Kiedy po południu handel ruszył, przecena sięgała 40 proc. Była to reakcja na premierę gry „Kursk". Nie można nazwać jej porażką, ale reakcja rynku pokazuje, że oczekiwania były zdecydowanie większe. Świadczyła też o tym mocna zwyżka kursu, jaką obserwowaliśmy w ostatnich dwóch miesiącach.

Na dane dotyczące sprzedaży „Kurska" jeszcze za wcześnie. A oceny? Na portalu Steam obecnie około 55 proc. opinii jest pozytywnych. Na Metacritic nie pojawiła się jeszcze żadna recenzja, a średnia opinia użytkowników wynosi 6/10. Gra została wydana w 10 językach. Jest dostępna na urządzenia PC. Wersje na pozostałe platformy ukażą się w przyszłym roku.

„Kursk" był okrętem podwodnym z napędem atomowym marynarki rosyjskiej. Zatonął razem z całą załogą (118 osób) podczas manewrów rosyjskiej Floty Północnej na Morzu Barentsa w 2000 r. Wokół tragedii urosło wiele hipotez. Mocno krytykowano m.in. akcję ratunkową prowadzoną przez Rosję. Jeszcze przed premierą sporo krytycznych głosów pod adresem gry pochodziło właśnie z tego kraju.