest drugim największym akcjonariuszem, a jednocześnie kontroluje 5,8 proc. całej giełdy.

- Jego skala i zaangażowanie są potężne – ocenia  Yoshinori Shigemi, tokijski strateg globalnego rynku w  JPMorgan Asset Management Ltd. Podkreśla on, że teraz, kiedy GPIF zakończył wielki  zwrot w kierunku rynku akcji może być bardziej wybredny jeśli chodzi o dobór spółek do portfela.

Dwa lata temu w ramach rewizji strategii inwestycyjnej japoński gigant emerytalny postanowił podwoić docelowy udział akcji w portfelu. Obecnie jest jednym z dziesięciu głównych udziałowców w około 99 proc. największych spółek, co skłania do stawiania pytania, czy nie powinien być bardziej aktywnym akcjonariuszem.

Rośnie wpływ rządu na japoński rynek akcji, gdyż papiery te kupuje również inny państwowy  wieloryb - tamtejszy bank centralny, który może zostać największym udziałowcem w 55 spółkach z indeksu Nikkei 225. W kontekście niesamowitej aktywności GPIF i Banku Japonii na giełdzie nie budzi zdziwienia jej wzrost w minionym roku, kiedy to, jak się okazało,  inwestorzy zagraniczni po raz pierwszy od ćwierćwiecza  nie byli kupującymi netto.

Na koniec marca 2015 roku GPIF miał akcje  2037 japońskich spółek, wynika z raportu tej instytucji opublikowanego w lipcu. Fundusz ten znajdował się w dziesiątce największych akcjonariuszy  493 firm z indeksu Topix 500.

Ken Peng, azjatycki strateg inwestycyjny  Citi Private Bank w Hongkongu, uważa, że GPIF powinien odejść od strategii kupowania wszystkiego jak leci, postawić na selekcję  i zacząć wywierać presję na spółki  by zwiększały zwrot dla udziałowców. Rozumie, iż istnieją polityczne względy wymuszające pasywną rolę funduszu, ale mimo to może on na wiele sposobów wywierać wpływ na spółki.

Gospodarka światowa
Reddit do odstrzału, prześladowca przecenił akcje
Gospodarka światowa
Jen najsłabszy wobec dolara od 1990 roku. Czas na interwencję?
Gospodarka światowa
Kakao drożeje szybciej niż Bitcoin
Gospodarka światowa
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka światowa
#WykresDnia: Kosztowna gra przeciwko Trump Media
Gospodarka światowa
Powrót memowej armii. Czym handlują indywidualni traderzy?