"Nigdy w ponad 10-letniej historii 11 bit studios, nie mieliśmy tak dobrej pierwszej połowy roku, nawet w 2018 roku, gdy swoje premiery miały gry „Frostpunk" i „Moonlighter". Solidne wyniki finansowe 11 bit studios za I półrocze to konsekwencja bardzo dobrej sprzedaży całego, systematycznie rosnącego portfela gier własnych i z wydawnictwa. Szczególnie zadowoleni jesteśmy ze sprzedaży „Frostpunka" i płatnych dodatków do tej produkcji wydawanych w ramach Season Pass" — czytamy w liście zarządu do inwestorów.

W najbliższych okresach 11 bit studios chce skupić uwagę na rozwoju i monetyzacji dotychczasowego portfela gier, żeby maksymalnie wydłużyć cykl życia każdej z produkcji. Planowana na 2021 rok premiera „Frostpunka" w wersji na urządzenia mobilne to jeden z przykładów tego typu działań. Pod koniec czerwca studio informowało o pozyskaniu kolejnego tytułu - gry o roboczej nazwie „Ava", za którą stoi hiszpańskie studio Chibig. To czwarty nowy projekt wydawniczy w portfelu spółki. Kilka kolejnych jest w trakcie negocjacji.

W poniedziałek po 9 walory spółki kosztowały 501 zł.