Trwa odliczanie do zgromadzenia wierzycieli GetBacku. Zaplanowane na 28 sierpnia spotkanie (istnieje jednak możliwość jego przesunięcia) ma dać m.in. odpowiedź, która wersja układu będzie ostatecznie realizowana.
Więcej na www.parkiet.com/problemy_getbacku
Pytań jest wiele. Przedstawiciele GetBacku już wcześniej sygnalizowali, że chcieliby, aby do układu dołączyli również wierzyciele zabezpieczeni, czyli m.in. banki. Aby jednak tak się stało, muszą one wyrazić zgodę na przystąpienie do układu. Zapytaliśmy poszczególne instytucje, czy biorą pod uwagę taką możliwość. Nikt jednak nie zadeklarował wprost gotowości wzięcia udziału w układzie.
Bez komentarza
Wśród wierzycieli GetBacku są takie instytucje, jak: Alior Bank, BGŻ BNP Paribas, Getin Noble Bank, mBank czy też Raiffeisen Polbank. Nie są one jednak skore do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat windykatora.
„Z uwagą śledzimy to, co dzieje się wokół spółki GetBack i postępowania układowego. Jednak w naszej ocenie jest jeszcze za wcześnie, aby móc odnieść się do pytania" – usłyszeliśmy w biurze prasowym Alior Banku w odpowiedzi na pytanie dotyczące tego, czy bank byłby gotowy przystąpić do układu i ewentualnie na jakich warunkach. " Jesteśmy wierzycielem zabezpieczonym i niezabezpieczonym GetBacku. Do układu wchodzimy jako wierzyciel niezabezpieczony zgodnie z ustawą prawo restrukturyzacyjne" - brzmi stanowisko mBanku. Patrząc na reakcje innych banków, Alior i mBank i tak okazały się bardzo wylewne. „Nie komentujemy sprawy" – brzmi odpowiedź BGŻ BNP Paribas. „Bez komentarza" – to z kolei informacja z Raiffeisen Polbanku. „Jako spółka giełdowa nie komentujemy tego typu kwestii" – brzmi komunikat Getin Noble Banku.