Przedstawiciele GetBacku informowali wcześniej, że wynika to z przeciągających się prac audytorskich (audytorem firmy jest Deloitte). Jednak w obliczu poniedziałkowych wydarzeń do kolejnych doniesień trzeba podchodzić z rezerwą. Może się więc okazać, że lektura opinii Deloitte do raportu za 2017 r. będzie równie ciekawa jak samego raportu. Na razie jednak cały rynek żyje przede wszystkim domysłami. Sam audytor do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie udzielił nam odpowiedzi na pytanie o stan prac. Nie dostaliśmy także odpowiedzi na pytania dotyczące raportu za 2016 r., który badał Deloitte, i wniosków, które tam się pojawiły. Firma stwierdziła w nim, że raport przygotowany przez GetBack sporządzony został z zachowaniem wszystkich obowiązujących standardów (podobnie jak w przypadku raportu za I półrocze 2017 r.). Deloitte zwrócił jednak uwagę na kilka negatywnych czynników, w tym m.in. na spadek rentowności sprze­daży, wzrost stopy zadłużenia czy spadek stopnia pokrycia majątku kapitałem własnym.