Analitycy MSCI przyjrzeli się zarobkom 800 prezesów i kursom akcji kierowanych przez nich 429 dużych i średnich amerykańskich spółek w latach 2005–2014.

Okazało się, że każde 100 USD zainwestowane w 2005 r. w akcje spółek z najlepiej opłacanymi prezesami przyniosło w 2014 r. 265 USD. 100 dolarów ulokowane w papiery firm, których prezesi byli najgorzej opłacani, dało jednak 367 USD. Nawet gdy porównywano spółki podobnej wielkości i działające w tych samych sektorach, okazywało się, że firmy, w których prezesi dostawali największe wynagrodzenia, radziły sobie na giełdzie dosyć słabo na tle spółek, w których pensje najwyższego kierownictwa były niższe.

Eksperci MSCI zwrócili również uwagę na to, że premie wypłacane w akcjach, mające motywować prezesów do lepszego działania, stanowią obecnie około 70 proc. przyznawanych im wynagrodzeń. Mimo to nie ma żadnego dowodu wskazującego na to, by ten system rzeczywiście poprawiał funkcjonowanie spółki.